, piątek 19 kwietnia 2024
Bez kawy i dżipa drogi nie będzie!
Ta toyota kosztuje więcej niż 180 tys. zł, ale kto powiedział, że wykonawca robót nie może kupić drogowcom lepszej terenówki? fot. ARC 



Dodaj do Facebook

Bez kawy i dżipa drogi nie będzie!

WOJCIECH TRZCIONKA, DOROTA KOCHMAN
Co jest potrzebne do nadzorowania remontu drogi Wisła-Kubalonka? Okazuje się że koniecznie dużo kawy i terenówka w kolorze srebrny metalik, którą można tankować w dowolnej sieci stacji paliw w Polsce! A wszystko to w trosce o kierownika projektu i wizerunek Zarządu Dróg Wojewódzkich — dowiedziała się Gazetacodzienna.pl
Telefon komórkowy bez limitu rozmów, lustrzanka cyfrowa z rozdzielczością minimum 10 mln pikseli, serwis kawowy, meble biurowe i samochód terenowy koloru srebrny metalik z silnikiem 1.9 litra. To nie wymagania gwiazdy światowej sławy, a kierownika budowy drogi Wisła-Kubalonka.

Gazetacodzienna.pl dotarła do wymagań stawianych przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach wykonawcy remontu drogi Wisła-Kubalonka. Jak już pisaliśmy („Nowa droga na Kubalonkę już za rok?"), przetarg został ogłoszony kilka dni temu. Firmy, które w nim wystartują, w specyfikacji muszą uwzględnić nie tylko wydatki na materiały, ale również koszty utrzymania kierownika projektu, którym będzie ktoś z ZDW Katowice. A wymagania są spore.

Ze Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia wynika, że kierownik projektu przez czas trwania remontu drogi musi otrzymywać od wykonawcy miesięczny zapas kawy rozpuszczalnej w ilości 800 g, 100 saszetek herbaty, 2 kg cukru i 20 l napojów. Oprócz tego zwycięzca przetargu musi kupić kierownikowi budowy telefon komórkowy bez limitu rozmów, czajnik elektryczny o pojemności 1.5 l, serwis do kawy na 18 osób, aparat fotograficzny (lustrzanka cyfrowa z kartą pamięci 2 GB z rozdzielczością minimum 10 mln pikseli), pełne wyposażenie biura wraz z meblami, kserokopiarką i laserową drukarką. Ale to jeszcze nie koniec. Kierownik musi przecież czymś dojeżdżać do pracy i na plac budowy, no i nie może to być byle co!

Wymagania co do samochodu ZDW ma duże i dokładnie określa je w specyfikacji. Jak czytamy w dokumentach przetargowych, wykonawca „zapewni samochód do ciągłego użytkowania do czasu zakończenia i rozliczenia robót (31 sierpnia 2009)". Powinien on być: „nowy, cztero- lub pięciodrzwiowy, terenowo-osobowy lub terenowy" z silnikiem o pojemności minimum 1.9 l, „kolor srebrny metalik, wyposażony w klimatyzację i ABS". Wykonawca „przekaże samochód w użytkowanie w terminie 10 dni od dnia podpisania umowy". W przypadku niezrealizowania tego warunku wykonawca musi zrefundować ZDW koszty zakupu podobnego samochodu do wysokości 180 tys. zł.

Zarząd dróg zabezpiecza się też na przyszłość. Gdyby samochód po jakimś czasie zaczął się psuć, firma wykonująca remont drogi musi podstawić wóz zastępczy. Ponadto wykonawca musi zapewnić kierownikowi z ZDW możliwość bezgotówkowego tankowania samochodu „w dowolnej sieci stacji paliw w Polsce" (limit to 4000 km na miesiąc).

Czy takie „gadżety" w specyfikacji przetargowej to norma? Po co kierownikowi budowy profesjonalny aparat fotograficzny, czy dżip w kolorze srebrny metalik? Gazetacodzienna.pl zapytała o to w ZDW.

― To normy, których musimy przestrzegać. Takie jest prawo unijne — mówi nam rzecznik prasowy ZDW, Ryszard Pacer. — Wszystko musi zostać opisane przed przetargiem, żeby nie było niepotrzebnych nieporozumień. Srebrny kolor samochodu wynika z faktu, iż ZDW porusza się pojazdami tego koloru. Tutaj chodzi o wizerunek, który jest dzisiaj niezmiernie ważny. Chcemy dopasować samochód do innych pojazdów. Te wszystkie elementy są niezbędne do prawidłowego nadzoru budowy przez kierownika ― przekonuje rzecznik prasowy Ryszard Pacer.

Okazuje się, że inwestor ma prawo stawiać wysokie wymagania firmom. ― Taka specyfikacja przetargowa to w Polsce norma. Takie mamy prawo — słyszymy w dużej śląskiej firmie budowlanej, która często startuje w podobnych przetargach. — Zastanawiające są tylko parametry niektórych urządzeń i ten kolor samochodu...

Firma, która wygra przetarg na przebudowę drogi Wisła-Kubalonka na pewno spokojnie „przełknie" wydatki związane z obsługą stanowiska kierownika projektu, gdyż kontrakt szacowany jest na 36 mln zł.

Większość sprzętów, które wykonawca zapewnia kierownikowi na czas trwania kontraktu, po jego zakończeniu trafia do ZDW. Terenówka zostaje na pewno.

***
Po naszym dzisiejszym tekście sprawą zajęła się również „Gazeta Wyborcza". Małgorzata Handzlik, eurodeputowana z Bielska-Białej powiedziała gazecie: — Nie do wiary! Dobre warunki pracy to m.in. konieczność zapewnienia napojów w czasie upałów czy odpowiednio długich przerw. Jak słowo daję, nie przypominam sobie żadnej dyrektywy unijnej mówiącej o tym, że dobre warunki pracy zapewnia drogi terenowy samochód.
Komentarze: (51)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Smierć bywa ślepa, najlepiej widac to po żywych .... (S.J.L.)

który jest dzisiaj niezmiernie ważny... Wizerunek to wy już macie złodzieje z PO. "Oszczędna Polska" hi hi

Witam pisuary! Co zazdrość bierze górę.A chciałoby się do korytka??

zeby powystrzelal czerwone zlodziejskie bydlo i zrobil ten kraj normalnym, bez takich afer jak z zakupem auta, bez tuskomatolkow

Przecież wyraźnie napisano, że to są normy UNIJNE. Jak się nie podoba, to wynocha pisiaki z Unii, i to już, w podskokach na Białoruś

Ciekawe ile wyniesie pokropek??

....mać to się w pale nie mieści

Ziobro, PISioki i inni łachmanianiarze kombinują jak dostać koryto i korzystać z w.w. Unijnych norm.
A tak byli przeciwni Unii. Podobnie jak bambry i katociemnole!!!

idioto, napisac można ze i helikopter potrzebny i panienki do kawy... Rozum Ci sekciarzu wyparował.

Proszę admina o usunięcie wypowiedzi szkalujących

Normy unijne? Mieszkałem sporo lat na Zachodzie i takich "norm" nie widziałem. Bezczelność tych ludzi nie zna granic, jak i naiwność takich jak Wiślok

i co za mnogość tematów oraz szerokość horyzontów, i ta otwartośc i tolerancja POstępowego, oświeconego i uczonego wielce.

Oczywiście, na Zachodzie kierownik budowy jeździ rowerem, pije wino z kartonów i nie wie co to komputer.
Oczywiście Unia, która finansuje budowę drogi nie będzie interesować się na co idzie forsa. Zapewniam was, że każde euro jest drobiazgowo sprawdzane i wszystko muszą być faktury. Choćby po to aby ktoś nie kupił auta za 10 tys. a napisał, że za 180 i resztę schował do kieszeni. Zapewniam was, ze za PiS było TAK SAMO. Ale wy zamiast cieszyć się z Unii, cieszyć się z remontu drogi, wojujecie z Europą jak Łukaszenka Nienawiść do PO wam kompletnie zatraciła umiejętność logicznego myślenia, liczy się ślepa wrogość, nic więcej

PISiory szukają kasy? A niech sprawdzą konta OJCA DYKTATORA. Przecie zbierał środki i bony NFI na Stocznię Gdańską.Rozliczył się? Odpowiedzcie sobie sami.

zX nie wiem czy coś przespałem ale chyba PO rządzi Polską to dlaczego niby "PISiory" jak piszesz szukają kasy??? Możesz mi to wytłumaczyć??? No chyba że nie żyjemy w tym samym kraju

Franio, jego ekscelencja prezydent utrzymuje zamek w Wiśle, choć ani razu go nie odwiedził, ot taki gest ( na koszt podatników ). Ale to wam nie przejdzie przez gardło zapytać, ile to kosztuje. Odp... się od PO, która nie ma nic wspólnego od warunków przetargu, to są sprawy UNIJNE

i bredzi, choc zdarzaja mu sie mądre wpisy. Rozum traci dopiero kiedy ktoś nie jest z SB, z PZPR, czy PO.... wtedy sekciarka piana zalewa mu mozg i logikę gubi. Warunki Unijne....? Jip, kawa i panienki? Moze jeszcze "marycha" jak wodzunio Donaldzio lubi? Co za kretyn..

czegoś tu nie kumam: wczora ta wiadomość dotycząca remontu drogi to była zasługa PIS a dzisio pomyje lejecie na PO . Postukejcie sie w głowy jak wóm jeszcze rozum sztyrkoce abo sie przeluftujcie zanim jeszcze powietrze bo majowym deszczyku.
PS
Mie sie to autko podobo.

1.Wymagania jakby budowali autostrade tak ze 20 km conajmniej
2. Bład w artykule: wszystkie te rzeczy po zakończeniu robót przechodzą dla ZDW.
3. 4000 km miesięcznie - czy kierownik projektu nie może dojeżdżac na budowę samochodami ZDW??
4. Jakie normy unijne jak inwestycja prawdopodobnie bedzie realizowana ze srodków własnych Marszałka
5. A czy normą unijna jest tez to że ZDW milczy na temat objazdów, które wystąpią w wyniku zamnknięcia drogi??????

Wiślok jest zakochany w her Tusku, a miłość bywa ślepa. Im ktoś mniej wie, tym ważniejsze mu się zdaje to, co wie. Jeszcze raz okazało się, że nie starczy być stela, aby umieć myśleć logicznie. PS. Zaczęło się kręcenie lodów wg przepisu p. Sawickiej.

Jak się nie ma argumentów, to się czepia ad personam i prowokuje pyskówkę, stara metoda osób bezradnych.
Panie PRZESADA: na jakiej podstawie zaprzecza pan treści artykułu, chodzi o punkt 2 ? Przecież to są konkretne przepisy i auto nie może ot tak sobie przejść do ZDW. Hasła w stylu nie może lub prawdopodobnie to spekulacje, nic więcej. Co mają z tym wspólnego ewentualne objazdy ?Taki objazd jest możliwy tylko na docinku Wisła-Kubalonka ( droga koło zameczku ). Z Kubalonki do Istebnej jest to niemożliwe. Są drogi z Istebnej do Jabłonkowa i Żywca, ale to nie objazdy

Wycofuję pkt 2 - jakoś tego nie doczytałem w artykule - Przepraszam. Bazowałem na specyfikacji (strona ZDW).
O objazdach wspomniałem dlatego, że ten temat jest przemilczany a podane przez Pana objazdy nie są objazdami

Takiego to trzeba po prosu odszczelić!!!

mam nadzieję że jakiś wykonawca będzie na tyle inteligentny że oprotestuje te wymysły zamawiającego, tą sprawą powinna się zająć jakaś kontrola, ale podobno to nie jest pierwsza taka sytuacja w tej jednostce

Co chcecie gawiedzi? Naokoło pełno takich paranoi. Pozwalamy na nie swoimi wyborami. Każdy przygłup wybrany na przerastającą go funkcję preferuje podobnych sobie. Nikt sobie nie pozwoli aby obok lub niżej byli "krytykanci" lub "pytający inaczej". Ta struktura rosnie potem w postepie geometrycznym. W dodatku biegną kolejne prywatyzacje. Przygłupy zajmują zatem nie tylko kolejne stanowiska ale także "dysponują środkami". Gawiedź zaczyna dostrzegać pewne dysonanse owego ale jest już za późno. Struktura nabiera cech "zorganizowanego związku" a w dodatku prawo ma nadal tyle luk i furtek, że w zasadzie wszystko można uzasadnić. Zmiany nazw partyjnych służą tylko i wyłącznie MAMIENIU GAWIEDZI. Prawo to tworzą ww. przygłupy to jak może być inaczej. Ktokolwiek rozsądniejszy wchodzi o tę "mafię" zaczyna być mamiony kasą (na co leci KAŻDY) albo "grzebie się mu w papierach" i już ma się osobnika w garści. Praktycznie Nikomu nie zależy ani na tworzeniu dobrego prawa ani tym bardziej na jego przestrzeganiu. Po co? Po co chodzić w ciasnych butach lub koszuli w małym kołnierzyku? Po co jeździć "skodziną" skoro gawiedź i dyplomatołki pozwalają na dużo, dużo więcej. No i co Ty Panie Boże na to? Z Twoim imieniem na ustach też się dzieje wiele... ciekawego!

przecież to i tak wszystko nic w stosunku do wartości i znaczenia tej inwestycji; jeżeli ma się to przełożyć na jakość wykonanych robót, to dlaczego nie
( "nie przypominam sobie żadnej dyrektywy unijnej mówiącej o tym, że dobre warunki pracy zapewnia drogi terenowy samochód" - myślę, że w tych okolicach dobry terenowy samochód jednak może się od czasu do czasu przydać )

Może by zapytać kogoś czy zna TAKIE "unijne " normy, hi hi. Niech w Brukseli wiedzą, co się dzieje na obrzeżach Europy.

Dawno nie czytałem tak rzeczowej i trafnej wypowiedzi. Gratulacje

Jeżeli "wizerunek" Zarządu Dróg w Katowicach zależy od koloru i pojemności silnika samochodu "kierownika projektu", a nie od wysokiej jakości i technologii modernizowanej drogi to ja nie dziwię się W.Cejrowskiemu że wyrzekł się polskiego obywatelstwa. P.s. Zapraszam na przejażdżkę naKubalonkę: oto prawdziwy wizerunek ZDW katowice - utrwalany bardzo skrupulatnie od wielu lat (dziura na dziurze dziurą przekładana). Tfu.

"myślę, że w tych okolicach dobry terenowy samochód jednak może się od czasu do czasu przydać" - nie tylko. Od czasu do czasu może się przydać w tych okolicach także helikopter.

To właśnie żle ze w państwowych firmach sa takie absurdy i rozpasanie , właśnie prywatna firma ktora remontowalaby drogę nie dopuscilaby do ekonomicznie nieuzasadnionych wydatkow ! Moze tego kierownika woj. dyrekcji tak taczkami przewieżć . A gdzie interwencja lokalnych władz ktorych to nie jest droga ale teren!? Zawsze moga patrzec na rece i interweniować .......?????

Zazdroscimy panu zaradnosci.

Wojewodzki Zarzad Drog ma juz wizerunek przez lata lekcewazac stan drog na poludniu wojewodztwa , najpierw solidna praca a potem wymagania unijne powinny przyswiecać pracy takiej państwowej instytucji.

Zakup środka transportu (w tym wypadku drogiego samochodu terenowego) NIE JEST i nie może byc kosztem kwalifikowalnym w ŻADNYM projekcie dofinansowanym ze źródeł unijnych, sa wyjątki ale dotyczą one wyłącznie specjalistycznego sprzętu. Według mnie ta dokumentacja do przetargu jest do oprotestowania przez firmy/wykonawców. A remont drogi na Kubalonce jest z własnych (nie unijnych) środków, stąd ten samochód: ZDW może sie nachapać i odnowić swoją flotę srebrnych jeepów tanim kosztem (tzn. dużym kosztem ale nie z własnej kieszeni). PROKURATORA!!

Tłumaczenie sie rzecznika to jest szczyt chamstwa i zwyczajne kłamstwo. Wymogi unijne dotyczą SPISANIA wszystkich wymogów, a nie WYSOKOŚCI stawianych żądań. Jest całkiem odwrotnie: projekty maja być realizowane racjonalnie, oszczędnie i wszystkie ponoszone koszty muszą mieć bezpośredni i uzasadniony związek z projektem. ZDW jednak żyje w innym świecie - najeść się i "przyrobić" do wypłaty ile wlezie.

Ale gańba dla śląskiego i cieszynskiego. Już wszyscy w Polsce godajom. Na pociechę... nie wiedzą, że to tylko fragment większej całości. Hulaj dusza DYPLOMATOŁKI

Nie martw sie prezydent do swojego Zameczku w tym roku przyjedzie na pewno !!

Sam rzecznik ZDW powiedział ze mają takie same auta wiec faktycznie chca kosztem wykonawcow uzupelnic sobie stan posiadania ! Tak masz racje to jest przekręt wiec do PROKURATORA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Jeśli takie były zapisy w warunkach do przetargu, to należy rozliczyć osobę, która to zatwierdziła. Domyślam się , kto za tym stoi. Sprawę należy skierować do prokuratora i poczekać na efekty śledztwa. Przy tej okazji niepokoją mnie zapisy, które pojawiły się jako komentarze, refleksje, które pokazują nasz charakterek.
Wracając z tzw. „zachodu” młody Polak nie boleje z powodu słabszych zarobków, niższych standardów życia codziennego czy gorzej rozwiniętej infrastruktury. Ludzie młodzi po powrocie, dopiero wtedy, widzą wyraźnie nasze cechy narodowe. Popatrzmy wszyscy w lustro i na pewno je dojrzymy, i my z PO, i my z PiS a także my chodzący do różnych Kościołów, lub niechodzący…, chyba, że jesteśmy ślepi! Nie chcę, aby mówiono o nas, że to kraj warchołów!!!

Nie mam pojecia o co te krzyki???
Komorka - chyba totalne minimum w dzisiejszych czasach i na tym
stanowisku. A moze ma korzystac z wlasnej lub jezdzic do budki
telefonicznej do Wisly?
Laptop - jak wyzej. Kwestionowanie koniecznosci posiadania komputera
wyglada tak jakby powiedzmy 30 lat temu odmowiono kierownikowi
budowy koniecznosci posiadania skoroszytow, teczek, maszyny do
pisania itp.
Terenowka - chyba wszyscy zgodza sie, ze samochod powinien miec.
Biorac pod uwage warunki terenowe powyzszej budowy moglby oczywiscie
jezdzic jakims oplem astra ale po krotkim czasie auto takie byloby
zapewne w tragicznym stanie. Usmiech wywolac moze jedynie srebry
kolor.
Podsumowujac - komorka, laptop i samochod (trudny teren wiec
terenowy) to totalne minima. Niestety wychodzi polska mentalnosc
traktowania ludzi (pracownikow) z buta. Najlepiej niech dzwoni za
swoje, komputer przyniesie z domu i leje paliwo sam do swojego
auta!!! Ideal !!!

Rozumiem chęć szukania sensacji za wszelką cenę, ale tym razem to gruuuba przesada. Co jest gorsze ? Jawne warunki przetargu PUBLICZNEGO, czy kontrakt dla kolesia, który dałby terenówkę jako łapówkę bez przetargu ? Unia wprowadziła do nas pewne cywilizowane normy podpisywania umów, a kierownik budowy drogi ODPOWIADAJĄCY za wszystkich robotników i za całą inwestycję to nie jest ostatni dziad. Jak was zazdrość zżera, to sobie przypomnijcie dowcip jak Pónbóczek wzywał osoby z poszczególnych narodów, informował że dał ich sąsiadowi willę z autem i pytał, jakie mają życzenia. Każdy prosił także o willę z autem, Tylko Polak prosił, żeby sąsiadowi willę szlag trafił, a auto ukradli

Już teraz wiecie dlaczego drogi takie dziurawe!!!

Brawo,wczoraj nawet TVN w Faktach o tym informowal

Corruption means regueting, offering, giving or accepting, directly or indirectly, a bribe or any other undue advantage or prospect thereof, which distors the proper performance of any duty or behaviour reguired of the recipient of the bribe, the undue advantage or the prospect thereof.

http://www.ukie.gov.pl/WWW/dok.nsf/0/23D0DA93A8E20059C1257091003031BF
P... polskie prawo i jego instytucje, składaj skargi od razu do instytucji europejskich. Niech wiedzą o tym naszym burdelu nieco więcej. Nawet BÓG opuścił TEN biedny Kraj Głupoty o Debilizmu.

Ciekawe że po Trójwsi zdecydowana większość jeździ osobówkami, a pan inspektor z Katowic musi dojeżdżać terenówką.. Frajer jakiś...

Noi gdzie by tu byla sprawiedliwosc dlaczego inspektor zada sobie takich wygód???? Wszyscy tak róbmy kazdy w swojej pracy niech zada czego chce!!!!!! to po pirwszym takim dniu byl by zwolniony!!!! A Inspektor nie bo Panstwo Polskie jest tak naiwne że kazdemu z immunitetem ulega i gdzie by potem nie bylo diury budzetowej jak każdy kradnie:(:(:(:(:(:(:(

Prawica byla przeciwna Unii? Ubectwo i bolszewickie bydło nie puszczało Cie głąbie do Czech, a po paszport na Zachód żebrałeś, albo dostawałeś go za podpisanie współpracy. Teraz to czerwone bydło to pierwsi obrońcy wolności, pierwsi europejczycy, pierwsi w szeregu walki o prawa uciskanych pedałów i jeży.... ZOMOwcy uczą nas kindersztuby i dobrych manier, kurwy uczą nas cnoty, a stata matołów głosują na przefarbowańców z PO

niech pani poseł zainteresuje się jak traktuje jej mąz pracowników nie płaci na bieżąco dyskryminuje pracowników ironizuje tego pani poseł nie widzi najciemniej pod latarnią niech warunkami pracy w radiu bielsko się zajmie bo to jej przynosi wstyd

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama