W Cieszynie i Czeskim Cieszynie ubywa mieszkańcówW 2007 roku w Cieszynie zameldowane były 34 733 osoby. W kolejnych dwóch lata ich liczba spadła. Odpowiednio o 233 i 230 osób. W 2010 roku, w porównaniu do 2009 roku, nad Olzą mieszkało o kolejne 94 osoby mniej. W 2011 roku ubyło kolejnych 162 mieszkańców. Na koniec ubiegłego roku w Cieszynie zameldowanych było 34 014 osób. To o 719 mniej niż przed pięcioma laty. Czy ta tendencja jest do zatrzymania? - Trudno powiedzieć - mówi Jan Matuszek, zastępca burmistrza Cieszyna. I dodaje: - Myślę, że na taki stan rzeczy nakładają się dwa czynniki, po pierwsze, miejsca pracy dla młodych ludzi, którzy chcą realizować swoje zamierzenia, a druga rzecz, to moda na to, by mieszkać w miejscowościach podmiejskich. Zastępca burmistrza Cieszyna zauważa, że w mieście, w związku z uwarunkowaniami terytorialnymi, trudno wyobrazić sobie gwałtowny rozwój przemysłu. - Możemy liczyć, że miejsca pracy będą powstawały wśród małych i średnich przedsiębiorstw. Stąd ta oferta jest uboższa - dodaje. Według danych Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta w Cieszynie, w mieście na pobyt stały zameldowanych jest 18 184 kobiet i 15 830 mężczyzn. 2400 osób przebywa w mieście na tzw. pobyt czasowy. Z problemem spadku liczby mieszkańców boryka się również Czeski Cieszyn. Liczba mieszkańców miasta w ciągu dziesięciu lat spadła o 1195 osób. Dziś w mieście mieszka 24 926 osób. Pięć lat temu było ich o 412 więcej. Mimo tego, sytuacja w porównaniu do innych sąsiednich miast i tak "najlepsza". Dorota Havlíková, rzeczniczka Urzędu Miasta w Czeskim Cieszynie, mówi, że miasto stara się walczyć z tym zjawiskiem m.in. poprzez tworzenie nowych miejsc pracy i budowę specjalnych stref ekonomicznych. W dwóch takich strefach działających w Czeskim Cieszynie w ciągu ostatnich kilku lat zatrudnienie znalazło około tysiąca osób. Rewitalizacji poddawane jest również największe i najmłodsze osiedle Sibica oraz rekreacyjne części miasta, zwiększa się również dostępność przedszkoli. Kolejne zostało otwarte w 2010 roku przy szkole podstawowej im. Masaryka. Już teraz planowane jest uruchomienie następnego oddziału na ul. Ostrawskiej. Wszystkie te działania mają na celu podnieść atrakcyjność miasta. A jak według Was zapobiec spadkowi liczby mieszkańców Cieszyna? Co mogą zrobić władze Cieszyna? Czy w ogóle mają na to wpływ? Czekamy na Wasze opinie i komentarze.
|
reklama
|
|||||||||||||||
|
Ta tzw. tendencja dotyczy wielu Miast w Polsce. Nie ma nad czym płakać. Jest jasnym że San Francisco może powstać nie wszędzie. Mimo że Golce śpiewają inaczej. Jest jednak czymś oczywistym, że zatrzymanie tendencji jest poza zasięgiem i możliwościami władz Miasta. słowa Pana Burmistrza tylko taką opinię potwierdzają. Nie jest prawdą Panie Burmistrzu że na dobre "manie się" tendencji ma decydujący wpływ wypadkowa nakładania się określonych przez Pana czynników. Moda na konkretne zamieszkanie wynika z atrakcyjności miejsca,a te w Cieszynie wynika wyłącznie z położenia i tradycji Miasta. Cała realność pozostała, wraz z zarządzaniem Miastem przedstawia się dość blado. Do Cieszyna wjechać ani wyjechać nie sposób. Gdzie tylko widać śmieci a z kominów wydobywa się Tablica Mendelejewa. Jak jednak ma być "dobrze" gdy Burmistrz Miasta miast sprzyjać przedsiębiorczości (także młodych, choć to niewiele znaczy) marzy o jakimś gwałtownym rozwoju przemysłu. Panu i Panu Kolegom nie wyszło ani przygotowanie terenów pod zabudowę, ani tzw. terenów przemysłowych. Sektor usług też Państwo na Magistracie potrafią skutecznie ograniczyć. Nie możecie więc liczyć, że miejsca pracy będą powstawały wśród małych i średnich przedsiębiorstw, gdyż te najbardziej odczuwają marazm poczynań władz lokalnych. Wybaczy Pan, Panie Burmistrzu, ale myślę, że coraz mniej ludzi (także młodych) zadawala się "ciepłą" posadką w budżetówce, zwłaszcza gdy niekiedy trzeba się wkomponować w ramy lokalnych układzików. I bardzo dobrze i chwałą im za to. Dziś coraz bardziej odczuwamy skutki takiego funkcjonowania Rządu i Samorządu. Dalej tak w Państwie funkcjonować niesposób. Chyba, że ktoś ma satysfakcję z faktu że wisi ogłoszenie o zakazie wieszania ogłoszeń, a nad zakazem jednak coś wisi.
Ludzi ubywa a resztki pieniążków rozdrapują ustawieni przy żłobie urzędnicy wszelkich maści.Stada radnych w mieście i powiecie zgarniają furę pieniędzy.A na co nam kilkudziesięciu radnych w mieście i powiecie.Radny powiatu ca.1100 zł a szefowie komisji i tzw. zarząd lepiej nie mówić.A to wszystko bierze się stąd,że do rządzenia wziąli się historycy,socjologowie ,psychlogowie,politolodzy i innej maści nieroby.Proszę popatrzeć ile nauczycieli "zasiada" nie pracuje ale zasiada w tych tzw.radach.Cały przemysł roztrwonił -zniszczył też nauczyciel wprawdzie akademicki ale przecież to ten sam sort.Poza tym żadnej nawet elementarnej sprawiedliwości społecznej,kto się dorwał do koryta to bierze pełnymi garciami a ty biedny ludku cierp.Pamiętam jak za tak znienawidzonego socjalizmu dyrektor jednego z największych przedsiębiorstw w Cieszynie mieszkał tak jak inni w "bloku" jeździł "kanciokym" /fiat 125 p / a zarabiał tylko około 3X więcej od robotnika.A teraz robotnik 1500 zł a prezes / dyrektor / 100.000,-zł i więcej.Nie trzeba zaglądać do urzędów bo nawet w takiej spółdzielni mieszkaniowej dwaj prezesi obciążają kasę spółdzielni na ca.250.000,-zł rocznie a członkowie jak barany cichutko pobekują i dają się niemiłosirnie strzyc.I tak jest prawie w każdym urzędzie stanowisk na pęczki a co drugi jest kierownikiem albo dyrektorem.Za tego "zninawidzonego" socjalizmu w Cieszynie było ca.10.000,-stanowisk pracy a teraz co mamy? nawet dworzec nam zlikwidowali ? Chyba po to aby pozostać w tym grajdole aż do śmierci.Może by się wreszcie młodzi wzięli za rozliczenie tych nieudaczników co nasze miasto doprowadili do ruiny.Proponuję redakci gazetycodziennej.pl zrobić taką akcję zbierania zapamiętanego dziadowstwa,które doprowadziło Cieszyn do ruiny.Jeszcze żyje trochę 50-70-cio latków,którzy to pamiętają i pomogą odtworzyć tamte czasy. Może to być nawet konkurs na"........... wszelkiego rodzaju wspominki".Ja pomogę Panie Kubo ! ! !
Brawo Michal za trzezwa ocene sytuacji.
Rządzący obiecali nam "koryto" – grillowanie na Zielonej Wyspie, (300 mld z Unii) i tę obietnicę młodzi Polacy kupili, a tymczasem nie ma „koryta” bez wolności. Jeśli tracisz wolność, to i koryto zaraz ktoś ci zabierze. I to jest coś co jak widać w poniższych wpisach do Polaków dopiero powoli dociera. A wolność możemy realizować wyłącznie we wspólnocie. Liberalizm, który atomizuje wspólnoty jest zaprzeczeniem wolności, bo nie można się skutecznie upomnieć o wolność w pojedynkę. O wolność może się upominać tylko jakaś wspólnota.
W ostatnich latach wyemigrowało z naszego kraju około 2 milionów obywateli, dzięki czemu liczba mieszkańców naszego kraju powoli, bo powoli, ale jednak zbliża się nieubłaganie do 15 milionów, jakie naszemu narodowi wyznaczyli ongiś eksperci Klubu Rzymskiego. Warto zwrócić uwagę, że premier Tusk, strasząc emigrantów, że po powrocie do Polski natychmiast ich opodatkuje, osobiście zniechęcił znaczną ich część, a może nawet wszystkich do powrotu.
Ha"miejsca pracy dla młodych ludzi,chcą realizować swoje marzenia,a druga to moda ,by mieszkać w miejscowościach podmiejskich".Pan "zastępca"nawet nie wie co gada!Z czego ten"młody"kupi choć malutką działkę?Co dopiero wybudować domek?Co myśli?Za 1200zł na rękę?Bo zazwyczaj tyle"kasy"płaci taki niedorobbiony"byzmesmen"z Cieszyna.Taka prawda!Nigdy rozsądny młody człowiek,planujący założyć rodzinę,mieć dzieci nie zostanie w Cieszynie.Drugi cytat:"że w mieście w związku z uwarunkowaniami terytorialnymi trudno wyobrazić sobie gwałtowny rozwój przemysłu.Możemy liczyć,że miejsca pracy będą powstawały wśród małych i średnich przedsiębiorstw".Toż to śmiech na sali czytając taką wypowiedź!Az czego Ten Drobny,bądź Średni przedsiębiorca"weźmie"kapitał?Co kredyt weźmie?Może z wygranej w TOTKA przeznaczy na założenie"firmy"Panie Wiceburmistrzu na prowadzenie firmy to trzeba mieć kapitał jak Pan nie wie.Bo jak nie ma kaski to w trzy miechy wszystko podatki ci "zeżre"albo skarbówka do dupy się dobierze.(chcę przypomnieć Sz.P Zastępco P.Burmistrza Szczurka,że działało wiele zakładów pracy w Cieszynie.Może Pan nie wie,lub nie chce wiedzieć,że była:Celma ta nad Olzą-jeszcze dycha,Cefana to ta gdzie Kaufland i Starostwo,Termika,Fach,Elektrometal,Zakłady Mięsne,Karony,Olza,Zampol-upadł jeden z pierwszych,jeden z zakładów w Polsce prod.zamki błyskawiczne!!!,Polwid-zatrudniały tysiące pracowników.Dojeżdżających z daleka.A ratusz cieszy się,że a to Lidla otwierają,czwartą Biedronę i "myślą-kurcze,ale mamy inwestycje,łał.A tu"dupa"jak to Kiepski by powiedział.Sami nauczyciele,urzędnicy nie "naciągną"koniunktury w tych"marketach",choć P.Wiceburmistrz z Burmistrzem nie wiem jak by się starali.Poza tym jak"młodzi"nie zostaną,nie założą podstawowej komórki społecznej-rodziny,nie będzie miał dzieci-kolejnego łańcucha"koniuktury"-dziecko to przecież największa Nasza inwestycja!!to widzę to w czarnych barwach). Komentarze wcześniejsze mówią same za siebie!Czysta racja!Powiem krótko:Tendencja się zachowa.Cieszyn jak już sami widzicie starzeje się i wyludnia.Właśnie mamy to co chcieliśmy jak zauważył Mieszkaniec.
Pan zastępca burmistrza mówi, że " trudno wyobrazić sobie gwałtowny rozwój przemysłu". Zapomniał albo nie wie, że nie tak dawno jeszcze w Cieszynie były zakłady przemysłowe, zatrudniające kilka tysięcy pracowników, nawet sporo z nich dojeżdżało z okolicznych miejscowości do pracy. W tej chwili, w dobie tzw. kryzysu, trudno przywrócić ten stan, ale wtedy należało właściwą polityką dążyć do utrzymania istniejących zakładów, a nie cieszyć się targowiskami w "Termice", "Juwenii" czy w cegielni, skąd miały do nas płynąć strumienie złota, które zostawią Czesi. Tylko że Czesi też powoli będą mieli dość i przestaną kupować.
ludzie przenoszą się do hażlach, puńcowa, kończyc, cisownicy czy dębowca - Cieszyn jest gmina miejską i ma małą powierzchnię i stąd też ten spadek liczby mieszkańców.
Poza tym zgadzam się - Cieszyn jest zbyt mało aktywny jeśli chodzi i poszukiwanie inwestora. Burmistrz mówi że nie ma powierzchni na duży zakład, - no ok ale jesli macie do zaoferowania nieduże tereny dla stworzenia zakładów zatrudniających np do 100 osób to szukajcie takich inwestorów - czemu tego maisto nie robi.
Druga sprawa to edukacja - zgadzam się że UŚ mógłby poszerzyć ofertę - ale weszły już GWSH z Katowic i WSB z Dąbrowy i mają różne ciekawe kierunki. - z drugiej strony tak stawiać na edukację? - nie sądzę - bo co w małych Cieszynie mają robić tabuny magistrów???
Najważniejsze są miejsca pracy - to najważniejszy bodziec przyciągający ludzi...
Poza tym mogłaby zadziałać większa współpraca obu miast -- czeski Cieszyn ma tereny i strefy ekonomiczne - a polski Cieszyn mógłby dostarczyć wykwalifikowanych pracowników - zarówno produkcyjnych jak i inżynierów.
Bida z nedza. . jesli tak dalej pojdzie niebawem dolacze do grona uciekajacych z Cieszyna
Szkoda, przyjezdzajac tutaj bylem pod wrazeniem uroku tego miejsca.
Niestety urok prysl wraz z uplywem czasu.
Pytanie tylko, gdzie są te lepsze "wyspy" ?
Główną przyczyną depopulacji Cieszyna jest brak pomysłu na miasto szeroko rozumianej "władzy".
1. co zrobiono aby nakłonić UŚ do poszerzenia oferty edukacyjnej w Cieszynie
2. co zrobiono - gdy był na to czas - aby ściągnąć do miasta inne placówki uniwersyteckie
3. co zrobiono aby zahamować rozwój hipermarketów likwidujących miejsca pracy
4. co zrobiono aby dotrzeć do większych inwestorów mogących zlokalizować w Cieszynie nowe zakłady pracy
5. co zrobiono aby nie wydawać pieniędzy na różnego rodzaju designy / nie-designy i inne bzdury
6. co zrobiono aby obniżyć czynsze mieszkaniowe, czynsze w sklepach
7. co zrobiono aby poprawić bezpieczeństwo w Cieszynie
8. co zrobiono aby targowisko w Cieszynie przekształcić w nowoczesne miejsce handlu gdzie rodzinne firmy mogłyby się rozwijać
9. co zrobiono aby zamiast wydawać pieniądze na straż miejską - wybudować parkingi i usprawnić komunikację w mieście
Cieszyn to miasto gdzie największymi pracodawcami jest oświata a zaraz później urzędy.
I nie mam w ogóle litości dla mieszkańców, którzy narzekają. Od 10 lat wybieracie te same twarze, te
same poglądy. Nie dziwcie się więc, że miasto idzie w tym kierunku w którym widać.
Jeszcze przez kilka lat mieszkańcy będą mieli swoje igrzyska w postaci Święta Trzech Braci
(kiełbasa, piwo i darcie kota) a później... później będzie tak jak we wschodnich landach... pustka.
Ale macie dokładnie TO CO CHCIELIŚCIE. A to nie koniec. Ponieważ władza kosztuje - wszyscy
możemy się z pewnością spodziewać podwyżek czynszów w komunalkach, podwyżek cen wody,
podwyżek opłat i podatków (a jak). Macie dokładnie - dokładnie TO CO CHCIELIŚCIE.
Święte słowa.
powiem tak. . .
miezkam 3 lata. . .bylem zauroczony. . .dopiero teraz dostzregam jaka nedza w cieszynie.
Nic sie nie robi w kierunku rozwoju gospodarczego miasta.
Mlodzi chcac kupic nowe mieszkanie maja do wyboru prl skie blokowiskaz lat 60 bo na nowe kozdy juz raczej starcil nadzieje:)
I tak powiem. . .;)
Polowe sluzb mundurowych bym w. . . ;)
Cygan
Problem spadku ludności miast jest ogólnopolskim trendem, ale w większym stopniu dotyczy on miast dużych. W przypadku Cieszyna będzie to pewnie faza suburbanizacji, czyli jeden z etapów rozwoju miast, kiedy wyludnia się ścisły obszar miasta, a ludność przenosi się do strefy podmiejskiej. Trzeba byłoby to skorelować z przemianami ludności w miejscowościach pod Cieszynem oraz rozwojem budownictwa.
Nie ma ludzi bo nie ma pracy w Cieszynie i już!
Dodaj komentarz