Synoptycy zapowiadali w Beskidzie Śląskim i Żywieckim silny wiatr na niedzielne popołudnie (10.12). Pomylili się tylko, co do prędkości wiatru. Początkowo wiatr miał wiać od 50 do 60 km/h. Jednak okazało się, że jest on dużo silniejszy niż się spodziewano. Jego prędkość wynosiła od 70 do 80 km/h., a w niektórych momentach nawet 137 km/h!
Ostatniej nocy strażacy mieli pełne ręce roboty. Halny wyrządził szkody w infrastrukturze telekomunikacyjnej, energetycznej, jak i w drzewostanie. Najwięcej interwencji było na terenach podgórskich. W naszym powiecie strażacy wyjeżdżali do 80 akcji, choć pojawiają się ciągle nowe zgłoszenia. Bez prądu zostało około 2 tys. gospodarstw. Naprawy linii energetycznych potrwają do godzin popołudniowych.
Łowcy Burz Podbeskidzie informują, że silny wiatr ma wiać do wtorku do godzin południowych.
A cóż to za twór: ...dużo bardziej silniejszy ... ?!
Dodaj komentarz