Zmieniono kwalifikację czynu Ewy Farnej. Młoda piosenkarka, która pod wypływem alkoholu spowodowała wypadek samochodowy, odpowie za przestępstwo, a nie jak początkowo uznano za wykroczenie.
Przypominamy, że 22 maja Farna zasnęła za kierownicą, zjechała z drogi i dachowała. Piosenkarka wracała z imprezy kończącej egzaminy maturalne. Miała ok. promil alkoholu. Czeski wymiar sprawiedliwości właśnie zmienił kwalifikację tego czynu z wykroczenia na przestępstwo.
Po wypadku Farna natychmiast straciła prawo jazdy. Gdyby jej czyn traktowano jako wykroczenie, mogła by je odzyskać po 2 latach. Ponieważ wypadek potraktowano jako przestępstwo, grozi jej utrata prawa jazdy nawet na 10 lat. Dodatkowo gwiazda będzie musiała zapłacić 50 tys. czeskich koron mandatu. To nie koniec przykrych konsekwencji, z jakimi Ewa będzie musiała się zmierzyć.
Wypadek może przekreślić jej marzenia o karierze prawniczej. Osoby karane mają utrudniony dostęp do aplikacji prawniczej. Farna zdała maturę na same jedynki, odpowiednik polskich piątek. W Czechach bezwzględnie piętnuje się kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu.
w najnowszym teledysku ma Citroena Cactusa - dużo jej ładniej w tym szykownym wozie jak w obleśnym Tiguanie.
No i dobrze. Może ją to nauczy. że prawo nie tylko dla maluczkich się stosuje.
I prawidłowo!
Dodaj komentarz