Niewidomy w podróżyOsoba niewidoma lub niedowidząca ma prawo do samodzielnego podróżowania i chociaż niektórzy przewoźnicy mają co do tego wątpliwości, to z tego prawa osoby z dysfunkcją wzroku korzystają. Planując podróż trzeba mieć świadomość, że tak jak w codziennym życiu tak i w podróży mogą spotkać nas niespodzianki typu komunikacji zastępczej, gdzie będziemy zdani wyłącznie na pomoc obcych ludzi. Niestety nie trzeba daleko szukać, bowiem na taką niedogodność natkniemy się na niedawno otwartym dworcu przesiadkowym w Cieszynie, gdzie z powodu remontu zamiast do pociągu trzeba wsiąść do autobusu. Na podobne utrudnienia narażeni są pasażerowie udający się z Bielskiego dworca PKP do Żywca. Takie zmiany są nieuniknione, lecz nikt wprowadzając je nie pomyślał nie tylko o osobach z mających problem z widzeniem, ale o podróżujących starszych oraz niepełnosprawnych ruchowo. Na dworcach nie uświadczymy osoby, która pomogła by w bezpiecznym dotarciu do podstawionego autobusu. O ile na mniejszych dworcach jest problem z brakiem asystenta to już na większych dworcach kolejowych takiego problemu nie ma, wystarczy zadzwonić np. na dworzec PKP w Katowicach czy Warszawie i po dotarciu na dany dworzec asystent osoby niepełnosprawnej będzie na nas czekał. Wybierając się w podróż powinniśmy pamiętać o zabraniu z sobą ważnych legitymacji zarówno te wydawane przez Powiatowy Zespół ds. orzekania o niepełnosprawności jak i legitymację PZN, co prawda ta druga już od kilku lat nie jest honorowana przez PKP, jednak w niektórych miastach jest wymagana przy zniżkowych bądź darmowych przejazdach komunikacją miejską. Ulgi z jakich można korzystać jadąc autobusami komunikacji miejskiej mogą się różnić w zależności od miasta, warto więc przed wyruszeniem w drogę je sprawdzić. Z nowymi legitymacjami wydawanymi w Starostwach wiążą się pułapki. O jednej z nich usłyszałam od konduktora sprawdzającego bilety na trasie Bielsko- Warszawa – już kilka razy zdarzyło się, że podróżny posiadał nowowydaną legitymację osoby niepełnosprawnej jednak przy wyrabianiu jej skorzystał z możliwości zastrzeżenia symbolu i stopnia niepełnosprawności, taka legitymacja przez kolej niestety nie jest honorowana. Posiadający legitymację wydaną przez Starostwo z symbolem 04 o i znacznym stopniem niepełnosprawności upoważniony jest do kupna zniżkowych biletów kolejowych na drugą klasę i autobusowych, przy czym zniżka w autobusach i pociągach pośpiesznych wynosi dla osoby niewidomej 51% w zwykłych 93%. Przewodnik niezmiennie upoważniony jest do 95% ulgi. Osoby z umiarkowanym stopniem upoważnione są do 37% ulg. Pomimo, iż podróżowałam z przewodnikiem miałam okazję przekonać się, że każdemu mogą zdarzyć się pomyłki. Kasjerka wydała mi bilet, na którym była inna godzina odjazdu niż prosiłam. Aby uniknąć takich pomyłek wprowadzone zostały odpowiednie zarządzenia i jednym z nich jest obowiązek, jaki ma kasjerka sprzedająca bilet osobie z dysfunkcją wzroku. Przed wydaniem biletu powinna ona przeczytać treść wydawanego biletu na głos, niezależnie od tego czy kupujący niewidomy jest sam czy z przewodnikiem. Będąc osobą w pełni sprawną nie zdawałam sobie sprawy, jaki stres może wiązać się ze zwykłą zmianą peronu na jaki zostanie w ostatniej chwili podstawiony pociąg, bo przebiegnięcie na niego nie stanowiło problemu. Obecnie takich sytuacji się obawiam i takich jak ja jest wielu. Pomimo niedogodności warto podróżować, bo jak mówi przysłowie „nie taki diabeł straszny jak go malują”.
|
reklama
|
Dodaj komentarz