Street Bang Crew z Cieszyna: Młody obiecujący zespół taneczny

- Trudno wymienić wszystkie zalety tańca. Dla każdego z nas jest formą rozrywki, przyjemnością, kontaktem z innym człowiekiem, relaksem, uczuciem spełnienia - przyznaje Dominik Węglarz, który przygodę z tańcem rozpoczął od nauki dancehall, i w nim, jak mówi czuje się najlepiej. - Taniec to osobny świat. Przychodząc tutaj, odrywamy się od wszystkich codziennych problemów. Jesteśmy też przyjaciółmi. Tworzymy taneczną rodzinę - przyznaje Sandra Sobel. - Nawet jeśli nie będę tego robić zawodowo, to będę to robić dla siebie. Taniec daje mi tyle szczęścia, łączy ludzi, uczy zaufania - mówi Ania Bogunia.

Grupa Street Bang Crew z Cieszyna powstała niedawno, bo 2 miesiące temu, ale każdy z jej członów z tańcem związany jest od dłuższego czasu. W skład grupy wchodzą: Dominik Węglarz, Ania Bogunia, Dawid Bawor, Natalia i Sandra Sobel: Młodzi ludzie, dla których taniec znaczy coś więcej niż tylko ruch przy muzyce.

W grupie Street Bang Crew tańczy również Dawid Bawor, który na co dzień pracuje jako instruktor tańca. - Tańczę od 8 lat. Zacząłem od tańca towarzyskiego. Nigdy nie przypuszczałem, że będę tańczyć, a co dopiero, że stanie się to sposobem na moje życie. To moja pasja i praca. Dzięki prowadzeniu zajęć z tańca, mogę przekazywać wiedzę, umiejętności innym - mówi i dodaje, że taniec zmienił jego życie i ważnym jest dla niego fakt, aby aktywizować ludzi, by również spróbowali oddać się tej pasji.

Podczas wakacji potrafili spędzać na treningach po 6 godzin dziennie. W roku szkolnym ich zajęcia odbywają się raz w tygodniu. - Mamy świadomość że w czymś uczestniczymy. Najbardziej jednak trzeba podkreślić zbawienny wpływ tańca na nasze samopoczucie. Podczas rytmicznych ruchów ciała uwalniają się coraz większe pokłady drzemiącej w nas energii, znika smutek, zmęczenie, znużenie, wraca radość życia - przyznaje Natalia Sobel. - Słuchając muzyki, już w głowie układają nam się kroki. Każdy z nas układa swoje, potem spotykamy się razem i łączymy wszystko w jeden układ - mówi Dominik.

Gdy tańczą, zapominają o problemach, skupiają się nad ruchem i emocjami. - Pragniemy namówić młodzież, żeby odeszła od komputerów, telewizora, dorosłych, aby na chwilę zostawili codzienne obowiązki i zaczęli tańczyć. To doskonała forma spędzania wolnego czasu.

- Spotykamy się z różnymi opiniami. Często słyszymy: "jak facet może tańczyć dancehall?", ale robimy swoje, czerpiąc radość, jaką to nam daje. Chcielibyśmy, aby ludzie choć spróbowali tańczyć. Nie powinni się wstydzić, bo w każdym wieku można bawić się muzyką - przyznaje Dominik.

Młodzi tancerze przygotowują się do specjalnych pokazów. Już wkrótce będzie można ich zobaczyć w Cieszynie. Są zdolni i chętni do pracy. Jeszcze będzie o nich głośno.

O ich działalności przeczytać można na portalu społecznościowym Facebook.com.