Dziś, 6 grudnia, obchodzimy Mikołajki, czyli dzień Świętego Mikołaja. Święto, które ustanowiono na cześć biskupa Mikołaja z Miry. Jest to dzień znany ludziom na całym świecie, jednak w wielu krajach Święty Mikołaj występuje pod różnymi nazwami.
Tradycje Mikołajkowe różnią się nie tylko między państwami, ale także regionami w Polsce. Na Śląsku do domów przychodził wieczorem przebrany św. Mikołaj w stroju biskupim z prezentami dla dzieci, teraz jest on już raczej zastępowany przez starszego, grubego pana, ubranego w czerwony kostium z charakterystyczną czerwoną czapką z białym pomponem. Inną tradycją na Śląsku jest pozostawianie prezentów w zakamarkach mieszkania. Obecnie coraz bardziej popularne jest także wręczanie sobie wzajemnie prezentów w grupach równieśniczych m. in. w szkołach. Dla porównania w Poznaniu Mikołaj zagląda do domów przez szyby i jeśli zobaczy czyste buty, wtedy zostawia właścicielom upominki , a jeżeli będą brudne zostawi zgniłego ziemniaka, czyli poznańską pyrę.
W innych krajach, na przykład w Holandii do dzieci przychodzi Sinterklass, który przybywa z Hiszpanii na statku i zostawia czekoladowe literki. We Włoszech dzieci otrzymują prezenty dopiero w święto Trzech Króli, czyli 6 stycznia, przynosi im je wiedźma Befana. Z kolei rosyjskie dzieci otrzymują podarki w Nowy Rok, które daje im Dziadek Mróz, wysoki, starszy, ale silny i pełen wigoru mężczyzna z długą brodą. A za naszą południową granicą, czyli w Czechach dzieci odwiedza Mikulas, który dawniej miał postać upiora z kosą w ręku i wyganiał śmierć. Pojawiał się zawsze w towarzystwie przebierańców.
Pamiętajmy jednak o tym, że bez względu na to, która tradycja jest nam najbardziej bliska, warto zachować w sercu podstawy przekazywanych przez wieki legend i zwyczajów. Ważne jest, żeby nasze Mikołajkowe upominki płynęły prosto z serca, a prezentem może być po prostu dobro i bezinteresowna miłość.
Dodaj komentarz