, środa 8 maja 2024
Resocjalizacja – kogo, gdzie i jak resocjalizować na Śląsku Cieszyńskim?
Jak pisał P. Coelho –„najgorszym więzieniem jest przeszłość” fot: MAT. PRAS.



Dodaj do Facebook

Resocjalizacja – kogo, gdzie i jak resocjalizować na Śląsku Cieszyńskim?

Dr Ilona Fajfer-Kruczek
Resocjalizacja – kogo, gdzie i jak resocjalizować na Śląsku Cieszyńskim?

Skazani i osoby z zewnątrz mogą poznać się nawzajem, nauczyć nowych, prostych technik plastycznych i rękodzielniczych

Śląsk Cieszyński to miejsce, tradycje i ludzie. Od 120 lat istnieje na mapie Cieszyna Zakład Karny, którego gmach i mury sąsiadujące z Sądem Rejonowym dają poczucie bezpieczeństwa, przestrzegają i przypominają o wymiarze sprawiedliwości. Współpracuję z tą jednostką od 2010 r. w obszarze naukowym, dydaktycznym i praktycznym, uczestnicząc w wielu działaniach o charakterze resocjalizacyjnym.

Kara pozbawienia wolności stanowi redukcję aktywności drugiego człowieka w wyznaczonej, surowej przestrzeni zakładu karnego. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tych ograniczeń np. swobodnego przemieszczania się i działania, ograniczonego kontaktu z bliskimi – zarówno bezpośredniego, jak i telefonicznego, ilości posiadanych własnych rzeczy, jedzenia, korzystania z nowoczesnych mediów. Kara powinna być dotkliwa! Taka jest jej funkcja i takie są oczekiwania społeczne, których nie kwestionuję! Ale przecież kiedyś się kończy, a wtedy chcemy być pewni, że człowiek, który odsiedział swój wyrok nie popełni ponownie przestępstwa. Czy jednak sama kara pozbawienia wolności zmieni jego postawy, motywy, przekonania? Praktyka penitencjarna pokazuje, że zazwyczaj jest to regres społeczny. Siedząc bezczynnie w celi w towarzystwie osób o podobnych doświadczeniach życiowych, wsiąka się w więzienną codzienność, dostosowując co najwyżej do regulaminu lub zasad podkultury więziennej. Osadzeni zgodnie mówią, że resocjalizacji nie ma, wskazując na kadrę więzienną, jakby to oni byli odpowiedzialni za ich przeszłość i przyszłość. Takie mity słyszy się również na co dzień na ulicach, w mediach. Mało kto rozumie, że zmiana dostosowania się do społecznych reguł, zasad, aby w pełni funkcjonować w rolach społecznych odbywa się w człowieku, a nie za sprawą „resocjalizacyjnej magicznej różdżki” w rękach wychowawców, których zadaniem jest stworzyć ku takiej zmianie warunki.

Dlatego między innymi na Wydziale Etnologii i Nauk o Edukacji kształcimy studentów na specjalności Resocjalizacja z edukacją międzykulturową, aby byli kreatorami zmiany. W ramach współpracy studenci mają możliwość w praktyce doświadczyć specyfiki pracy w zakładzie karnym, nauczyć się skutecznych sposobów oddziaływania w pracy z osadzonymi. Stawiamy na zajęcia o charakterze socjalizacyjnym, gdzie osadzeni wraz ze studentami realizują konkretne zadanie. Przypominają sobie i uczą się komunikacji, są zdeterminowani aby dbać o swój wizerunek, biorą udział w rozmowach, które nigdy nie wybrzmią w celach – o poczuciu winy, tęsknocie, złości, przeżywaniu w izolacji świąt.

Realizujemy warsztaty o różnorodnej tematyce z zakresu promocji i higieny zdrowia, street art, recyklingu, rozwoju osobistego. Jedną z bardziej skutecznych form jest aktywizacja przy zajęciach o charakterze twórczym. Skazani i osoby z zewnątrz mogą poznać się nawzajem, nauczyć nowych, prostych technik plastycznych i rękodzielniczych, jak i rozwijać kompetencje społeczne. Ponadto wytwory prac zazwyczaj stanowią cegiełki na cele charytatywne, zatem cel działań (wy)twórczych zawsze jest ważny społecznie. Spotkania jednak w dużej mierze mają integrować ze społeczeństwem, a w praktyce również dają możliwość wyjścia z roli więźnia we własną (czasem nową) tożsamość. Dla studentów stanowią możliwość zetknięcia się z ekstremalnie trudną sytuacją izolacji i deprywacji potrzeb społecznych, a także zmierzenie z własnymi mitami i stereotypami dotyczącymi skazanych i funkcjonariuszy oraz kształtowania właściwych postaw jako pedagogów.

Resocjalizacja poprzez sztukę, zaowocowała powstaniem „Eko słuchowiska”, przy minimalnym nakładzie środków, a maksymalnym zaangażowaniu naszego zespołu udało się zaprosić do aranżacji ścieżki dźwiękowej Katarzynę Kurdej-Szatan, ilustrację do płyty wykonały dzieci z Katedry Dzieci o Specjalnych Potrzebach Edukacyjnych. Płyty zostały dystrybuowane do przedszkoli i instytucji opieki i wychowania dzieci nieodpłatnie, na podstawie nagrania powstały spektakle w Parku Pokoju w Cieszynie, a także w trakcie Dnia Godności Osoby Niepełnosprawnej.

Teatr za kratami - „Osadzony Tomasz Nowy” (2013) to sztuka autorstwa Marka N. w reżyserii Bogusława Słupczyńskiego. Aktorami byli zarówno panowie osadzeni, autor sztuki, studenci, aktorka Małgorzata Pikus. Współpraca i sama wartość symboliczna sztuki – dylematy moralne osadzonego w zakładzie karnym mężczyzny, catarsis, zmiana wewnętrzna, ciężar przeszłości, realia jednostki penitencjarnej – stanowiły ważne resocjalizacyjne doświadczanie. Pozostałe działania mają charakter jednorazowy a zarazem ważny – organizacja spotkań z „Mikołajem”, „Zajączek”, „Dzień Dziecka”, podczas których młodzi ludzie na terenie jednostki animują przestrzeń, aby budować pozytywne doświadczenia spotkań ojców ze sowimi dziećmi w przestrzeni zakładu, a także umożliwić im doświadczenie wspólnej zabawy i tworzenia.

Rozmawiając z osadzonymi Panami często słyszę, że mają wiele niezagospodarowanego czasu. Tylko nieliczni mogą pracować odpłatnie lub nieodpłatnie, ponieważ praca to deficytowa aktywność, ponadto, niektórzy nie kwalifikują się do pracy z uwagi na kategorię popełnionego czynu i agresywne preferencje, inni z kolei nie mają kwalifikacji. Dla tych ostatnich organizuje się kursy zawodowe. Zarówno praca, jak wolontariat i szkolenia stanowią ważny aspekt oddziaływań resocjalizacyjnych w tutejszym więzieniu, w którym nie każdy jest niedostosowany społecznie, ale każdy jest skazany za przestępstwo. Nie każdy osadzony chce coś zmienić w swoim życiu, lub jest na to za późno. Tylko nieliczni biorą udział w systemie oddziaływania resocjalizacyjnego – dla tych oferowane jest wsparcie psychologiczne, pedagogiczne, kursy, szkolenia, spotkania z przedstawicielami różnych instytucji, zajęcia tematyczne i psychokorekcyjne, spotkania religijne. Zakład Karny w Cieszynie, oprócz współpracy z Uniwersytetem Śląskim, podejmuje współpracę z wieloma instytucjami wsparcia, pośrednictwa pracy, readaptacji, edukacji – dzięki temu rozszerza wachlarz oddziaływań.

Jak pisał P. Coelho –„najgorszym więzieniem jest przeszłość” – stygmat więźnia i przestępcy często powoduje, iż osoba, nawet najbardziej skruszona, zdeterminowana do właściwego postępowania po wyjściu na wolność spotyka się po raz kolejny z wykluczaniem społecznym. Ostrożność zawsze jest wskazana, ale jeśli nie widzimy potencjału w drugim człowieku, trudno będzie mu samemu go dostrzec i w siebie uwierzyć. Niektórzy Czytelnicy są zwolennikami kary typu „suchy chleb i woda” i nic więcej. Kiedy pomyślę, o niektórych kategoriach przestępstw też chcę, aby osoby, które się ich dopuściły były izolowane i to jak najdłużej. Ale kiedyś kara się skończy, i jeśli mają możliwość stać się lepszymi w tym czasie, a nie gorszymi, to jestem za podejmowaniem wszelkich starań, aby im to umożliwić.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama