Cieszyn podsumował drugi etap rekrutacji do przedszkoli publicznychDrugi etap rekrutacji został zakończony podpisaniem umów pomiędzy rodzicami, a przedszkolami na świadczenie usług. Natomiast uruchomiony trzeci etap naboru prowadzony jest przez dyrektorów przedszkoli, gdzie nadal są wolne miejsca. Ten etap potrwa do końca czerwca. Łącznie w cieszyńskich przedszkolach publicznych jest 829 miejsc. Większość przypadło dzieciom kontynuującym edukację przedszkolną, dlatego ogólna miejsc jaka została zaoferowana dla nowych dzieci w przedszkolach publicznych to 252. Z "Informacji o rekrutacji do przedszkoli publicznych na rok szkolny 2013/2014", na temat której podczas czwartkowej sesji będą dyskutować radni, wynika, że obecnie 89 dzieci z terenu Cieszyna nie przyjęto i nie zapisano do przedszkoli publicznych i niepublicznych. Mimo tego burmistrz Cieszyna pytany, czy miasto zamierza otworzyć kolejny oddział przedszkolny, odpowiada, że nie. - Pomijam kwestię opłat, ale jeśli uwzględnimy wolne miejsca w przedszkolach publicznych i niepublicznych to jest ich o 50 więcej niż liczba nieprzyjętych dzieci - zauważa Mieczysław Szczurek. Problem dotyczy najmłodszych dzieci, bo w chwili obecnej wszystkie dzieci 5 i 6 letnie z terenu gminy Cieszyn znalazły miejsce w przedszkolach. Nadal też w przedszkolach publicznych na najmłodszych czeka 35 miejsc. Skąd więc te wolne miejsca? - Rodzice często stawiają warunek, albo to przedszkole, a jeśli dziecko ma iść do innego, to ja wybieram prywatne - odpowiada burmistrz. - Jeżeli ktoś prosi, aby dziecko znalazło się w przedszkolu i mówi, że mu jest obojętne w jakim przedszkolu to dziecko będzie, to uważam, że naprawdę tego miejsca potrzebuje. Jeżeli natomiast rodzice upierają się przy danym przedszkolu, to do końca nie jestem pewien, że naprawdę tego miejsca potrzebują, czy chodzi im tylko o dane przedszkole - dodaje Mieczysław Szczurek. Rekrutacja do przedszkoli to proces podlegający ciągłym zmianom trwającym przeważnie do października. W tym okresie rodzice dzieci podejmują decyzję o skorzystaniu z usług przedszkoli publicznych czy też będą korzystali z usług przedszkoli niepublicznych. W przygotowanym zestawieniu zauważono, że co roku we wrześniu i październiku zdarzają się przypadki rezygnacji z przedszkoli dzieci przyjętych. We wrześniu 2011 roku było takich rezygnacji 29, a w 2012 roku - 13.
|
reklama
|
|||||||||||||||
|
W prywatnej firmie, gdyby okazało się, że jakiś dział ma mniej klientów, niż inny, przeprowadzono by rozeznanie w celu ustalenia DLACZEGO. W przypadku państwowych przedszkoli oczywiście nie ma takiej potrzeby. Tu można powiedzieć "klientowi": nie podoba się, to won!
Odpowiadając na mój post - nie wiem, w jaki sposób doszedł Pan/Pani do takiego wniosku. Wystarczy przeprowadzić rekrutacje w taki sposób, by było to racjonalne z punktu widzenia przede wszystkim zamieszkania, miejsca pracy itp. - obecnie to jest kompletny bałagan, proszę spytać w przedszkolach. Dodatkowo nie należy podchodzić do rodziców, jako osób oczekujących czegoś niemożliwego i nieracjonalnego. Z tego co się nie orientuje nikt nie żąda, żeby pani przedszkolanka przychodziła do domu.
Niestety dobrze by się było spytać tego społeczeństwa czego oczekuje, tak przynajmniej od czasu do czasu, skoro razem tworzymy te społeczeństwo.
Logika godna burmistrza:
"Jeżeli ktoś prosi, aby dziecko znalazło się w przedszkolu i mówi, że mu jest obojętne w jakim przedszkolu to dziecko będzie, to uważam, że naprawdę tego miejsca potrzebuje. Jeżeli natomiast rodzice upierają się przy danym przedszkolu, to do końca nie jestem pewien, że naprawdę tego miejsca potrzebują, czy chodzi im tylko o dane przedszkole"
A może jest inaczej:
1. chodzą do pracy na 7 i musieliby zerwać dziecko z łóżka przed 6, żeby dojechać do przedszkola a potem jeszcze do pracy
2. może nie jest im obojętne, kto i jak będzie się ich dzieckiem zajmował
3. może nie chcą odprowadzać dziecka do dwóch, różnych przedszkoli
4. może w związku z zapewnieniem bezpłatnej opieki przedszkolnej bodajże do 13 - bo przecież wszyscy o 13 to już kończą prace, nie chcą ciągać babci przez cały Cieszyn, bo babcia ma już 60 lat i nie jest w stanie, w związku z zanikiem komunikacji miejskiej, przejść takiego odcinka na piechotę.
5. itp.,its
Powinienem napisać Panie Burmistrzu, ale żeby dopasować się do logiki i stylu wypowiedzi, jednak wolę: Panie, pomyśl Pan trochę.
Nie będąc za żadną ze stron, patrząc obiektywnie - tyle gustów ile rodziców, idąc Twoim tokiem myślenia - ile dzieci tyle przedszkoli, niestety albo i stety razem tworzymy społeczeństwo i trzeba się do niego ustosunkować.
Jeśli Panie Anonim tworzy Pan społeczeństwo, to czemu wstydzi się Pan podpisać pod swoją wypowiedzią?
Dodaj komentarz