Tauron Nowa Muzyka: Urodziny dopięte na zicher!Festiwal Tauron Nowa Muzyka 2015. fot. Beniamin Zapała Festiwal Tauron Nowa Muzyka 2015. fot. Beniamin Zapała Festiwal Tauron Nowa Muzyka 2015. fot. Beniamin Zapała Festiwal Tauron Nowa Muzyka 2015. fot. Beniamin Zapała Festiwal Tauron Nowa Muzyka 2015. fot. Beniamin Zapała Tegoroczna edycja pokazała jak wiele miejsc w Strefie Kultury nie zostało jeszcze odkrytych. Pierwsze zdziwienie i zaciekawienie wywoływało umiejscowienie głównej sceny tegorocznego TNM, którą w swych podziemiach skrywało Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach. Charakterystyczny budynek z trawą na dachu zyskał sympatię uczestników festiwalu, nawet jeśli spacer do niego zajmował kilkanaście minut. MCK wraz z kompleksem budynków Muzeum Śląskiego, a także salą koncertową Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach stworzyły ciekawą alternatywę dla plenerowego święta alternatywnej muzyki, która za sprawą wyjątkowych miejsc zyskała nowy wymiar. Całość sprawiła, iż dzięki Nowej Muzyce, Katowice mogły pochwalić się wszystkim tym, co obecnie w stolicy Śląskie jest najpiękniejsze. Po raz kolejny przestrzeń "Taurona", stała się także dobrą okazją do promocji śląskich marek, producentów oraz sklepów. Rozbudowany i jeszcze bardziej urozmaicony Geszeft, czyli strefa mody i dizajnu przyciągała nie tylko dumnych ze swoich korzeni Ślązaków, ale także uczestników TNM z całego kraju i odległych zakątków Europy. Cieszy więc fakt, iż specjalnie na tegoroczną edycję TNM nowe produkty w Geszefcie zaprezentowała cieszyńska marka WellDone. Oprócz atrakcyjnych miejsc i klimatu nowoczesnego Śląska, najważniejsze były jednak dźwięki rywalizujące między sobą o festiwalową publiczność. Oprócz wspominanej wcześniej głównej sceny głównej, dochodziły one jeszcze z czterech innych miejsc, które w tym roku rozplanowane były tak, by dźwięki z nich dochodzące nie nakładały się na siebie. Każda z nich zaprezentowała szeroki wachlarz artystycznych możliwości. Chyba nikogo nie były w stanie rozczarować takie gwiazdy jak Fatima, Nils Frahm oraz Jamie Woon. Urokliwe były także występy muzyków Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, którzy rozstawili się w amfiteatrze NOSPR-u. Na pozostałych scenach plenerowych warto było posłuchać takich wykonawców jak: Autechre, Daniel Drumz & Mr. Krime, HV/NOON, CH. District, Rysy oraz Ghostpoet. Po raz kolejny nie zawiódł także kurator sceny Carbon Central - Wojciech Kucharczyk, u którego wystąpili m.in. David Doubek, znany bliżej jako Ventolin, Synus0006 oraz John Lake, czyli Łukasz Dziedzic. Mimo iż katowicka Strefa Kultury pozwoliła bardzo wygodnie rozgościć się Nowej Muzyce, to klimat festiwalu wyczuwalny był także poza nią. Kto zatem przedostatni weekend sierpnia postanowił spędzić w Katowicach mógł poczuć, iż stolica Górnego Śląska z roku na rok zwiększa wydobycie potencjału, który pozwala rozwijać się festiwalowi Tauron Nowa Muzyka. Dobrze więc było uczestniczyć w imprezie, której początki wielu z nas pamięta jeszcze z Cieszyna.
|
reklama
|
Dodaj komentarz