, niedziela 5 maja 2024
HC Oceláři Trzyniec: Derbowy poniedziałek
Mecze trzynieckich Stalowników z HC Vitkovice Steel to coś więcej niż kolejny ligowy mecz. To spotkanie derbowe, po którym kibice zwycięskiej drużyny znacznie wyżej unoszą ręce w górę w geście triumfu. fot: Robert Kania



Dodaj do Facebook

HC Oceláři Trzyniec: Derbowy poniedziałek

W nieco lepszych nastrojach niż przez niemal całą jesień kończą rok kibiców trzynieckich Stalowników. Drużyna po wielu zawirowaniach w ostatnich miesiącach chyba w końcu trafiła na właściwe tory. Dziś rozegra ostatni w tym roku mecz przed własną publicznością, w dodatku z lokalnym rywalem z Ostrawy.

O randze derbowych spotkań nikogo specjalnie nie trzeba przekonywać. Gracze niejednokrotnie podkreślali, że mecz z rywalami „zza miedzy” zawsze wyzwala dodatkowe emocje, czasami też pokłady energii. Pojedynki trzynieckich Stalowników z drużyną Vitkovice Steel zawsze należą do tego gatunku widowisk, które są komentowane jeszcze długo po zakończeniu spotkania. Po raz ostatni obie ekipy spotkały się 13 listopada w Ostrawie. Ten mecz na długo zapamiętali nie tylko kibice, ale też trenerzy i część graczy w nim występujących. Po wstydliwej porażce 0:7 z trzyniecką drużyną rozstał się duet trenerski Jiří Kalous i Václav Varaďa, a niedługo później w szatni klubu spod Jaworowego doszło do małego trzęsienia ziemi. Zresztą po tej klęsce wydawało się, że nowego ducha w trzyniecką ekipę tchnie nowy tandem trenerski René Mucha i Marek Malik, jednak nic takiego się nie stało i zespół w rozgrywkach czeskiej Ekstraligi coraz bardziej zaczął osiadać na mieliźnie.

Dlatego też na ławce trenerskiej nastąpiła kolejna zmiana. Od dwóch tygodni ze Stalownikami pracuje Jiří Dopita, któremu w pracy pomaga René Mucha. Pojawienie się w trzynieckiej szatni legendy czeskiego hokeja zelektryzowało kibiców nie tylko śląskiego klubu. Dopita jako zawodnik aż trzykrotnie zdobywał z czeską reprezentacją mistrzostwo świata (1996, 2000 i 2001), dzierży również złoty medal Igrzysk Olimpijskich w Nagano w 1998 roku. W sumie w barwach narodowych rozegrał 152 spotkania, zdobywając w nich 43 gole. Wychowanek klubu z Szumperka w swojej bogatej karierze, obejmującej m.in. występy w lidze NHL w barwach Philadelphia Flyers i Edmonton Oilers, był związany także z drużyną z Ołomuńca. I właśnie tam w ostatnich latach był współwłaścicielem klubu. Kolejnym etapem na jego drodze stał się Trzyniec, gdzie Dopita zadeklarował nie tylko walkę o najwyższe cele, ale także widowiskowy i emocjonujący hokej. Efekt „nowej miotły” w hutniczym klubie najwyraźniej zadziałał. W dwóch meczach pod wodzą nowego trenera zespół zdobył komplet punktów, w dodatku drużyna w końcu wygrała wyjazdowy mecz, w świąteczną sobotę w Pardubicach. Na takie zwycięstwo kibice czekali od 1 listopada i wyjazdowego 3:0 w Zlinie.

Czy dobrą passę uda się podtrzymać - przekonamy się w niedzielę. Vitkovice mają również swoje problemy, dopiero w niedzielę przerwały fatalną passę sześciu porażek z rzędu. W Trzyńcu jednak patrzą na siebie i przekonują, że na lód wyjedzie zupełnie inny zespół niż ten, który 6 tygodni temu doznał druzgocącej porażki w Ostrawie. HC Oceláři zasiliło zresztą kilku nowych zawodników, głównie ze Słowacji. W niedawnym meczu przed własną publicznością z drużyną PSG Zlin wystąpiło pięciu słowackich graczy, prezentujących się zresztą bardzo dobrze na lodzie - Ján Sýkora, Radoslav Tybor i Marcel Hossa, którzy dołączyli już do obecnych od pewnego czasu w Trzyńcu Vladimíra Draveckiego i Tomáša Kopeckiego.

Świetny powrót do drużyny zaliczył z kolei Lukáš Žejdl, który po powrocie z wypożyczenia do BK Mladá Boleslav zaczął regularnie punktować i zdobywał bramki dla trzynieckich Stalowników. Po 30 rozegranych ligowych kolejkach trzyńczanie i z dorobkiem 39 punktów zajmują 9. miejsce w tabeli. Do liderującego Liberca tracą 28 punktów. Jednak zmniejsza się dystans do szóstej pozycji, gwarantującej udział w fazie play off. Okupująca to miejsce w tabeli drużyna z Chomutowa zgromadziła 50 „oczek”.

Poniedziałkowym spotkaniem z HC Vitkovice Steel gracze Stalowników żegnają się z własną publicznością w odchodzącym 2015 roku. Początek spotkania o godz. 17.00. Ostatni mecz rozegrają jednak w środę na wyjeździe, gdy zagoszczą w hali lidera - Białych Tygrysów Liberec.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama