, sobota 11 maja 2024
Ch@m grasuje na „Codziennej”
Bogusław Słupczyński jest felietonistą Gazetycodziennej.pl. 



Dodaj do Facebook

Ch@m grasuje na „Codziennej”

BOGUSŁAW SŁUPCZYŃSKI, felietonista Gazetycodziennej.pl
Ręce opadają. Przyznam, że nie jestem wolny od emocji związanych z wpisami pod moimi felietonami. Czasami czytam. Niektóre wpisy są bardzo bolesne, urażają moją godność. Mam możliwość wpłynięcia na redaktora naczelnego, żeby kasował niektóre wpisy. Ale przecież nie mogę siedzieć codziennie i obserwować poczynań grupki opętanych ludzi. Grupki kilku, kilkunastu, bo nie jest ich więcej, za to mają swoją misję kreowania cieszyńskiej opinii społecznej. Często wpisują się pod różnymi „nickami” uspołeczniając niejako swoją głupotę i chamstwo.
Problem chamstwa w internecie znakomicie opisał Jacek Żakowski w artykule „Chamstwo hula w internecie” („Gazeta Wyborcza” z dnia 10.08.2009). Dramat osobisty siatkarki Doroty Świeniewicz, reprezentantki Polski, otworzył nam wszystkim oczy na skalę tego problemu. W naszej Gazeciecodziennej.pl mamy swoje, rodzime chamstwo, hulające pod wieloma tekstami, więc znamy problem. Słusznie pisze Żakowski , że „beztreściowa agresja zajmuje miejsce poważnych argumentów internetową debatą na tematy społeczne, gospodarcze, polityczne i obyczajowe zawładnęła nieliczna, ale bardzo aktywna grupa chamów, debili, nieuków i pospolitych nieokrzesanych głupków”. Ja rozumiem, że można się zdenerwować na dziennikarza. Czasami rzeczywiście wypisują bzdury, są nieobiektywni, czasami mało kompetentni. Także w ogólnopolskich dziennikach i tygodnikach. Podnoszą mi ciśnienie, nie zgadzam się z nimi, ale jednak nie jest to powód do tego, aby atakować personalnie autora, jego prywatność.

Tak więc, na naszym „codziennym” gruncie małego miasta pojawiła się nowa filozofia chamstwa, które ma uchodzić za rodzaj rzeczowej dyskusji. Polega to m.in. na tym, że jeżeli dziennikarz napisze przykładowo o złym stanie toalet w mieście, to internauta zaraz mu „dowali”, że widział szanownego redaktora, jak wyszedł z kibelka, zostawił po sobie przykry zapach i nie umył rąk! Jakie chamstwo? Przecież nie użył wulgarnych słów. Napisał „tylko”, że widział. Stwierdził fakt i tyle. Druga charakterystyczna cecha cieszyńskiego ch@mstwa, to, niestety, „rozpoznawalność anonimowych” internautów. Myślę, że znam część tych ludzi, kojarzę po stylu wypowiedzi, po składni, doborze słów, rodzaju emocjonalności werbalnej. Z wieloma z nich nawet rozmawiałem. Mijamy się spokojnie na ulicy. Patrzymy na siebie. Mówimy sobie dzień dobry. Wiem, że to „Oni”, chociaż nie mam dowodów. Musi tu nam być w tym Cieszynie miło przecież… jakoś trzeba żyć… Prawda? Wiem, co robił „Bolko” Kantor, kiedy spotykał takich ludzi. „Zamykał” dyskusję. Niestety, nie stać mnie na taką odwagę. Ale kto wie?

Kiedyś łudziłem się, że poziom dyskusji na „Codziennej” podniesie się. Myślałem, że potrzeba na to czasu i cierpliwości. Niestety, myliłem się. Liczyłem na to, że górę w internetowych dyskusjach wezmą ludzie przyzwoici, którzy nie mają problemów z kryteriami kultury rozmowy. Ale dla nich udział w konfrontacji z ch@mem jest sam w sobie czymś wysoce nieprzyjemnym i wywołuje ogromne nerwy. Nie chcą się denerwować. Wycofują się. Ja to rozumiem, ale wtedy ch@m tryumfuje. On jest „nieprzemakalny”.

Redakcja „Codziennej” zamieściła artykuł: „Popieramy: Internet bez ch@mstwa”. Pod tekstem jakiś „Ktoś” postawił tezę godną Goebbelsa lub Łukaszenki, że to dziennikarze są przyczyną chamstwa w internecie (a w tym Słupczyński), ponieważ są niekompetentni, agresywni, denerwują ludzi po prostu uprawiając chamstwo zawoalowane (wynikające z kontekstu), realizują wyrafinowaną manipulację, którą trzeba demaskować. Przykład ten pokazuje, że są ludzie, którzy z tak utkanych teorii chętnie stworzyliby nową strategię cywilizacyjną i kulturową. Zahacza to już o pewną paranoję. Znamy to z historii. Ale przecież wystarczy to za nimi powtarzać, w końcu zaczniemy w to wierzyć.

Jeszcze raz Żakowski: „To nie chamstwo jest winne temu, co się stało z Dorotą Świeniewicz, ale tolerancja dla chamstwa”.

Dlatego wiele zależy od redaktora naczelnego Gazetycodziennej.pl. Drogi Wojtku, Twój ruch! Stwórz nam wszystkim takie forum , w którym będziemy się czuć wolni, ale też szanowani. Niech to forum będzie dla ludzi, których „widzę”! Zrób to, zanim Gazetacodzienna.pl straci normalnych czytelników, zanim urośnie jeszcze bardziej w siłę nowy odbiorca – ch@m.

Zgadzam się z głosem internautki „Justyny”: „…to jest tak, jakby komuś, kto świadczy swoją twarzą i nazwiskiem, za to co robi, zadawać ciosy zza winkla, po chamsku i w masce.” Dlatego też wiele zależy od ludzi dobrej woli, aby oddawali swój przyzwoity głos. Pomimo wszystko. Bo nic tak nie dyskredytuje ch@ma jak racje przyzwoitego i kulturalnego człowieka. Wierzę w to. Byle nie okazało się, że niestety zalicza się już do mniejszości.
Komentarze: (101)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

no niestety tak jest i to jest żenujące.

Jak w swojej ,,sztuce,, zrobił z Cieszynioków zdrajców Polski to było ok i to nie było chamskie, ach ta hipokryzja

A ja znam takie powiedzenie "złodziej myśłi, że mu kradną..." Pozdrawiam jednak, bo wiem ile razy w sieci i nie tylko mnie obrażono...

Pan Jezus uczy abo pszenica i kąkol rosły razem...Przeznaczenie obu jest jasne. To ich wybór jaki chcą wydawać owoc...
Z drugiej strony, p.Słupczyński, mamy demokracje, z której nie wszyscy umieją korzystać...!
Dlaczego nie umieją? Bo w domu, kościele, szkole, uczelni i miejscu pracy, jest podobnie, czyli po chamsku...
Dlaczego na to chamstwo nie reaguje dom, kościół czy szkoły?
Pan Żakowski jest prorokiem...? Nie, jest dziennikarzem, który chce błyszczeć ale czyimś światłem...
PRAWDZIWA CNOTA - krytyki się nie boi !

Myślę ,że ten tekst jest także chamski. Zatem przypuszczam ,że inaczej już ludzie pisać nie umieją. Ocenianie co jest chamskie a co nie zależy od oceniającego ,gdyż kryteria nie są jasne. Natomiast sięganie do Łukaszenk i Gebelsa dla krytyki owego "Ktoś" jest przykładem chamstwa stosowanego dla poniżenia komentującego. A ja Pana broniłem.

brylant nawet na śmietniku pozostaje szlachetny...?

ważny jest cel, jaki chce się osiągnąć..
Czy p.Słupczyński już stracił Nadzieję...?

zgadzam się z Panem Słupczyńskim. Osoby na forum zwykle potrafią tylko narzekać, pisać chamskie komentarze dotyczące ludzi, którym chce się coś robić w tym mieście. Tak jest najłatwiej. Anonimowo kogoś obsmarować... wyrzyć się... To bardzo przykre. Dyskusje na tym forum rzadko są rzeczowe. Większość reprezentuje poziom najniższy z możliwych. Może pora to zmienić. Może pora zacząć doceniać też to co dobre, a nie tylko narzekać i bezkarnie obrażać innych...

czy aby nie przedobrzono...?

będzie wymierzać "sprawiedliwość" i kary ?

czy jest odpowiedzialność za "SŁOWO".?

Rosyjska państwowa telewizja informacyjna Wiesti zaprezentowała film dokumentalny "Sekrety tajnych protokołów", w którym zarzuciła Polsce sprzymierzenie się z Adolfem Hitlerem przeciwko ZSRR

Mieczem wojujesz, od miecza gniesz. Pamiętam jak cały Jeleń był obklejony cytatami z forum Codziennej. Miasto dyskutowało o dramacie o Bolko-Kantorze i jakoś wtedy paniusiu Anko-panie Bogusiu nie przysżło pani-panu do głowy atakowac chamstwa, bo wtedy każda taka opinia, nawet skrajnie negatywna, dawała rzogłos, robiła dym, to była reklam adla pańskiego spektaklu. A teraz nagle ten zakłamany krzyk o chamstwie ! Bo co ? Jak ktoś klnie na forum lub zamiat argumentów używa tylko haseł w stylu: jesteś taki, owaki, to się go wycina - proste. Resztę wpisów, czasem mocno krytycznych należy uznac za koszt demokracji. MNie podoba się demokracja, droga na Białoruś wolna

faktycznie to co było w witrynach Jelenia było poniżej pasa.

niby dlaczego jesteście lepsi, po tej jaśniejszej stronie...?

KOMUNO...?

bandziorem...!

Panie Słupczyński, nie warto z Żakowskiego czynić symbolu walki o kulturę słowa. Żakowski, publicysta „Polityki” i „Gazety Wyborczej”, co w gruncie rzeczy na jedno wychodzi, swego czasu publicznie ogłaszał, że red. Warzecha jest człowiekiem chorym, zaś red. Ziemkiewicz "półinteligentem". Czy jest ktoś kto chciałby, aby tak pisano o nim na forum Gazety Codziennej? Jednak największe chamstwo jakie Żakowski zrobił to zmanipulowanie wywiadu z wdową po Herbercie opublikowanym w noworocznym numerze "Gazety Wyborczej" na przełomie 2000 i 2001 roku . Wykorzystał jej frustrację z powodu niepoprawności męża, która utrudniała jej bywanie na salonach i z powodu niewierności w małżeństwie. Żakowski przeprowadził z nią wywiad na temat problemów psychicznych poety. Przekaz wywiadu był jasny: Herbert gardził michnikowszczyzną, bo był chory psychicznie. Kiedy zaś w dobrym tonie było jechać po Lepperze, Żakowski zaproponował dla niego... "dół z wapnem".

dziękuję za garść światła o tym luminarzu od tępego pióra

na potrzeby niedzielnego felietonisty.
Boguś - jestem ZNIESMACZONY !

moralni ludzie = moralny internet

Ale póki co nikt nikt lepszych nie wymyślił. A wprowadzając cenzurę pod pretekstem "chamstwa" łatwo samemu stać się potem ofiarą takiej cenzury. Pojęcie "chamstwo" jest bardzo śliskie. I dzisiaj tyle krzyczący o chamstwie i żądający twardej cenzury autor felietonu, jutro może być okrzyknięty chamem przez innych i zakazany

Znalazłem właśnie u Kataryny prawdziwą perełkę - próbkę pióra mentora naszego felietonisty. - Jacek Żakowski: Wielką mobilizacją, ogólnonarodowym wysiłkiem, zbiorowym rzutem na taśmę półtora roku temu udało się odsunąć PiS od władzy. I bardzo dobrze. (...) Ulga była niemal natychmiastowa. Polityka szczucia znikła, a zaczęła się polityka miłości. W pierwszej chwili – jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki – atmosfera w Polsce zmieniła się diametralnie. Była to wielka zasługa Donalda Tuska i grupy osób z jego otoczenia. Bo dzięki nim znów żyć się w Polsce chciało. Więc chwała im za to.

Chamstwo oczywiscie się zdarza i jest na nie jeden sposób - siegający swymi korzeniami poczatków internetu "Nie karmić trolla" - czylli ignorować.
Jest jeszcze druga strona medalu - unikanie merytorycznej dyskusji pod pretekstem "chamstwa" i "anonimowosci" interlokutora. To broń ostateczna w dyskusji w której pada trudne pytanie. Cos jak antysemityzm w dyskusji o Palestynie - jakaś szwedzka gazeta napisała o przypadku wyciecia organów palestyńskiemu jeńcowi i juz została okrzyknieta mianem antysemickiej. Tak samo zarzucenie dziennikarzowi czegokolwiek w tej chwili moze być chamstwem czy zawiścią (oczywiscie "typowo polską"). p.s. Panu Słupczyńskiemu gratuluje idola i wzoru dziennikarskiego - po wczesniejszych felietonach dało sie wyczuć, lecz nie chodzi tu o warsztat a o swoiste podażanie "z prądem pod prąd".

Dawno tu nie zaglądałem, bo to forum to w znaczacym procencie właśnie chamstwo i rozsiewanie bezinteresownej zawiści do n-tej potegi. Anonimów podobno nawet słuzba bezpieczeństwa nie czytała. A my co Panie Wojciechu mamy dla marnej Pańskiej kasy żywic sie tymi anonimami? To przeciez głównie proponuje codzienna, sensacja , kopanie, plucie byle było ciekawie i ostro - rekami anonimowych ch@mów. Dawno o tym psałem i proponowałem co trzeba zrobić żeby wyeliminowac chamów i zachęcic do powrotu powaznych dyskutantów. Bo dyskusja publiczna jest potrzebna i tu nie ma sporu. Każdy dyskutant powinien sie zarejetrować . otrzyma swój znak i pisac pod nim anonimowo to zrozumiałe ale nie dla redakcji. W przypadku chamskich odzywek - eliminacja. Takie bramki potrafi zrobić kazdy nieco rozgarniety informatyk. Artykułu gratuluję!!!

Tak się składa, że dość żywo uczestniczyłem w poprzedniej dyskusji na temat ch@mstwa w internecie. Pan Słupczyński wymaga od ludzi kultury, chce dyskusji na wysokim poziomie, a sam co robi??? Używając tego sformułowania: "Wiem, co robił „Bolko” Kantor, kiedy spotykał takich ludzi. „Zamykał” dyskusję. Niestety, nie stać mnie na taką odwagę. Ale kto wie?" sam Felietonista zniża się do poziomu dresiarzy z pod bloku z Bródna, Targówka czy Nowej Huty. Przecież to nic innego, jak stwierdzenie: "masz coś do mnie?! nie podoba się coś?! obraziłeś mnie Ty gnoju! uważaj, bo dostaniesz w ryja!!!". Niech się Pan zastanowi nad swoim postępowaniem, a dopiero potem innych naucza. To są czyste groźby....

Jeśli ktoś naiwnie wierzy, że Dorota Świeniewicz odeszła, bo się przejęła internautami, jest komiczny. Próbowała, nie wyszło, znalazła kozła ofiarnego i jest ok. Grunt to wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Dorota nie wyczuła tego momentu. To problem jej, a nie i-nautów.

Drodzy Cieszyniacy! Opamietajcie sie i otrzasnijcie
z tego chamstwa i zawisci!!!

Bogusławie, od Pana - osoby obdarzonej tak bystrym umysłem, wielką wrażliwością i finezyjnym piórem - oczekujemy tekstów o "cieszyńskiej chorobie" - koterii, układach i powiązaniach w sferach tzw. budżetowych - czyli tych, które żyją z naszych podatków. Pozdrawiam i życzę sukcesów nie tylko na scenie. PS. Ewentualne wątki do wykorzystania znajdzie Pan w obfitości w komentarzach do publikacji GC - o ile z życia Pan już ich nie zna doskonale...

A ja uważam, że nikt przecież komentarzy czytać nie musi, jak nie chce. To nasza ciekawość, nasza ludzka natura, pcha nas do tego, aby plotkować, podjudzać, komentować... a potem udawać, że to nie ja. Ja czasami czytam komentarze, ale przeważnie nie. Wchodzie do internetu dla informacji.

Dawno można było wyeliminować chamstwo , ale redakcji się to nie opłaca! Przecież logowanie załatwia sprawę, nikt biorący udział w dyskusji nie mógłby bezkarnie obrażać! Ale im więcej chamstwa , obraźliwych epitetów , wulgaryzmów itd. , tym więcej wejść na stronę , lepsze wpływy z reklam... To co się dzieje na Codziennej to hipokryzja Redakcji...

Z tego jak często bierzesz udział w dyskusjach , widać wyraźnie ,że nie jest tak jak mówisz!

Czytając komentarze mam wrażenie, że piszą tutaj co najwyżej trzy może cztery osoby. Chamstwo w internecie było od zawsze ( co do Pani Świeniewicz krytykanci mieli rację ) i jest raczej na zmianę nie ma szans.

GazetaCodzienna jest tak skonstruowana, że bez komentarzy, w tym obowiązkowo też tych chamskich, obraźliwych, głupich i bezsensownych, straciłaby swoją "sól". Często ta "sól" występuje w czystej postaci i w roli głównej. Czy dobrze? Na to pytanie niech odpowie sobie Pan Redaktor. Bo GazetaCodzienna całkowicie bez komentarzy byłaby mniej czytana niż Wiadomości Ratuszowe. (Wniosek jest taki, że bez soli się nie obędzie. Tylko rodzi się następne pytanie, czy nie warto by było czasami dodać do tej czystej soli jakiegoś jodu lub innych mikroelementów?) Pisząc swoje (nieliczne) komentarze staram się stosować wyżej wspomnianą zasadę "nie karmić trolla". Komentując próbuję nawiązać dyskusję z autorem lub z Redakcją, ale oni i tak stosują taktykę naszego Burmistrza - "nie odzywać się, nie wdawać się w dyskusję". Tym samym pole zostaje oddane... ch@mom?

jest takie powiedzenie: "ten krzyczy, kto racji nie ma"

jeśli coś tu jest prawdziwym chamstwem, to właśnie ta uwaga; "Wiem, co robił „Bolko” Kantor, kiedy spotykał takich ludzi. „Zamykał” dyskusję. Niestety, nie stać mnie na taką odwagę. Ale kto wie?" No tak, istotnie wzór godny tworzenia o nim sztuk teatralnych...no, powiedzmy "sztuk". PS. ten cudzysłów pewnie też uznany zostanie za chamski, przez nowego lokalnego "gwiazdorka"....

Walczmy z chamstwem w internecie przykładem, prawdą i swoją obecnością - apeluje rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski.

co to za wypłakiwanie się publicznie?! poza tym, cięte, uszczypliwe, ironiczne, czasem prymitywne komentarze przyciągają większą publiczność niż takie śmakie felietony... nie poddawaj się Pan, krzyż ciąży ale może w końcu będzie z górki.

a ja życzę redakcji, aby z tych wielu wpisów wyciągała ciekawe wątki komentarzy i drążyła tematy, które interesują ludzi. W przeciwnym razie nawet słuszne uwagi pozostaną jak wołanie o pomoc na odludziu i nic dziwnego, że ich autorzy przestaną w dyskusji uczestniczyć, no bo po co tracić czas na czczą pisaninę !

każda wypowiedź świadczy o autorze, z tym, że ten jest niestety anonimowy ale zawsze to wzbogaca dyskusję, która nabiera ostrych barw - wszyscy wypiekamy wspólne ciasto, podczas dyskusji, jeżeli nawet jakiś gbur wypowiada się na temat, to można to przeżyć, gorzej, gdy jego wypowiedź jest ad personam- takie osobiste wątki w anonimowej atmosferze tracą punkty odniesienia i kończy się na pomówieniach, połajankach i zwykłych odzywkach, które można nazwać właśnie chamskimi - ciasto przesolone, przepieprzone jest niestrawne a nie daj
tylko, żeby wdał się w smakołyk zakalec...

Maska zawsze daje przewagę, temu kto ją nosi. Pisanie pod nickiem to już dwa punkty do przodu w porównaniu do pisania pod nazwiskiem. Nihil novi sub solem, tak było zawsze, jest i pozostanie, a internet jeno umasowił skalę zjawiska.

no to wypunktuj + i - pisania anonimowego i jawnego...

To szczera prawda, że niektórzy dziennikarze są przyczyną chamstwa, ponieważ są niekompetentni, agresywni, denerwują ludzi po prostu uprawiając chamstwo zawoalowane (wynikające z kontekstu), realizują wyrafinowaną manipulację, którą trzeba demaskować. Goebbels był dziennikarzem i stosował takie metody. A Łukaszeka w taki sposób steruje propagandą państwową, O czym pan zapewne nie wie

Przykładem klasycznym jest choćby służalczość chamstwu Palikota z którą błyskawicznie aportują do wiadomości opinii publicznej w internecie obelgi i insynuacje na temat demokratycznie wybranego polskiego prezydenta.

Dziennikarze robią reklamę kontrowersyjnym politykom z bardzo prostego powodu: skandal się dobrze sprzedaje. Czasem dziennikarze tracą resztki zdrowego rozsądku i reklamują opinie marginalnych organizacji. Np. teraz hitem medialnym są antypolskie wypowiedzi kilku Ślązaków. Media przedstawiają je w odpowiednim kontekście jako głos Ślązaków jako takich. Ani jeden dziennikarz się nie zająknie, że chodzi o kilka osób, nie kilka milionów.W prasie wielkimi literami pisze się, że Ślązacy oskarżają Polskę o wywołanie II wojny. Oczywiście taka informacja to prowokowanie polskich szowinistów i co od razu wyzywają wszystkich Ślązaków do zdrajców Polski, folksdojczów itd. A brukowy dziennikarz się cieszy, bo jest skandal. A to że sami dziennikarze przy okazji szczują jednych mieszkańców Polski na drugich, szerzą nienawiść, to im nie przeszkadza

Ale to jest tekst o nas - internautach a nie dziennikarzech. Na temat!

Ależ moja wypowiedź jest na temat. Wskazuje źródło chamstwa. Najwygodniej jest prowokować do pyskówek na forach internetowych,a później udawać świętych

Pełna zoda Panie Bogdanie.

cham zawsze bedzie chamem,
bo anomimowosc to piekielnie niebezpieczna broń,
debili i zazdrosnikow u n as dostatek.
paru moich znajomych NIGDY nie czyta zadnych komentarzy i chyba lepiej sie im zyje
pozdrawiam wszystkich j.

pozwolę sobie zacytować tekst z pewnej inetrnetowej strony, oto on:
Chamstwo w internecie
Sierpień 11, 2009 - Posted by Metzli

Z niejakim rozbawieniem przeczytałam artykuł Jacka Żakowskiego “Chamstwo hula w internecie”, we wczorajszym wydaniu Gazety Wyborczej. Cały czas zastanawiając się czemu taki tekst ma służyć, tym bardziej, że na sąsiedniej stronie zamieszczony został kontrartykuł, gdzie jego autorzy, Michał Olszewski i Paweł Wujec, w kilku punktach rozprawiają się z argumentami dziennikarza Polityki.

Chamstwo zawładnęło polskim internetem, gdzie nie prowadzi się ciekawych dyskusji tylko obrzuca się nawzajem obelgami, zamiast budować pluralizm poglądów i ożywiać demokrację użytkownicy tego medium tylko wdeptują te wartości w ziemię. Autor niejednokrotnie nie boi się uderzać w dramatyczne tony, jak możemy przeczytać chociażby w pierwszym akapicie:

Przepraszam Dorotę Świeniewicz za chamstwo, na którego bezkarne ataki naraził ją świat mediów. Bo czuje się jego częścią. Rozumiem, że wielka siatkarka, której wszyscy zawdzięczamy chwile zbiorowej dumy, radości i wzruszeń, nie ma ochoty reprezentować kraju, w którym naturalne stało się lżenie jej internetowej przestrzeni stworzonej, zarządzanej i udostępnianej prostakom przez najpoważniejszych polskich nadawców i wydawców.

Zostawiając w spokoju panią Dorotę Świeniewicz i jej decyzję, skupmy się nad oceną kondycji polskiego internetu jaki przedstawia nam się w tym tekście. Prostactwo, chamstwo, ogólna degeneracja społecznego dyskursu - nic tylko rwać włosy z rozpaczy. Lekarstwo? Oczywiście większa kontrola pojawiających się treści, do tego zbożnego celu powinni jak jeden mąż przystąpić wszyscy najważniejsi nadawcy.

Podczas lektury, przemknęła mi przez głowę myśl czy na takie słowa, ja sama powinnam się obrazić, jako w miarę aktywny użytkownik internetu. Dobrze to czy źle, nie potrafię, artykuł wzbudza we mnie tylko uśmiech politowania. Ale tylko przy zastrzeżeniu, że prezentowana opinia spowodowana jest niewiedzą o skali i treści opisywanego zjawiska. Z artykułu wynika, że autor bazuje wyłącznie na komentarzach, które pojawiają się przy okazji wiadomości na największych portalach – niewielki to procent aktywności użytkowników internetu.

Z drugiej strony jakoś wierzyć mi się nie chce, że dziennikarz z takim doświadczeniem mógłby się takiego niedopatrzenia dopuścić. Więc szukam drugiego dna, chęci wywołania zamieszania, zwiększenia liczby “kliknięć” na dany portal? Bo w swojej wymowie artykuł przypomina mi inny, wypowiedź Roberta Krasowskiego w Dzienniku i całą otoczkę tej sytuacji. A może po prostu dziennikarze ciągle nie przystosowali się do nowej sytuacji? I szukanie ukrytych intencji za tym tekstem jest pozbawione sensu.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama