To były dni wielkiego entuzjazmu
— Proszę Państwa, 4 czerwca 1989 roku skończył się w Polsce komunizm — powiedziała przed 20 laty aktorka Joanna Szczepkowska w „Dzienniku Telewizyjnym”. Dziś mija 20. rocznica pierwszych częściowo wolnych wyborów w powojennej historii Polski.
Kilka myśli o antysemityzmie
Już się nie zastanawiam jak powstaje antysemityzm? Mam dosyć. Wiem, że to nie jest tylko jakieś niewłaściwe myślenie, zachowanie. Znam wielu antysemitów biernych i czynnych, wykształconych, nawet bliskich mi ludzi. Muchy by nie skrzywdzili, ale swoje o Żydach wiedzą i prorokują niebezpieczeństwo z ich strony. Nigdy też żadnego Żyda osobiście nie znali.
Przytulmy tego frustrata
Internet to niewyczerpane źródło informacji i rozrywki – na szczęście minęła już era, kiedy służył on przede wszystkim do fachowych dyskusji i wymiany danych, dzisiaj znajdziemy tam już tylko to, czego potrzebujemy najbardziej. Porno, ploty i spam. Aha, no i jeszcze porno.
Chciałbym zaczarować Cieszyn
Teatr bywa nudny. Mnie samemu nawet się czasami nudzi. Kiedy oglądam kilka spektakli pod rząd, to naprawdę mam dość. Wolę wyjść na ulicę i popatrzeć na jakiegoś młodego szaleńca przemykającego na desce po schodach, poręczach i murkach. A nawet czasami chciałbym wyjść na ulicę i być świadkiem dziwnych sytuacji.
Ta klęska ma swoich autorów
Stało się. Podsycane od miesięcy nadzieje na śląskie EURO 2012 prysły. Znów jesteśmy tymi skrzywdzonymi, których się poniewiera, traktuje przedmiotowo, spycha na margines. Znów jesteśmy ofiarami gdańsko-warszawskiego spisku i zakulisowych gier politycznych. Znów nikt nas nie kocha. A przecież jesteśmy tacy wspaniali, pracowici, religijni, czyści i wykrochmaleni.
Festiwale, ach festiwale...
W tym roku swoje dwudzieste urodziny obchodzi Międzynarodowy Festiwal Teatralny „Bez Granic”. To jeden ze starszych festiwali teatralnych w Polsce. Dawni animatorzy tego przedsięwzięcia rozjechali się po świecie.
Konieczny: „Granica” ma potencjał
— Dla Cieszyna pracuję bardziej dla idei, niż dla pieniędzy. Bardzo emocjonalnie zaangażowałem się w ten projekt — mówi Robert Konieczny, jeden z najbardziej utytułowanych i oryginalnych polskich architektów, który na zlecenie Cieszyna opracował wstępną koncepcję zagospodarowania byłej strażnicy przy moście Przyjaźni.
Posiedzi dłużej niż Lew Rywin
Byłem jakiś czas temu w sądzie. W dzisiejszych czasach nietrudno być w sądzie. Sądzono młodego człowieka za kradzież rowerów w okresie od maja do października ubiegłego roku. Było nas tam, tzw. oskarżycieli posiłkowych, kilkudziesięciu. Tyle tych rowerów ukradł. Mnie też ukradł. Ludzie przyszli bo myśleli, że jakąś kasę zwrócą. Ale szybko się wyjaśniło, że nie ma co o tym nawet marzyć.
Dziś przyczyna nie łączy się już ze skutkiem...
Kiedyś ulica Armii Czerwonej łączyła się Lenina, a więc przyczyna łączyła się ze skutkiem; teraz połączone są ulice Głęboka i Saska Kępa. Odsłoniła się wspaniała panorama Podzamcza, widoczna od strony Saskiej Kępy. Czekaliśmy na ten moment kilkadziesiąt lat.
To nasze drugie „dzieciństwo”
— Wie pan, nikt nie bierze mnie już na poważnie, od dziesięciu lat — powiedział mi pewien stary człowiek. — Starość to okropna rzecz. Rozum, panie, niczego sobie, ale tu — pokazuje na nogi i serce — już nie to. Mamusia żyła lat 86, to może i ja tyle pożyję? — zastanawia się pani Stefania. — Jeszcze tylko, żeby wiosny doczekać i pogrzać się na słoneczku — marzy stary AK-owiec w Domu Pomocy Społecznej.
|
reklama
|