, czwartek 2 maja 2024
Cieszyn: Pikieta przed zakładem Polifarbu (zdjęcia)
Pikieta zgromadziła ponad 200 osób. Fot. Maciej Kłek  



Dodaj do Facebook

Cieszyn: Pikieta przed zakładem Polifarbu (zdjęcia)

FE,GAZETA.PL/JM
Cieszyn: Pikieta przed zakładem Polifarbu (zdjęcia)

Spór związkowców z Polifarbu z pracodawcą trwa od sierpnia 2010 r. Fot. Maciej Kłek


Cieszyn: Pikieta przed zakładem Polifarbu (zdjęcia)

Przed zakładem Polifarbu protestowali nie tylko pracownicy zakładu. Fot. Maciej Kłek


Cieszyn: Pikieta przed zakładem Polifarbu (zdjęcia)

Wśród postulatów protestujących pojawiły się te dotyczące przywrócenia do pracy Mirosława Kitowskiego, przewodniczącego związkowej "Solidarności". Fot. Maciej Kłek

Ponad 200 osób pikietowało w środę 12 stycznia przed zakładem Polifarbu w Cieszynie. Związkowcy domagali się podwyżek płac o 100 złotych oraz przywrócenia do pracy Mirosława Kitowskiego, szefa zakładowej Solidarności.
Spór zbiorowy w spółce PPG Polifarb Cieszyn zatrudniającej blisko 600 osób rozpoczął się w sierpniu.

PISALIŚMY: Pikieta w Polifarbie

- Sytuacja uległa zaostrzeniu, gdy w grudniu pracodawca niemal z dnia na dzień zwolnił przewodniczącego zakładowej "Solidarności", Mirosława Kitowskiego, z powodu "ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych" - mówi Jarosław Biegun, wiceprzewodniczący zarządu regionu podbeskidzkiej "Solidarności".

Mirosław Kitowski w rozmowie z portalem gazetacodzienna.pl uznał zarzuty za bezpodstawne.

Przeprowadzone na początku stycznia rozmowy z dyrekcją nie przyniosły efektów. Dlatego dwa związki zawodowe działające na terenie spółki - "Solidarność" i NSZZ Pracowników Polifarbu - podjęły decyzję o przeprowadzeniu strajku ostrzegawczego oraz pikiety przed bramą zakładu. Ostatecznie ze strajku zrezygnowano, odbyła się tylko pikieta.

Równocześnie do Prokuratury Rejonowej w Cieszynie 10 stycznia wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez PPG Polifarb S.A. W piśmie Zarząd Związku NSZZ Polifarb oraz Komisja Zakładowa NSZZ Solidarności przy PPG Polifarb Cieszyn zarzucają pracodawcy naruszenie art. 26 ust. 1 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Związkowcy zarzucają zarządowi próbę zastraszanie załogi i wyciągnięcia konsekwencji dyscyplinarnych wobec pracowników uczestniczących w akcji protestacyjnej.

W oświadczeniu skierowanym do mediów, zarząd PPG Polifarb SA odpiera zarzuty i uznaje zorganizowany strajk za nielegalny. W piśmie czytamy: „Podwyżki wynagrodzeń w firmie PPG Polifarb Cieszyn S.A. zostały wprowadzone w marcu 2010 oraz w lipcu 2010 i tym samym pracodawca wypełnił w 100% zobowiązania dotyczące wynagrodzeń wynikające z porozumienia z 16 lutego 2009 zawartego pomiędzy Zarządem PPG Polifarb Cieszyna S.A. a związkami zawodowymi.”

Żądanie przywrócenia do pracy przewodniczącego NSZZ "Solidarność" uznaje za „naruszenie przepisów ustawy o rozwiązywaniu sporów, gdyż indywidualne sprawy pracownicze nie mogą być powodem strajku.”

PISALIŚMY: W Polifarbie wciąż niespokojnie
Komentarze: (163)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

jakiegoś śp. kierownika z Marklowic; ciekawe, czy za jego życia równie mocno był on wspierany rzetelną i solidną pracą swoich podwładnych

Dlaczego takie ścierwa istnieją?

