Ostatnie dni amnestiiPodczas amnestii, która jeszcze trwa udało się odzyskać już ok. 60 książek. – Zależy nam na wszystkich książkach, ale najbardziej na tych pozycjach, które na rynku są już nieosiągalne – mówi Magdalena Strządała, kierownik wypożyczalni i czytelni dla dorosłych w Bibliotece Miejskiej w Cieszynie. Jak wynika z ostatnich badań, mieszkańcy Śląska najliczniej korzystają z bibliotek. W zeszłym roku publiczne biblioteki odwiedziło prawie milion osób. Statystyki nie obejmują jednak bibliotek szkolnych, parafialnych i pedagogicznych, które również cieszą się sporą grupą czytelników. – Śląskie plasuje się na pierwszym miejscu, zarówno jeśli chodzi o liczbę czytelników, wielkość księgozbiorów, jak i wypożyczenia. Ten wynik ma dwa wymiary - jeden to tradycja książki na Śląsku, a drugi to ogromne dążenie do kształcenia. Mieszka tu bardzo wielu studentów, a z bibliotek korzystają bardzo często ci, którzy się uczą – mówi prof. Jan Malicki, dyrektor Biblioteki Śląskiej. Bolączką bibliotek są fundusze. Większość placówek nie ma pieniędzy na zakup nowości. – Każde 2 zł zdobyte przez bibliotekę z różnych źródeł - począwszy od dotacji Ministerstwa Kultury, a skończywszy na własnych zarobkach placówek, są rekompensowane tylko 1 zł z funduszy samorządowych – podkreślił prof. Malicki.
|
reklama
|
A może tak posłać do "zapominalskich" straż miejską, niech zrobią co trzeba, żeby odzyskać książki!!
Dodaj komentarz