Miliony euro na starodrukiKrzysztof Szelong: — Na spektakularne efekty naszej pracy trzeba będzie jeszcze poczekać. fot. Dorota Kochman Cieszyn jest jedynym śląskim miastem, w którym niemal w całości przetrwały gromadzone od stuleci zasoby archiwalne a także kolekcje biblioteczne. Jest ich tak dużo, że naukowcy potrzebują aż trzech lat, aby je wszystkie przejrzeć i zakonserwować. Pierwsze prace rozpoczęły się w kwietniu ub. roku, a finalizacja projektu przewidziana jest na pierwszą połowę 2010 roku. ― Przedsięwzięcie ma na celu ochronę oraz zapewnienie odpowiednich warunków do przechowywania oraz udostępniania zbiorów cieszyńskiego dziedzictwa piśmienniczego ― stwierdza Tyrna. Pierwsze efekty już są widoczne. Wiele starych ksiąg już przeszło renowację. W zabytkowej części Książnicy Cieszyńskiej osuszone zostały piwnice i fundamenty. W kościele Jezusowym powstaje Muzeum Protestantyzmu. — Dopiero na koniec zbiory zostaną zdigitalizowane i udostępnione za pośrednictwem Śląskiej Biblioteki Cyfrowej w internecie ― dodaje Krzysztof Szelong, dyrektor Książnicy Cieszyńskiej. Wartość projektu to nieco ponad 2 mln euro. 82 procent stanowi dotacja Norweskiego Mechanizmu Finansowego.
|
reklama
|
Odstąpię tanio kolekcję Dzieł Wszystkich Tow.W.I.Lenina. Wartość historyczna niezaprzeczalna. Po zdigitalizowaniu można jeszcze zarobić i oddać do Punktu Skupu Sur. Wt.
Ja bym się doczepił, że 'zdigitalizowanych' a 'opublikowanych' to są dwie różne rzeczy, ale gazeta przyzwyczaiła nas już, że takie błędy to codzienność ; )
Książnicy tradycyjnie szacunek i uznanie za to, że zmaga się z naszym historycznym dziedzictwem ( które złośliwie przetrwało dziejowe zawieruchy, a teraz przygniata odpowiedzialnością ) i za skuteczne korzystanie z zewnętrznych funduszy.
Tu na tym forum tylko jeden "epigon" polityczny nie kryje uwielbienia do komunizmu teoretycznego. Pewnie ma już taką kolekcję Dzieł Wszystkich W.I.Lenina, ale nie zawadzi spróbować. może się połaszczyć na duplikaty. Ale nie sprzedawaj draniowi tanio.
Dodaj komentarz