Biuro Obsługi Klienta PGNiG przeprowadziło się z Cieszyna do Skoczowa. Klienci tak chcieli?

Jak zaznaczył w swojej interpelacji radny, w Cieszynie przybywa osób starszych oraz niepełnosprawnych, dla których konieczność korzystania z Biura Obsługi Klientów w Skoczowie stanowi znaczne utrudnienie, a zaproponowane przez dostawcę gazu alternatywne sposoby komunikacji, takie jak np. Internet, nie są trafionym rozwiązaniem.

Sprawą wyjaśnienia powodów likwidacji Biura Obsługi Klientów w Cieszynie obiecał zająć się wiceburmistrz Cieszyna - Bogdan Ścibut. W tym celu wystosował oficjalne zapytanie do centrali spółki, w którym zwracał uwagę na problem, jaki zrodził się po przeniesieniu BOK z Cieszyna do Skoczowa. - Likwidacja Biura Obsługi Klienta w Cieszynie nie jest przejawem lekceważenia klientów, a stanowi część prowadzonego programu poprawy efektywności, polegającego między innymi na reorganizacji obszaru handlowego i przenoszeniu wybranych Biur Obsługi Klientów w połączeniu z elektronicznych oraz telefonicznych form obsługi. Celem działań podejmowanych przez naszą Spółkę jest obniżenie kosztów funkcjonowania mających bezpośredni wpływ na wysokość opłat dla naszych klientów, przy zapewnieniu optymalnego poziomu obsługi - odpowiada Mariusz Dymkowski, dyrektor Departamentu Klientów Indywidualnych PGNiG.

Alternatywne, czyli telefoniczne, internetowe i korespondencyjne kanały komunikacji, są według dostawcy gazu wygodne i umożliwiają załatwienie spraw bez konieczności wychodzenia z domu. PGNiG powołuje się przy tym na dane Głównego Urzędu Statystycznego, z których wynika, iż prawie 75 % gospodarstw domowych w Polsce posiada dostęp do internetu. W odpowiedzi na podobne zapytanie, które wysłała do spółki PGNiG nasza redakcja, czytamy, iż likwidacja Biur Obsługi Klientów to krok w kierunku realizacji oczekiwań samych klientów, którzy oczekują od dostawcy gazu obsługi nie wymagającej osobistego kontaktu.

Jak odpowiedź PGNiG oceniają autorzy zapytania? Według wiceburmistrza Cieszyna jest to pismo ogólne, korporacyjne, które znacząco nie wyjaśnia powodów decyzji o likwidacji BOK. Pokazuje natomiast, iż centrala spółki kierując się planem oszczędnościowym, który ma wpłynąć bezpośrednio na obniżenie rachunków za gaz, niewiele wie o swoich klientach i położeniu oraz wielkości miast w Polsce. Przynajmniej niektórych.

- Po zapoznaniu się z odpowiedzią pana dyrektora Mariusza Dymkowskiego pozostaje mi tylko stwierdzić, iż monopol firmy w danym obszarze nie wpływa na poprawę życia klientów tejże instytucji. Wizerunek firmy przez taką decyzje nie został poprawiony i żadne najlepsze badania nie przekonają mnie, że było to zrobione dla dobra klienta firmy PGNiG - komentuje z kolei odpowiedź radny Krzysztof Pszczółka.