, środa 8 maja 2024
Urzędnicy ujawniają dokumenty dotyczące budowy skoczowskiej hali
Kilka dni temu urzędnicy skoczowskiego magistratu poinformowali, że dotarli do archiwalnych dokumentów z czasów zatwierdzania projektu technicznego oraz wydania decyzji o pozwoleniu na budowę hali sportowej przy miejskim stadionie. fot: powiat.cieszyn.pl



Dodaj do Facebook

Urzędnicy ujawniają dokumenty dotyczące budowy skoczowskiej hali

JM
Urzędnicy skoczowskiego magistratu dotarli do archiwalnych dokumentów z czasów budowy hali sportowej przy miejskim stadionie. Obiekt we wrześniu został zamknięty. Decyzja o tym wywołała sporo dyskusji pod Kaplicówką.

Decyzja o zamknięciu hali, którą w 2009 roku przejął Skoczowski Ośrodek Sportu i Rekreacji, kiedy jej ówczesny zarządca - KS Beskid Skoczów ogłosił upadłość, zapadła we wrześniu. - Nie zostały nam wówczas przekazane dokumenty, z których by wynikało, że w hali przeprowadzano obowiązkowe, zgodnie z prawem budowlanym, przeglądy konstrukcji dachu. Dlatego w 2011 r. zleciliśmy wykonanie przeglądu jego stanu technicznego. Wykonawca przeglądu zwrócił uwagę, że konstrukcja dachu, już na pierwszy rzut oka, jest niewłaściwie wykonana i należałoby zlecić ekspertyzę stanu technicznego. Według jego opinii konstrukcja dachu została wykonana inaczej niż zakładał projekt. Dlatego w 2012 r. zleciliśmy wykonanie ekspertyzy stanu technicznego konstrukcji dachu - mówi Zbigniew Gil, dyrektor Skoczowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Wynik ekspertyzy był jednoznaczny. "Konstrukcja dachu w obecnym stanie zagraża bezpieczeństwu użytkownikom. Błędy na etapie wykonawstwa bądź projektowania są na tyle poważne, że układ nie jest w stanie bezpiecznie przenosić obciążeń jakim jest poddawany. Przekroje, układ i sposób połączenia elementów konstrukcji zostały dobrane i wykonane na tyle nieumiejętnie, że konstrukcja nie nadaje się do użytkowania. Dalsze użytkowanie obiektu w obecnym stanie może doprowadzić do katastrofy budowlanej w postaci zawalenia się konstrukcji dachu". Autor opracowania zalecił także "natychmiastowe przerwanie użytkowanie obiektu", bo to "zagraża życiu i zdrowiu użytkowników".

Kilka dni temu urzędnicy skoczowskiego magistratu poinformowali, że dotarli do archiwalnych dokumentów z czasów zatwierdzania projektu technicznego oraz wydania decyzji pozwolenia na budowę hali sportowej przy miejskim stadionie. Udało się również znaleźć dosyć dużą, ale niekompletną, dokumentację z czasu budowy wraz z dziennikiem budowy. Z jego zapisów wynika, że w celu oszczędności do wykonania dachu zdecydowano się wykorzystać konstrukcje stalowe "uprzednio przeznaczone na inny obiekt". - Prawdopodobnie wówczas niewłaściwie dostosowano posiadane elementy stalowo do potrzeb budowanej sali. Niestety nie udało się odnaleźć ani dokumentacji powykonawczej ani zamiennych projektów wykonania sali - mówi Piotr Rucki, zastępca burmistrza Skoczowa.

W grudniu 1994 roku skoczowscy urzędnicy przeprowadzili na budowie kontrolę prawidłowości prowadzenia robót i zgodności z wydaną decyzją. Wszystko prawdopodobnie dlatego, że miasto, które wcześniej nie było zaangażowane w inwestycję, miało dofinansować wykonanie posadzki w hali. Z protokołu wynika, że komisja przeprowadzająca kontrolę stwierdziła "odstępstwa od zatwierdzonego projektu technicznego". Jednym z nich była m.in. "zmiana konstrukcji dachowej - z korytkowej na wiązary stalowe (kratkowe), co wpłynęło na wygląd i pochylenie dachu (…)". W protokole zapisano również, że: "Jak twierdzi inwestor, w/w zmiany zostały podyktowane obniżeniem kosztów wykonawczych i eksploatacyjnych (…)".

Jedynym rozwiązaniem problemu dachu hali jest całkowita wymiana jego konstrukcji, bo autor ostatniej ekspertyzy stwierdza, że ewentualne "wzmocnienie konstrukcji ocenia się za zbyt kosztowne i skomplikowane technicznie". Dlatego skoczowski magistrat rozpoczął przygotowania do wykonania nowej konstrukcji dachu hali. - W budżecie na 2013 rok będziemy chcieli pozyskać na to pieniądze. Cały czas poszukujemy również sposobu tymczasowego zabezpieczenia dachu hali, aby do czasu kompleksowej modernizacji obiektu można było z niego korzystać - mówi zastępca burmistrza Skoczowa.

Komentarze: (3)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

i tak się kończą OSZCZĘDNOŚCI na budowie ! Nikt pewnie nie zapytał przedtem projektantów czy w ogóle dopuszczają taką zmianę, inspektor nadzoru chyba w ogóle nie nadzorował budowy, ktoś potem ją odebrał i niedowidział zmian itd. itp., skąd my to wszystko znamy? polskie partactwo i samowola !

he,he,he. Ktoś tu komuś niezłą ciemnotę wciska.

Dokumenty poznikały na czas z dokumentacji budowy hali niczym akta z teczki TW Bolka?

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama