, sobota 27 kwietnia 2024
Ostatnie dni amnestii
Najbardziej zależy nam na tych pozycjach, które na rynku są już nieosiągalne – mówi Magdalena Strządała. Fot. Dorota Kochman 



Dodaj do Facebook

Ostatnie dni amnestii

DOROTA KOCHMAN
Książki z cieszyńskiej Biblioteki Miejskiej od miesięcy zalegają na twojej półce? Może warto wreszcie je oddać?! Jeszcze tylko do soboty biblioteka nie nalicza kar za przetrzymane książek.
Biblioteka co roku organizuje taka akcję. Przed rokiem dzięki amnestii udało się odzyskać 400 książek. – Ciężko podać liczbę zawieruszonych gdzieś książek. Spory procent zajmują książki popularno-naukowe wypożyczane przez studentów. Kary za przetrzymanie książki nie są wysokie - za dzień zapłacimy 10 groszy. Nam jednak nie zależy na zarobkach, tylko na odzyskaniu woluminów, na które czekają czytelnicy – mówi Joanna Biały, pracownik biblioteki.

Podczas amnestii, która jeszcze trwa udało się odzyskać już ok. 60 książek. – Zależy nam na wszystkich książkach, ale najbardziej na tych pozycjach, które na rynku są już nieosiągalne – mówi Magdalena Strządała, kierownik wypożyczalni i czytelni dla dorosłych w Bibliotece Miejskiej w Cieszynie.

Jak wynika z ostatnich badań, mieszkańcy Śląska najliczniej korzystają z bibliotek. W zeszłym roku publiczne biblioteki odwiedziło prawie milion osób. Statystyki nie obejmują jednak bibliotek szkolnych, parafialnych i pedagogicznych, które również cieszą się sporą grupą czytelników. – Śląskie plasuje się na pierwszym miejscu, zarówno jeśli chodzi o liczbę czytelników, wielkość księgozbiorów, jak i wypożyczenia. Ten wynik ma dwa wymiary - jeden to tradycja książki na Śląsku, a drugi to ogromne dążenie do kształcenia. Mieszka tu bardzo wielu studentów, a z bibliotek korzystają bardzo często ci, którzy się uczą – mówi prof. Jan Malicki, dyrektor Biblioteki Śląskiej.

Bolączką bibliotek są fundusze. Większość placówek nie ma pieniędzy na zakup nowości. – Każde 2 zł zdobyte przez bibliotekę z różnych źródeł - począwszy od dotacji Ministerstwa Kultury, a skończywszy na własnych zarobkach placówek, są rekompensowane tylko 1 zł z funduszy samorządowych – podkreślił prof. Malicki.
Komentarze: (1)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

A może tak posłać do "zapominalskich" straż miejską, niech zrobią co trzeba, żeby odzyskać książki!!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama