, poniedziałek 29 kwietnia 2024
Cieszyńska kraina chce być piękna
Nie jesteśmy po to, by za władze gmin rozwiązywać problemy. Chcemy inspirować, pomagać, pośredniczyć — mówi Jerzy Szalbot. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Cieszyńska kraina chce być piękna

TWO
Cieszyńska kraina chce być piękna

Jeżeli koło gospodyń wiejskich zechce zorganizować kursy komputerowe, przez nasze stowarzyszenie może starać się o finansowe wsparcie — tłumaczy Dominika Pędzińska. fot. Wojciech Trzcionka

Osiem gmin Śląska Cieszyńskiego stworzyło Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania „Cieszyńska kraina”, które ma pomagać samorządom, organizacjom pozarządowym i drobnym przedsiębiorcom pozyskiwać fundusze z Unii Europejskiej.
— Miasta bardzo dobrze radzą sobie ze zdobywaniem unijnego wsparcia. Wsie stoją pod tym względem nieco gorzej, ale my chcemy to zmienić — mówi Jerzy Szalbot, prezes „Cieszyńskiej krainy".

Stowarzyszenie założyły w lipcu 2008 roku gminy Skoczów, Strumień, Brenna, Chybie, Dębowiec, Goleszów, Hażlach i Zebrzydowice, które w unijnych funduszach upatrują wielką szansę. Stawiać chcą m.in. na turystykę, z której na Śląsku Cieszyńskiej żyły dotąd głównie beskidzkie kurorty - Wisła i Ustroń. — Inne gminy też mogą — przekonują w stowarzyszeniu, jako przykład podając mały Dębowiec, który jest pierwszą gminą na na Śląsku Cieszyńskim, która zdecydowała się chociaż w minimalnym stopniu wykorzystać naturalne bogactwa - lecznicze solanki.

Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania „Cieszyńska kraina” chce pomagać takim gminom jak Dębowiec, lokalnym organizacjom pozarządowym i małym przedsiębiorcom w pozyskiwaniu środków unijnych. — Nie jesteśmy po to, by za władze gmin rozwiązywać problemy. Chcemy inspirować, pomagać, pośredniczyć. Jeżeli np. ktoś ma pomysł na gospodarstwo agroturystyczne, ale nie bardzo wie, jak się za wszystko zabrać, skąd dostać wsparcie, wtedy możemy pomóc. Inicjatywa musi jednak wyjść z dołu — mówi Jerzy Szalbot.

Przez najbliższych pięć lat stowarzyszenie będzie dysponowało budżetem w wysokości 11 mln zł, które uzyska z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego na wspieranie ciekawych inicjatyw na obszarach wiejskich. — Pieniądze będzie można przeznaczyć na odnowę i rozwój wsi, tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw, różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej, na szkolenia, kursy. Jeżeli np. koło gospodyń wiejskich zechce zorganizować kursy komputerowe, a ochotnicza straż pożarna postanowi zrobić kurs angielskiego, to będą mogły przez nasze stowarzyszenie starać się o finansowe wsparcie — tłumaczy Dominika Pędzińska z biura „Cieszyńskiej krainy".
Komentarze: (53)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

koło gospodń wiejskich i kursy komputerowe.
kawał roku !

A co to za twór ,ktory ustawił siuę w roli pośrednika po publiczne pieniądze. Myślałem ,że ten pan Szalbot ,to prywatny przedsiębiorca, ktory za pieniądze własne stworzył firmę i chce otrzymywać zlecenie od gmin na robienie projektów. A tu jak się okazuje oni dostali już pieniądze od marszałka do dyspozycji i tylko będą kombinowali jak je wydać a przy tym zarobić na swoje pensyjki. To wielki skandal. Myślę ,że posłowie powinni się taką podejrzaną inicjatywą zająć. Może Pan Szalbot podzieli się z nami swoimi osiągnięciami i udowodni ,że jest właściwą osobą. Bo wg. mnie ta inicjatywa jest podejżana od samego początku.

P. Szalbot, a jak już pan nauczy strażaków ochotników j. angielskiego to proponuję ich podszkolić w trudnej sztuce dziergania na szydełku, ewentualnie może być jakiś kursik wycinania papierków po łowicku czy też co ostatnio modne-zawody p.t. "Śpiewać każdy może".
Ciekawe, że gdy nadarzy się okazja do wyciągania łap po publiczny grosz " działaczy i społeczników " nie brak

Jeżeli nie wiadomo o co chodzi, chodzi o kasę. Im więcej posredników, tym trudniej sprawdzić, którędy wyciekła.

ale przekręt!...

Miasta sobie radzą a wsie już nie! Więc po Zwiąsku Komunalnym Ziemi Cieszyńskiej, wsie już bez miast założyły kolejne stowarzyszenie i wybrały Szalbota do dysponowania pieniędzmi marszałka jeszcze nie wiadomo na co będą środki przekazane ale czapa już jest. To działanie w stylu Śląskiego Zamku ,Mosiru,Związku komunalnego i kolejnych tworów powoływanych dla niespełnionych zawodowych ambicji apoaratczyków środowisk inteligenckich pustoszących kasę publiczną w obecnych czasach. I jak sami wójtowie przyznają z powodu nieradzenia sobie z pozyskiwaniem funduszy unijnych- to szarlatany .

Fajnie komentujecie:D tylko nikt z was niewie tak naprawde o co chodzi a każdy kłapie dziobem.
Wam by nigdy coś takiego nieprzyszło do głowy bo tylko czekacie zeby dostac to co sie wam należy. A sami niczego nie wymyslicie, przecież każdy z was może tam pójść i uzyskać jakąś pomoc.

11 mln - ładny kawałek kasy. Za pomoc dziękuję. Pokłapię trochę dziobem za darmo.

komentarze w większości bardzo trafne. Dowodem na to, że cała incjatywa jest wysoce podejrzana sugeruje już nazwa instytucji" Cieszyńska kraina" co to właściwie oznacza?. My żyjemy na Śląsku Cieszyńskim nie w żadnej "krainie". Żałuję, że w tym gronie historycznych ignorantów znalazła się Brenna, na ale jaki koń jest każdy widzi...

Wiecznie ci sami malkontenci wypisuja te komentarze. A ja sie ciesze, ze komus sie chce cos robic dla nas wszytskich. Pewnie zostane zbuzgana ja naiwna...

A ja się cieszę, że jesteś - dzięki temu równowaga w przyrodzie zostaje zachowana. Pozostając z sympatią... ; )

Komentarze powyższe ,szczególnie te krytyczne biorą się zapewne z nieznajomości istoty działania Lokalnych Grup Działania zarówno w Polsce jak i w całej Europie gdzie tego rodzaju stowarzyszenia istnieją i działają już od kilkudziesięciu lat. Założenia struktury lokalnych grup działania kształtuje rozporządzenie Rady (WE) nr1698/2005 w sprawie rozwoju obszarów wiejskich przez Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich (EFRROW) ,oraz rozporządzenie wykonawcze Komisji (WE)nr 1974/2006 ustanawiające szczegółowe zasady stosowania rozporządzenia 1698/2005. To tylko niektóre przepisy którym podporządkowane jest powołanie i istnienie LGD w naszym kraju.Stowarzyszenie Lgd "Cieszynska Kraina" ma w swoim statucie zapis (Stowarzyszenie LGD "Cieszyńska Kraina" jest apolitycznym,dobrowolnym,samorządnym i trwałym zrzeszeniem osób fizycznych i prawnych o celach nie zarobkowych). W związku z tym mówienie ,że ktoś robi to dla pieniędzy własnych jest conajmiej nie na miejscu.Niezrozumiała jest dla mnie krytyka inicjatywy Bumistrzów i Wójtów 8 gmin naszego powiatu, którzy dla dobra swoich gmin ,a w szczególności mieszkańców doprowadzili do powołania LGD. Dla pełne jasności to nie prezes ani zarząd będzie decydował o przyznaniu beneficjentowi dotacji, do tego celu jest powołana 17 osobowa rada składająca się z przedstawicieli sektora publicznego , gospodarczego oraz społecznego. Wszystkich których interesuje tematyka LGD zapraszam do naszego biura w Skoczowie ul.Mickiewicza 17

Jest piękna nasza kraina, co najwyżej może być jeszcze piękniejsza

Skoro Pan Szalbot podjął z nami dyskusję postawię następujące pytania. 1.Dyrektywy o których pan wspomina ,wskazały Pana na prezesa, czy też został Pan demokratycznie wybrany z przyrzeczeniem ,że to co Pan będzie wykonywał będzie całkowicie działalnością bez p[rofitu a ten ,który udostępnił wam biuro uczynił to zupełnie bezinteresownie. 2. Skoro Pan twierdzi ,że nikt z tej działalności nie bierze pożytków ,i jest to działalność charytatywna ,to nie ma odpowiedzialności ,skąd i kto wam powierzył te 11mld. 3. Jakie Pan ma osobiste doświadczenia z realizacji projektow będących finansowanych z budżetu marszałka czy Uni Europejskiej w naszym regionie. Bycie prezesem instytucji dysponującym 11mln zł za" friko "jest podejrzanym wypełnianiem obowiązków i to jeszcze pod dyktando 17 osobowej rady jak wynika z Pana oświadczenia też działającej za darmo. Jeśli tak, to jakimi realizacjami projektów możecie się tu na tym forum podzielić.?

Za dużo pytań naraz. Też bym się chętnie pobawił cudzymi pieniędzmi, ale jakoś tak się dziwnie składa, że często takimi zabawami interesuje się potem prokurator. Ta kapka podejrzliwości jest więc chyba uzasadniona ? Jeśli tym razem trafiło na idealistów - życzę powodzenia i trzymania sie statutu. Jeszcze ta "Nasza Kraina" nie zginęła ; )

( inna sprawa, że jak idealista - to najczęściej d... wołowa; przewali dowolną kasę w imię idei; nie wiem co lepsze )

Exe to tylko cztery pytania, a ty od razu piszesz "za dużo pytań na raz"? A Szalbot jest prezesem i pyta go 17 osób społecznie radzących jak wydać 11mln zl pieniędzy od marszałka . Nie przesadzaj- bierze za to kasę.

Spox - mam podobne wątpliwości. Ale co - spodziewasz się rzetelnej odpowiedzi ? Wszystko pięknie brzmi w deklaracjach. Rzeczywistość pokaże. Inicjatywie życzę powodzenia i mądrego wykorzystania powierzonmych środków.

Szanowny Panie WARS.
Aby odpowiedzieć na Pańskie Pytania muszę uzupełnić moją wypowidż i zachęcić do lektury dwóch ROZPORZĄDZEŃ MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI. Pierwsze z dnia 23 maja 2008r. w sprawie szczegółowych kryteriów i sposobu wyboru lokalnej grupy działania do realizacji lokalnej strategii rozwoju w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013.
Nasza LGD jest właśnie w fazie końcowej konstrukcji lokalnej strategii rozwoju . Jest to dokument który będzie upubliczńiony już w niedługim czasie na naszej stronie intrnetowej którą zamierzamy utworzyć co jest jednym z warunków istnienia LGD.
Ważnym elementem dla funkcjonowania LGD jak również odpowiedzią na pańskie błędnie postawione pytanie dotyczące 11 mln zł jest ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI z dnia 23 maja 2008r. w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania oraz wypłaty pomocy finansowej w ramach działania " Funkcjonowanie Lokalnej Grupy Działania " objętego Programem Rozwoju Obszarów Więjskich na lata 2007-2013. Szereg pytań które Pan zadaje są jak narazie przedwczesne ponieważ jesteśmy w trakcie uzupełniania lokalnej strategii rozwoju i przygotowywaniu wniosków o uznanie naszej LGD do jej realizacji oraz wniosku o przyznanie finansowania naszej LGD. Dopiero po fakcie wyboru przez Urząd marszałkowski będzie można ogłosić nabór wniosków. Wszystkie dane dotyczące doświadczenia w pozyskiwaniu środków wszystkich 47 członków stowarzyszenia jak równierz sposób wyboru do zarządu,komisji rewizyjnej,rady oraz sposób naboru pracowników do biura są opisane w lokalnej strategii rozwoju i będą opublikowane.
Na zakończenie myślę , że gdyby ludzie zabierający głos na forum musieliby się podpisywać zastanowili by się czy nie lepiej by było najpierw zapoznać się z tematem od strony prawnej a dopiero póżniej komentować ,bo pański wpis"Atu jak się okazuje oni dostali już pieniądze od marszałka do dyspozycji i tylko będą kombinowali jak je wydać a przy tym zarobić na swoje pensyjki" Jest to potwarz dla wszystkich tych ludzi którzy od półtora roku bezinteresownie
starają się wzorem innych mieszkańców europy stworzyć swoją krainę piękniejszą .

Panie Jerzy szkoda pana wysiłku by to tłumaczyc tym
co mają " kielbie we łbie", sami w zyciu niczego nie dokonali a czekają - jak ktoś cos zrobi, napisze,zorganizuje to od razu idiotyczna, chamska krytyka. Rzadko na ten portal zagladam ale tu sie nic nie zmienia, zawsze ci sami.powodzenia Panie Jerzy !

" Psy szczekają a karawana jedzie dalej" !!!

Szanowny Panie Jerzy - proszę nas tu nie epatować Rozporządzeniami, bo to graniczy z perwersją. Mam nadzieję że przynajmniej Pan je przeczyta ( ze zrozumieniem ). Inni nie muszą. Powodzenia raz jeszcze.

( a jakie Ministerstwo taka Wieś, ale to temat na inną bajkę )

Nadal nie wierzę w tą bezinteresowność. Więc jak Pan pisze urzędnicy od górnie usiłują stworzyć lokalną grupę działania i wskazali pana do tej roboty. Spodziewam się ,że aby nasza ziemia - kraina była piękniejsza trzeba wydać masę dokumentów ustaw i rozporządzeń. Już widzę te sztaby ludzi obmyślających ustawy i rozporządzenia - robią to za darmo?? Zastanów się Pan ,panie Szalbot- na to już idzie spora kasa. Dodajmy opracowanie kryteriów wyboru lokalnej grupy działania, zaś sztab ludzi ,ktory ją wyłania- dodajmy kiedy i w jakich godzinach i kto w tym czasie płaci tym wójtom biegającym z narady na naradę, a dalej powołania biura i doboru do niego pracowników, niezły sztabik kombinatorów. A potem dobór strategi rozwoju i znów wyjazdy ,hotele dyskusje ludzi nad pieniędzmi ,ktorych sami w życiu by nie zarobili. Strategia rozwoju do 2015 roku opracowywana w latach 90 przez burmistrza Cieszyna i radnych cieszyńskich z udziałem delegacji ekspertów z Uni Europejskiej. Co z tego zostało??? Pieniądze wydano na hotele, sporo zapłacono ekspertom, wydrukowano parę dokumentow, na materiały rzuciła się prasa i dziennikarze też zarobili ,a pomysłów zero i zero efektów ,chyba ,że przypadek sprawił ,zdarzenie losowe ,że coś z tego zrealizowano. Panie Szalbot- urzędnicy od góry nie zrobią gospodarki Tak jak urzędnicy od gory nie zrobią sportu, czy kultury. To wszystko o czym Pan pisze nie udzielając konkretnych odpowiedzi razem z tym "obserwatorem" to wyjątkowy kretynizm i dziwię się ,że ci wójtowie dają się na tą Waszą LGD nabierać. Cóż powrót komunizmu. Unia Europejska wie ,że 90 % tego społeczeństwa talentów gospodarczo organizacyjnych nie ma dlatego instrukcje, projekty, itd. tony papieru a świat ucieka, Europie także i to w całości. Odkąd profesorowie doktorzy itd. ludzie którzy całe życie nic nie zrobili a tylko teoretyzowali wzieli się za rządzenie i budowanie struktór ,ktore między innymi Pan opisuje ,pieniądze toną nie wiadomo gdzie i gospodarka, złotówka idzie na dół wraz z upadkiem wsi. I tak Wam panowie powiem(obserwator i Pan Szalbot) ,że ten kraj będzie tak długo biedny jak długo będzie się dał wodzić takim ludziom jak wy.

powinno być - struktur, i parę jeszcze poprawek.Wczesna pora ,a jeszcze mam sporo roboty. I jak Pan będzie o tej porze rozpoczynał pracę co ja będzie Pan zarabiał. Tyle ile nie jedna gmina ma w całym swoim budżecie. Ale pan tworzy lokalną grupę działania ,a ja tarzam się ze śmiechu i widzę jak kolejne banki plajtują i pytam kiedy Tacy ludzie jak wy znikną z życia gospodarczego tego kraju a moje społeczeństwo ,zmądzrzeje.

Po wpisie p. Szalbota nie mam wątpliwości, że jesteśmy po prostu biedniejsi o 11 mln zł, i żadnych szans na cokolwiek w zamian.

Panie Szalbot, co Pan robi na codzień? Jest Pan przedsiębiorcą,może urzednikiem, nauczycielem, strażnikiem miejskim?Czym? Bo mnie w robocie, choć jestem właścicielem firmy strasznie z czasu rozliczają. Sześć piekarni,a piekarze mają akord, trzeba zawieść surowiec do produkcji, znależć , zbyt ,ustawić robotę.I jak na prawdę chcę coś zrobić społecznie to po pracy, bo w czasie jej trwania to mnie sporo kosztuje.Ale to mój biznes. Kiedy po robocie jestem w domu,praktycznie jest ciemno. Społecznie coś zrobić to ogromne wyrzeczenie zazwyczaj kosztem rodziny,dzieci i wnuków. Potrafie społeczników docenić. Ale pan "blefuje".Gotów jestem przyjąć zakład ,że jest Pan urzędnikiem gminnym oddelegowanym do tej roboty i czyta te rozporządzenia do których pozostałym ludziom z tego środowiska nie chce się nawet zaglądnąć w pracy. Bo co tu robić ?Kolejna narada zwołana i ktoś musi przekładać te nielogiczne i nie spójne przepisy ,a może coś kapnie, przecież muszą się czymś wykazać - i jak sądzę na to liczą ci wójtowie ośmiu gmin.

A jednak napiszę, choć dyskusja na takim forum jest trudna. Dla Pana Szalbota jedna porada, jak Pan zaczął dyskusje pod swoim nazwiskiem to trzeba wyjaśnić do końca co sie dzisiaj da. A więc do końca ta funkcja za kasę czy bezinteresownie.
Zaraz powiem żeby nie było , jesli taka kasa jest do wydania, to szef tego tworu musi mieć za to kasę bo inaczej trzeba sie bać! To trzeba publicznie powiedziec i sie nie bać, bez wzgledu na to jakie sa plany. DRuga rzecz to trzeba powiedzieć ile nas kosztowały te przygtowania , jesli coś kosztowały to karty na stół, bo to i tak musi zostac powiedziane. A najwazniejsze to poziom artykułu. Panu Szalbotowi współczuję, bo z tego tekstu
gdyby był naopisany przez dziennikarza byłoby wiadomo o co chodzi. No przecież jak sie o czymś pisze to trzeba zdobyc minimum wiedzy i czytelnikom podać informacje rzetelnie i w przystepny sposób. O co właściei chodzi? Czy to takie trudne, czy sens tego portalu polega na tym żeby uwalniać flustracje. Powinna byc sensowna obiektywna informacja o sprawie i komentarz czy nawet krytyka jesli temat juz na to załuguje. A tu w poważnej chyba sprawie jesli to 11 baniek o angielskim w KGW i Dębowcu, który owszem wylansował solanki ale od 2 lat kompletna cisza i gmina nic w tej sprawie chyba nie robi, wszystko stanęło w miejscu.

Powinno to brzmieć tak- "myślę więc jestem ",a wyszło," nie myślę a też jestem".Wars.

Jak to? To Gminy utworzyły? A zatem nie ma mowy o żadnym społecznikostwie. Zwykłe organizowanie się w kalejkę do kasy unijnej. Ktoś wyczaił kasę no i trza coś na szybko zorganizować. Pamiętajcie jednak, że z tej kasy trzeba się rozliczyć. No i musi być cel. A tu... tylko nie bajdurzcie o niepolitycznym działaniu. W to już nie uwierze. A co do Krainy, to rzeczywiście piękna, nawet przepiękna

Warsie! Kimkolwiek jesteś nie rozumiesz na pewno słow "mysle więc jestem

Tak ,myślenie jest trudne. Ciebie akurat poparłem .Z uwagami w Twoim poście skierowanymi do Pana Szalbota się zgodziłem. Dziwię się ,że tak to odczytałeś. Ty jesteś jasnowidzem.

Na kilometr czuć robote Kubicjusa i jego komuszków. Może znowu jaki Zamok zbujom. Będzie mioł Stachu dla rodzinki robota

Ludzie bulczycie jak byście w Polsce nie mieszkali. Co wam do tego, jest kasa do zdobycia to trza to wykorzystać, i nic wam do tego w jaki sposób. Trzeba trzepać kasiore jak ino jest skąd i wydawać a nie gadać gupio ze kombinatory i złodzieje. Jak tacy mądrzy jesteście to czemu żeście sami na to nie wpadli, ze tak idzie, boicie się co, ale z zazdrości to aż wam gul skoczył haha żal. Jestem za i myslę ze to może się udać jeśli takie buraki nie będą rzucać kłód pod nogi. Pozdro i pomyślcie czasem co piszecie, czytajcie uważnie, zastanówcie się a świat będzie lepszy.

Jojo ,ty się chyba Ferdusia Kiepskiego na oglądałęś. Ten twój slang i wiara w to ,że świat będzie lepszy bo kasiora napłynie strumieniami .My zazdrośnicy?? Coś takiego??? Rozbawiłeś mnie jak ten Pan Szalbot. Polska- Polacy z zacofania gospodarczego muszą wydobyć się sami. Tak rozdysponowane fundusze sprowadzać będą się do tego ,że na zadysponowane 100 zł do odbiorcy - tego KGW ,które będzie się chciało uczyć angielskiego ,jak to napisali w artykule dotrze zaledwie 20 zł lub mniej. Nie czujesz tego??? A tak wiem ,jesteś po kilku browarkach i reakcje masz spowolnione. Poczekam, aż realnie zaczniesz patrzeć na życie. Wolam ,o otrzeźwienie!

No co - życzliwy gość jest. Polać mu Brackiego. ; )

cokolwiek wynika???... sobie tu kraczemy i gdaczemy, a świstaki w gminach i ratuszach sreberka zawijają aż miło, trzosy im pęcznieją, a nam tylko wypieki na twarzy?.... MA KTOŚ POMYSł, JAK FAKTYCZNIE ROZPĘDZIĆ TO TOWARZYSTWO?

Pisanie projektów ,to sterty papieru. Uzupełnianie poprawianie ,setki pytań by formularzu nie spieprzyć. Następnie długie oczekiwania co kolejne komisje przyjmujące wnioski w nich się dopatrzą i kolejne poprawki, i w niejednym wypadku kasa dla tych wtajemniczonych, a projektowana impreza już leci swoim tokiem. Dadzą pieniądze czy nie?? I ile??? Czy odrzucą ,a nakłady ,stracony czas już się nie wróci. Potem okazuje się ,że na 180 000zł sp-łynęło 400 wniosków, no i komuna - każdemu po równo i wychodzi po mniej niż 500 zł ,co oczywiście nie zwraca nawet nakładów pracy poniesionych na wypełnienie wniosku. Potem sprawozdania ,rachunki rozliczenia ,a przyznane środki trzeba wyłożyć z własnych pieniędzy i czekać, pytać i czekać ,kiedy oddadzą środki już wydane. Tak było w przypadku grantów- i proszę zapytać kto udzielał pożyczek. Dlatego najlepiej żyją z tych funduszy ci ,którzy właśnie mają jhak to określają je koordynować ,przyjmować wnioski ,inspirować itd. Na to się chce załapać pan Szalbot. Ja piekarz ,musiałem zostawić swój biznes bo ktoś naopowiadał mi się o grantach zatrudnić 3 osoby efekt 1500zł ,naklady pracy na ich pozyskanie podobne, a rozliczanie - uchowaj Panie Boże! Lepiej dla całej dziedziny napiec darmowego chleba.

jak jest 11 mln do wzięcia, to się gminy migusiem dogadują... Ale jak trzeba drogę Skoczów - Cieszyn zima odśnieżać, to jeden na drugiego patrzy, Skoczów, Dębowiec i Cieszyn za chiny nie mogą sie porozumieć jak sprawić, aby Kowalski mógł spokojnie do szkoły czy pracy dojechać... Parazyty.

drogę przy fanfarach wspierajacego panów na Dębowcu, Głosu przejęła podobno gmina Dębowiec.Reszta tego odcinka to skrawki , miała byc podobno uznana jako wojewódzka, obiecywał to jeden Radny z tej gminy, ale cicho cos o jego działalności i o tym kogo ona teraz właściwie jest.
Panie redaktorze naczelny może by warto poszperac w tym temacie bo w sobote ma byc śnieg. Dobrze by było chociaz wiedzieć kto będzie tak miły i wyłoży kasiorkę na odsnieżanie (czy Debowiec taki bogaty czy taki głupi) i kto za to bedzie odpowiadał. Nie wiem dlaczego ale ruch na tej starej drodze jakis coraz wiekszy no i autobusy z głównie z tymi co pragna wiedzy.

Niech Pan sie trzyma , po tym marnym artykule i tej pisaninie nie wiadomo dalej o co chodzi ,ale jak jest 11 banieczek do wziecia, to jest Pan od dzisiaj moim kolegą i nic Wam do tego zazdrośnicy niedobrzy.Fe!

drogi tej Dębowiec nie przejął, jest ona w gestii poszczególnych gmin zgodnie z ich granicami administracyjnymi. Więc np. w Ogrodzonej odpowiada za nią Dębowiec, a w Międzyświeciu Skoczów itd.

gminy chętnie finansują przeróżne humbugi, byle przynosiły korzyści lokalnej koterii - Zamki, Teatry, MOSiry itp., ale jak przychodzi do działania (np utrzymanie dróg) na rzecz anonimowych mieszkańców - Kowalskich, Greniów, czy Macurów - wtedy cicho sza, w budżecie ni ma, nie w naszej kompetencji...

To miało być tak. UE da piniążki jak się jakieś lokalne gremia dogadają aby wspólnie COŚ zrobić. To COŚ to miało być z pożytkiem i ku rozwojowi danego regionu. Nie, że Cieszyn chce Zamek, Hążlach pewne odśnieżanie, Skoczów basen a Brenna wyciągi. COŚ co ma być wspólnego i służyć wspólnemu pozytkowi i nowoczesności co by my nie świecili w UE gołom dupom. Tak jednak nie jest. Drogi, srodowisko, infrastruktura, tak powinno być. Jak chcemy odśnieżać to trzeba mieć gdzie śnieg wywozić, jak chcemy robić chodowle to też trza zaczonć nie od budowy farmy czy kupienio swiń ale od dużej oczyszczalni ścieków dla całego regionu. Energia, prosze bardzo, tylko pokożcie gdzie jest ta ekologioczno. Woda, tyż, tylko trza jej nie tracić albo działać wyłącznie na rzecz ustrońskiego monopolisty. Ludziska sie słusznie, nie tylko tu, pytajom. Widać wiedzom, że może się skuńczyć na paru kostkowanych chodnikach (co tyż potrza) i tyluż tujowych ogrodzeń. Odnowa i rozwój wsi to przecież cieszyńskość w całej pełni. Nie mozna jednak już nigdy pozwolić na budowe "szamba z upustem". Tak jednak się nie dzieje i smród dali jest nieobadany. 11 baniek to niewiele, no to jedźmy z kanalizacjami, oczyszczalniami, przykopami, wodociągami. Zrobić agroturystyke mozna, trza jednako pomyśleć Kto do Dębowca i jemu podpobnych zechce przyjechać? łowienie rybek w stawach nie każdemu odpowiada a z tego co wiadomo takie gospodarstwa od Ustronia na północ nie mają 100% frekwencji. A tak na marginesie to bogactwa np. Dębowca i okolicy wcale nie są "na ziemii" wręcz przeciwnie. No to pomyślmy, czy warto inwestować w turystykę tam gdzie korzyść mogą przynieść... wieże wiertnicze. Bo to, że Ktoś się w końcu zainteresuje "zyłą złota" to pewne.

Czy ktoś się zastanowił nad tekstem. Przecież jest swoboda zakładania stowarzyszeń. A zatem każdy kto się stowarzyszy ,może się określić jako Lokalna Grupa DziałaniaKraina ,Ziemia, Macierz,PogórzeBeskidzkie i wiele innych). Nie ma czego zazdrościć, ale kto przesądził o tym ,że to w gestii "Krainy" mają być owe 11 mln złotych???Czy to jest jasne ,czy mamy swobodę zakładania stowarzyszeń ,czy też wojewoda przeszedł na ręczne sterowania a to stowarzyszenie ,którym kieruje pan Szalbot powinno się nazwać agencją marszałka. Skoro są rowne prawa stowarzyszeń ,to widzę zagrożenie dla Pana Szalbota i konkurencje. A może Pan Marszałek ogłosi przetarg wśród takowych. Równie dobrze można było powierzyć dysponowanie tymi środkami starostwu powiatowemu- po co nowy sztab ludzi, nowy obiekt struktury itd.Taka polska nieporadność- a może cwaniactwo. Myślcie trzeźwo.

Chytrość tej LGD polega na tym że konkurs jest fikcja bo szanse na otrzymanie kasy maja tylko te stowarzyszenia, których czlonkiem jest samorząd działajacy na danym obszarze (to z rozporzadzenia o którym Pan Szef mówił). Była chyba taka próba utworzenia konkurencyjnego LGD w Brennej i Jaworzu ale gminom to nie pasowało i "po ptokach".Pewnie tam byli nie ci co trzeba.

Z całej tej sprawy mydlenia nam oczu wyszło jedno. Pan Szalbot przekonał się ,że wszyscy ludzie wszystko wiedzą a takie forum jak to pozwala nazwać sprawy po imieniu. Nie wiem ,ćzy w to nie powinna zaingerować poselska komisja ,może ABW, ponieważ to stowarzyszenie ma charakter celowy, a więc dysponowania środkami budżetowymi państwa i unii a także samorządowymi a nie widzę właściwego zamocowania prawnego ,że to niedemokratyczne wskazania Pana Szalbota i jego LGD upoważnia go do zbierania ,oceny i wydawania środków publicznych na projekty publiczne. Tak się w demokracji dzieje ,że te środki publiczne wydają organy z publicznego wyboru. Jasne jest ,że ta sprawa pachnie korupcją albo nieprzeciętną głupota organów które ją tworzyły. I co najważniejsze- myślę ,że Pan Szalbot sam sobie uświadomił ,że jego zamocowanie w tym interesie jest niedemokratyczne i dlatego już milczy. Wypadło po polsku.

Czymuście janusia wyciyli prowde pisoł!!!!!

Ami sie wydaje że Wars to nikt inny jak Tadek M. z Wiślicy te sam tok myślenia i taki sam beton

Wasza Cieszyńska Kraina
18 listopada w Gazecie Codziennej zamieszczona została notatka pt. „Cieszyńska Kraina chce być piękna”.
Komentarze Czytelników nie pozostawiają złudzeń, że autorzy popełnili poważny błąd publicystyczny. Krótka notatka o Lokalnej Grupie Działania /LGD/ bez przekazania genezy jej utworzenia i kompendium wiedzy o LGD, spowodowało wiele niedomówień.
LGD powstawały odkąd Polska przystąpiła do UE i nadal tworzone są w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich /PROW/ na lata 2007-2013, jako jedna z 4. Osi Priorytetowych tego programu - nazwana Leader. PROW jest jednym z wielu programów operacyjnych, które opracowane zostały w ramach realizacji polityki i strategii UE. Polska w latach 2007 – 2013 ma do zagospodarowania z funduszy unijnych, finansujących realizację programów operacyjnych, „kosmiczną” kwotę ok. 100,00 mld euro! Unia Europejska poprzez różne programy i fundusze zmierza do ograniczania różnic w rozwoju gospodarczym i społecznym pomiędzy jej regionami. Leader ma na celu wspieranie inicjatyw mieszkańców obszarów wiejskich, które przyczynią się do społeczno-gospodarczego rozwoju regionu. Leader zakłada, że filarem rozwoju będzie opracowana, w szerokiej konsultacji z mieszkańcami, Lokalna Strategia Rozwoju /LSR/.
Program Leader może być realizowany tylko tam, gdzie władze samorządowe, przedsiębiorcy i organizacje pozarządowe utworzą Stowarzyszenie - Lokalna Grupa Działania.
I właśnie po to 8 lipca br. 8 gmin powiatu cieszyńskiego oraz 41 osób fizycznych i prawnych zarejestrowało Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania „Cieszyńska Kraina”. Na walnym zgromadzeniu wybrano statutowe organa - zarząd i radę decyzyjną. Na obecnym etapie opracowywana jest Lokalna Strategia Rozwoju dla całego obszaru działania LGD „Cieszyńska Kraina”. Po zakończeniu szerokich konsultacji społecznych oraz po jej przyjęciu przez Walne Zebranie Członków LGD, zarząd złoży /zgodnie z procedurami/ wniosek do Zarządu Województwa Śląskiego o wybór LGD – „Cieszyńska Kraina” do realizacji Lokalnej Strategii Rozwoju wraz z wnioskiem o przyznanie pomocy w ramach funduszu pt. „Funkcjonowanie lokalnej grupy działania”. Do tej pory koszty działania LGD pokrywane są ze składek członkowskich.
Leader ściśle określa procedury i wielkości kwot przeznaczonych na realizację Lokalnej Strategii Rozwoju. Kwoty te są obliczane w stosunku do ilości mieszkańców obszaru działania LGD. Przyjęta do realizacji Lokalna Strategia Rozwoju będzie podstawą wnioskowania do Rady Decyzyjnej LGD indywidualnych projektów /mieszkańców, organizacji pozarządowych, podmiotów gospodarczych, samorządów/, których koszty będą w znacznej mierze /nawet do 85%/ refundowane z unijnego funduszu wydzielonego na realizację Leadera.
Fundusz przeznaczony na funkcjonowanie lokalnej grupy działania jest wyliczany procentowo w stosunku do funduszu ogółem i nie pozostawia Zarządowi żadnej swobody w dysponowaniu nim, gdyż szczegółowo określone są koszty które podlegają refundacji.

Te wszystkie informacje dostępne są w Internecie, trzeba tylko bardzo chcieć, by do nich dotrzeć !

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama