Patrycja zmaga się z ciężką chorobą. Możesz jej pomócLeczenie, ciągłe wyjazdy, zakup leków, rehabilitacja, to spore obciążenie dla rodzinnego budżetu rodziny. fot. arch. prywatne Patrycja jest tegoroczną absolwentką Zespołu Szkół Rolniczych w Międzyświeciu na kierunku technik architektury krajobrazu. Kiedy we wrześniu ubiegłego roku rozpoczynała naukę w czwartej klasie, miała jasno sprecyzowane plany na najbliższe miesiące. Głównie chciała poświęcić je na naukę, by jak najlepiej zdać maturalny i zawodowy egzamin, a potem rozpocząć studia na wymarzonym kierunku. Prawie lub projektowaniu wnętrz. Życie jednak napisało zupełnie inny scenariusz. A głównym celem stała się walka o powrót do zdrowia. W październiku ubiegłego roku Patrycja zaczęła odczuwać bóle w kolanie. Szczególnie nasilały się nocą. Kiedy z czasem dolegliwości nie ustępowały lekarze zalecili wykonanie prześwietlenia. Podejrzewając stan zapalny przepisali tabletki i maści. Te przynosiły jednak tylko chwilową ulgę. W styczniu Patrycja przeszła bardziej szczegółowe badania. Diagnoza była jednoznaczna: guz. Biopsja i pobranie wycinków z zaatakowanych tkanek przyniosły kolejne złe wiadomości - guz złośliwy. Patrycja rozpoczęła chemioterapię. Do czerwca przyjęła trzy jej cykle. W międzyczasie udało się zdać jej maturę. - Lekarze z Piekar Śląskich stwierdzili, że jedynym wyjściem jest amputacja, bo nowotwór nacieka na tkanki miękkie, a oni nie są w stanie nic innego zrobić - opowiada dziewczyna. Na szczęście pomóc zdecydowali się specjaliści z Instytutu Onkologii w Warszawie. Ci widzą szansę na uratowanie nogi. Obecnie Patrycja przechodzi kolejne specjalistyczne badania. W najbliższym czasie czeka ją operacja. Chirurdzy chcą wyciąć zaatakowane tkanki i w ich miejsce umieści endoprotezę. Wtedy też zapadnie decyzja, czy nogę będzie trzeba amputować. Mimo wszystko nastolatka nie poddaje się. - Patrycja jest miłą i sympatyczną dziewczyną, która ma ambicje i dąży do określonego celu, jest bardzo dzielna i nie poddaje się mimo trudności wynikających z choroby - mówi Michał, chłopak dziewczyny. W podobnym tonie wypowiada się jej mama. - Patrycja jest pogodna, uśmiechnięta, nie załamuje się, walczy, bo ma plany na przyszłość i wierzy, że wszystko się dobrze skończy. Leczenie, ciągłe wyjazdy, zakup leków, rehabilitacja, to spore obciążenie dla rodzinnego budżetu rodziny. Co miesiąc potrzeba na ten cel nawet kilkaset złotych. Dlatego pomóc zdecydowali się przyjaciele Patrycji. Już w czerwcu zorganizowali na jej rzecz charytatywny koncert. Patrycję i jej rodzinę może jednak wesprzeć każdy. Osoby, które chciałyby pomóc w leczeniu Patrycji, mogą wpłacać pieniądze nr konta 72 1050 1083 1000 0090 9155 7653 (konto prywatne) lub 70 1240 1994 1111 0010 3061 2425 z dopiskiem dla Patrycji (konto Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej w Skoczowie).
|
reklama
|
Dziewczyna zmarla
Dodaj komentarz