Cieszyn: Katastrofa w galeriiJedna z prac 32-letniego artysty. fot. Daria Guba Wernisaż wystawy odbył się w środę. fot. Daria Guba — Wystawa jest o tyle trudna, że jest próbą zmierzenia się z miejscem, dostosowaniem obrazów do środowiska i poszukiwaniem w nich odnośnika do przestrzeni galerii — mówi Łukasz Dziedzic, organizator wystawy. — Obrazy odwołują się do historii, mają wymiar symboliczny i tak należy odczytywać ich sens. W pracach artysty odczuć można napięcie, moment katastrofy czy wypadku. Z dużym zaciekawieniem spotkał się obraz samolotu zajmujący całą powierzchnię jednej ze ścian galerii. Jest to pierwszy samolot, który pokonał drogę z Europy do Ameryki. Dziób samolotu symbolicznie skierowany jest w dół. Tytuł wystawy „Silnik”, z pozoru nic nie mówiący, ma związek ze zdjęciem umieszczonym na plakacie wystawy. — Jest to najbardziej znane zdjęcie, kojarzone z katastrofą promu Challenger’a — wyjaśnia Łukasz Dziedzic. Amerykański prom rozbił się z powodu awarii silnika, na jego pokładzie zginęła cała siedmioosobowa załoga. Wystawę w Galerii Szara oglądać można do 31 marca od poniedziałku do piątku w godz. 9.00-18.00 a w soboty i niedziele 12.00-15.00.
|
reklama
|
...całkiem fajna wystawa, tylko promocji brak. Wpadłbym gdybym wiedział.
"Amerykański prom rozbił się z powodu awarii silnika"... - moim zdaniem ani się nie rozbił, ani nie roztrzaskał . Było to 24 lata temu , ale pamiętam tą katastrofę. A po drugie Cieszyn to taka mieścinka , że każdy wie gdzie znajduje się Galeria Szara i nie warto w tym ble ble wspomnieć.
Nie jestem adeptką sztuki nowoczesnej, ale wernisaż dostarczył mi satysfakcjonujących refleksji, był też niesamowity koncert młodego muzyka-punka, anarchisty?, prawdziwy wstrząs dla duszy. Galeria Szra jest na rogu ulicy Srebrnej i Regera.
Galeria Szara jest tu:http://www.galeriaszara.pl/
Prom spłonął po awarii nie silnika ale zbiornika z paliwem, nie wytrzymała uszczelka miedzy segmentami zbiornika, która nie była wymieniona podczas demontażu i powtórnego montaż, u nas każdy mechanik to wie, że trzeba to zrobić ale w NASA nie. Dla artysty silnik czy zbiornik, "wsio rawno" dlatego nie wnikajmy w szczegóły.
Bo to jest Wielki Artysta ten Przemek Czepurko. Normalny artysta tworzy prace a Wielki Artysta Czepurko - Parce. Ale co my, ograniczeni intelektualnie mieszkańcy Aten nad Olzą wiemy o Sztuce. W/g mnie różnica między pracami a Parcami P. Czepurki polega na tym, że te drugie wymagają niewspółmiernie- w porównaniu do zwykłych prac - więcej komentarza. Bo bez niego czarna mogiła i mroczki w oczach po oglądaniu tych Parc.
Adam Małysz podczas piątkowych treningów i kwalifikacji spisał się wyśmienicie. Najlepszy polski skoczek latał bardzo daleko, mimo tego, że nie mógł użyć nowych wiązań, specjalnie dla niego przygotowanych, które zostały... skradzione.
- Rzeczywiście, miałem testować tu nowe zapięcia, producent wiązań, na których skaczę, Bizon, przygotował mi nowy model. Nie zdążyłem ich jednak nawet zobaczyć, bo ktoś je ukradł - zdradza Adam Małysz.
potrzebował je, żeby je skopiować i potem na "alledrogo" sprzedawać po okazyjnej cenie:-). Polacy potrafią nawet chińskie podróby podrabiać:-)
zdjęcie na całą ścianę, z wieżą skierowaną w dół, tytuł: "Doktor burmistrzem"...
Artykuł ok, ale ten samolot pokonał trasę z Ameryki do Europy, nie odwrotnie (Charles Lindbergh w 1927 r. - samolot nazywa się Ryan NYP "Spirit of St. Louis").
lub trochę gorzej, pani Dagmaro.
Dodaj komentarz