Masz rację. Nie można wybaczyć śmierci Rysia.
To on był wzorcem dla relecji podwładny przełozony.
To on był twórcą farb proszkowych w Cieszynie.
Żadnemu Bułce czy innym łobuzom nie wybaczymy.

opozycji w Polsce, tak na barki działaczy Solidarności i OPZZ w Marklowicach spada odpowiedzialność za osłabienie pozycji związków w polifarbie. I Kaczyńscy i pseudodziałacze związkowi pyszczeli, ujadali, straszyli wszystkich wkoło - aż się ludzie w końcu od nich odwrócili i na nich wypięli. W polifarbie flagi strajkowe wiszą już niemal bez przerwy od kilku lat. To przejaw jakiejś choroby umysłowej i strasznej megalomanii - bo przecież cały ten czas firma daje stałą pracę setkom ludzi i godziwie za to płaci, a spory były o to, by pokazać, że "my tu jesteśmy najważniejsi". Panie przewodniczący jeden i drugi od strajków i napuszczania ludzi na siebie - tego wam nie wybaczymy - mamy was już serdecznie dość - do widzenia.

dla twojej archiwalnej wiadomości dodam, że dyrektor Jacobs jak zaczynał karierę, to boso po podwórku biegał i lał w pieluchy!.. a teraz patrz się jaki chojrak!... Oni wszyscy tacy sami.

zamiatanie nazwiskami znaczy to, że ich autorom zwieracze z nerwów popuściły... Panowie maglowi pisarze - związki zawodowe dały dupy, szumnie zapowiadany strajk zakończył się spektakularną porażką - ale to nie powód, by obrażać innych. To wy sami jesteście przyczyną swej porażki. Radzę raczej zastanowić się, dlaczego wasi członkowie was olali - przyjąć do wiadomości, że Kowalski ma już dość waszej obłudy i głupoty, że sami żeście się ustawili w jednym szeregu oszołomów z radiem maryja i obrońcami krzyża - to ta sama kategoria głupoty i zakłamania. Chcieliście skłócić załogę ale wygląda na to, że przy okazji żeście się sami skutecznie wyautowali. Z Panem Bogiem.

Płace to tylko czubek góry lodowej. Patologia w tej organizacji weszła za to na wyżyny.

Jak ktoś uważa, że nie dyrekcja, a związki zawodowe mają decydować ile kto powinien dostać podwyżki i dyktować zarządowi, co ma robić, może od razu zwolnić się z prywatnej firmy i szukać szczęścia gdzie indziej. Ciekawe czy związki dają mu posadę z pensją powyżej średniej krajowej?

Na tym forum niedawno liczni forumowicze usprawiedliwiając podwyżki w ratuszu zaraz po wyborach tłumaczyli, że dobremu samorządowcowi należy się podwyżka bo nikt nie będzie pracował wydajnie za marną kasę. Ciekawą sprawą jest, że w sprawie owych 100 zł. podwyżki w Polifarbie już takiej "optyki" nikt nie stosuje choć w tamtym przypadku chodziło przecież o wydatek z naszej społecznej kasy.

Pytanie: Czym się różni Maczyńska od swojej poprzedniczki Derkacz?
Jest napewno bardziej bezwzględna i brak jej jakiejkolwiek empatii do pracownika.
Jej dzialanie jest dobrym przykładem bandytyzmu jaki odbywa się w wielu polskich firma .
Aby osiągnąć swoje cele nie zawacha się do stosowania najbardziej bandyckich metod np. jest jednym z twórców mafijnego ZZ Kadra.
Przypomina działania jakie można zobaczyć w amerykańskich firmach gdzie gangsterzy to ludzie kierujący związkami.

Nie wiem ile w tym prawdy ale jeśli chcieli podwyżkę o 100 zł dla każdego (podobno 2 lata tych podwyżek nie było) to nie jest jednoznaczne z tym, że chcieli zrównania zarobków. Jest inflacja wszystko drożeje więc żądania zdają się zasadne. A mobing niestety jest coraz powszechniejszy a zgadzać się na niego nie można. Niestety kadra kierownicza w wielu zakładach, urzędach jest poniżej poziomu krytyki. Kapusie i lizusy są bardziej cenieni niż osoby z wizją. Szkoda się rozpisywać.

związkowcy to "antyludowi demagodzy" i awanturnicy, synki, nie rozumiejące wiele z prawideł społeczno-ekonomicznej rzeczywistości o poczuciu elementarnej sprawiedliwości nie wspominając - należałoby stopniowo, w sposób ewolucyjno-prawny rozgonić to towarzystwo...

PPG w ostatnich latach stał się zakładem hanbiącym wszelkie etyki moralne pracowników ,ewidentne sprawy mobbingu - na zachodzie wylatuje się na pysk z pracy za takie zagrywki w ppg są zamiatane pod dywan mało tego zarząd otrzymuje jeszcze pochwały za PG Polifarb Cieszyn S.A. w kategorii „Zarządzanie personelem” za realizowanie spójnej polityki personalnej, w której ważnym elementem jest rozwój pracowników. Wyróżnienie odebrała Pani Lidia Maczyńska, Dyrektor Personalny.Ta całą sprawe można porównać do TITANICA na nim orkiestra też grała do końca.

http://www.pracodawcapodbeskidzia.pl/

bgbgbgbg7yjjjjgngnhm

Jeżeli masz tak długi staż to przypomnij sobie kim byli wtedy członkowie zarządu, co było powodem ich kariery.
K.Kusy - boroczek liczący koszty w dziale finansowym
K.Bułka - boroczek szwendający się po PP5
o innych nie wspomnę przez litość.
Który z nich przyczynił się swoją pracą do rozwoju tej firmy.
Awanse biorą się tylko z cech charakteru jakimi dysponuję. W tej sorawie dużo do powiedzenia miałby psychiatra.
Żaden czynnik kompetencujny nie miał wpływu na ich karierę.
Np. Dyr.Malczyk - wybitny specjalista absolwent UŚ w Cieszynie na wydziale Kult. Oświatowym
cdn.

Ja w tym zakładzie pracowałem od 1997 r. po przez zewnętrzne firmy i w Grudniu mnie też zwolniono. Po miedzy nami a Polifarbowcami była nie samowita progresja zarobkowa i nikt nas nie traktował ze współczuciem. A w szczególności na oddziale farb proszkowych. Biurokracja rozrosła się trzy krotnie za pięciokrotnie większe wynagrodzenia niż pracownicy fizyczni a szefostwo traktowało nas jak małpki w zoo i to w gestapowskim stylu, nic nie wolno było zrobić ani sobie zjeść normalnie.Przypomina to sytuacje pracownic Supermarketów. TEN ZARZĄD TO NARZĄD!!!!!!!.Hej Władza szanujcie pracowników bo gdyby nie było nas to nie było by was. Ps. Nic nie umiecie robić tylko ludziami gardzić i pomiatać.

Znam wielu z nich którym przystawiono pistolet do głowy aby odeszli z Polifarbu.
Każdy pamięta o swim oprawcy!!!!

Liczę ile każdy z nich ma na sumieniu ofiar.
Dużo bo często spotykam ich w mieście.

Wiele lat pracowałem z Rysiem i nie bylo lepszego kierownika.

w Marklowicach chcieliby rządzić tym zakładem, a na początek proponują, by wszyscy tam zarabiali tyle samo. Ciekawe, czy te poglądy by im zostały gdyby faktycznie mieli (a przede wszystkim potrafili) szefować takiej firmie?... Na specjalistów mianowali by pewnie kolegów z wózkowni, a na wózki przyjęli bezrobotnych z miasta? - bo prawdziwi fachowcy z pewnością by ich olali... Taką rewolucję już mieliśmy, zaczęła się w Rosji w 1917, widać że pamięć o niej trwa w głupim i zawistnym ludku werbusów z polifarbu

sądząc po niektórych wpisach poniżej spektakularna klęska strajku w polifarbie spowodowała, iż niektórym "związkowcom" zdzierża zaczęły puszczać. Idźcie do lekarza - inaczej tylko smród wokół was utaplanych w gównie się poniesie.

Ja władza dzielę wszystkim równo!! Sobie wszystko a reszczie g.....no!

ja tam pracuję - albo ten twój koleś robi cię w konia, bo ma cię za durnia, albo zmyślasz jak najęty, bo innych masz za durniów...

ja tam nie pracuje, ale jak slysze malolata ktory niewiele potrafi i dostal sie w zeszlym roku do pracy PO ZNAJOMOSCI i chwali sie ze dostal duza podwyzke i kolejna w czerwcu to chyba pozostali maja prawo strajkowac? Przeciez tu nie chodzi o wysokie podwyzki? Ale dlaczego tylko PO ZNAJOMOSCI dostaje sie wiecej ;/ krew człowieka zalewa

bo szeregowy członek związku rozumie, że lepiej wykształceni i pełniący bardziej odpowiedzialne funkcje pracownicy muszą zarabiać więcej od tych bez kwalifikacji - że podwyżki "po równo" są w istocie rzeczy bardzo niesprawiedliwe, krzywdzące dla tych, którzy więcej pracują - wie, że w polifarbie nawet przysłowiowy "wózkowy" dużo zarabia, i że to najlepszy pracodawca w regionie. Szeregowy członek związku ma dzieci, które zdobyły wyższe wykształcenie i dumny jest z tego, że jego syn czy córka ma odpowiedzialną pracę, robi karierę zawodową na kierowniczym stanowisku, zarabia coraz więcej. Kowalski ze związków nie zgodzi się na to, by demagogia przewodniczącego solidarności, który broni swego własnego interesu skierowana była przeciw jego dziecku. Dlatego Kowalski olał awanturników związkowych.

Tak jak pisałem chciało Wam się DEMOKRACJI to ją macie. Winni to AWS i Krzaklewski z Buzkiem którego tak wszyscy chwalą teraz . WRÓĆ KOMUNO WRÓĆ. Jedna komórka z dawnej UB by się teraz przydała - aby sprawdzić stan majatkowy poniektórych osób, żeby się wytłumaczyły skąd mieli i mają taki majątek.

piszesz, że "największą tajemnicą polifarbu jest płaca pracownika" i jednocześnie cytujesz płace jakbyś z gazety czytał... to jest ta tajemnica, a ty piszesz, co ci zawiść dyktuje, czy nie ma tajemnicy i możesz powiedzieć skąd to wszystko wiesz?

wiesz co to krzywa Gausa?
Dla Jakobsa to 200tys, dla Kusego 60tys, Bułki 40tys, dla dyrektorów marketingu 20tys, do tego Maczyńska i wielu podobnych każdy ma wielokrotność średniej.Do tego średnia kada z powyżej tej kwoty i dla reszty roboli musi zostać niewiele.
Najciekawsze, że największą tajemnicą Polifarbu jest płaca pracownika. Firma wstydzi się że ktoś mógłby poznać prawdę.

Polifarb średnia 5 500 zł btto

Jak to kraj gdzie właścicielem Polifarbu jest emeryt zachodni bo za jego pieniądze został kupiony za 2letni zysk PCW.
Polski emeryt poprzez OFE może kupić PZU za 6krotną cenę od EUREKO.
Polifarb, którego siedzibą byłby Cieszyn wszystkie podatki płaciłby w Polsce a ogromna kasa byłaby dla Cieszyna.
Dzisiaj można lokować produkcję która skutecznie pozwala wykazać straty w Polsce by po wywiezieniu jej z kraju dawała profity dla centrali.
Do tego kilku kacyków i minimalna płaca i jesteśmy w bananowym kraju.

Nie przesadzajcie.
Historia jest taka:
- dawniej podwyżki były % czyli kto miał większą stawkę zawsze dostawał więcej , kto mniejszą - mniej.
jakoś wtedy związki nie protestowały - mimo zgłaszanych do tego zastrzeżeń od mniej zarabiających.
- podwyżka po równo jest jakąś paranoją - tzn że człowiek co więcej zapieprza dostaje tyle samo co ten co ściemnia i udaje, że pracuje - a takich mamy jeszcze w zakładzie.
- w zeszłym roku zarząd postanowił, że da podwyżki wg uznania i wg mniej zarabiających. Głownie dotyczyło to też specjalistów ważnych dla interesu spółki aby nie odchodzili do konkurencji tylko nadal pracowali dla firmy. Było to potrzebne bo wiadomo, że trochę osób odeszło ze względu na płace. Specjalista inżynier chemii to wg mnie podstawa naszego zakładu (ja nim nie jestem). Właściciel (PPG) dał pewną pulę kasy i więcej się nie uzyska.
- największą bolączką i porażką polifarbu było połączenie z Wrocławiem i to nas prawie wykończyło I TO PANOWIE ZE ZWIĄZKÓW ZA TYM CHODZILI !!!! A LUDZIE CO PODPISYWALI ZGODĘ NA POŁĄCZENIE POWINNI SIEDZIEĆ CICHO !!!

- uważam, że zwolnienie Pana Kitowskiego to pomyłka i wielki błąd dyrekcji- i to za taką pierdołę (zamiana z kolegą godzin pracy - przecież to normalne i ludzkie). A Pan Krzysztof B. powinien trochę pomyśleć zanim coś zrobi.

To ile właściwie zarabia w Polifarbie operator z kilkuletnim doświadczeniem? Ja w koncernie z kapitałem zagranicznym mam 2,5 a z premią, jeżeli jest, 2,8 tys. Dużo czy mało? A pracuję już 10 lat.

Ciekawe ile razy jeszcze "zablokuje" się mój wpis.
Plucie na Solidarność zostawcie Tuskowi, Wałęsie i całej im podobnej ferajnie. Gdyby nie Solidarność w 1980 roku nadal żylibyśmy w raju komunistycznym jak na przykład w Korei Północnej. Stan państwa polskiego zawdzięczamy zdradzie przy okrągłym stole, kiedy to koncesjonowana opozycja zapewniła komunistom bezkarność a siebie uwłaszczyła na narodowym majątku.

Dla polskiego kapitalisty robotnik to tylko generowanie kosztów. Robotnika trzeba ubrać,dać mu przywileje socjalne oraz,co najgorsze, zapłacić mu za pracę. Dlatego są przedsiębiorcy prywatni którzy w swoim biznes planie zakładają że pracownikowi nie zapłacą lub zapłacą mniej niż faktycznie się należy. Najgorsze jest to że wszystko dzieje się w świetle prawa a nawet gdy pracodawca jawnie złamie prawo to grożą mu niewielkie kary

Prawdziwą komuną w kapitalizmie jest korporacja której fragmentem jest Polifarb, gdzie właścicielem są miliony emerytów poprzez swoje składki.
Tylko w takiej komunie nie ma parę zł na robola, a nie ma takiego wydatku który Polifarb by nie pokrył dla kasty wybranych.
Czy to będzie płaca której poziom to wielokrotność placy robola, czy smochód służbowy do celów prywatnych np.wożenia psa na spacer, czy prywatny geszeft kosztem firmy, o innych bonusach szkoda mówić.
To nie jest koszt. Kosztem jest płaca robola. Bo z tych paru groszy nie można wziąść prowizji chyba, że w ramach outsourcingu przyjmie się robola poprzez firmę która podzieli się jego pensją.
W Niemczech, Francji, czy innym kraju gdzie PPG ma zaklady zarząd który dopuścił by się tego miał by kłopoty z ZZ, a przede wszystkim z prokuratorem.
W kraju postkolonialnym jakim jest Polska wystarczy paru kacyków plemiennych np.Bułka, Maczyńska i już mamy Afrykę.
A szkoda bo przez tyle lat Polifarb był wzorcem dla innych firm jeżeli chodzi o sprawy pracownicze.
Wystarczy porównać poziom Maczyńskiej z jej cieszyńską poprzedniczką panią Martą, czy niejakiego Bułki z p.Antonim.
Niestety to już Kopernik ogłosił jako prawo, że zły pieniądz wypiera dobry.

Do gazu gnoja

Jakież to obowiązki naruszył?

Cała prawda - oliwa sprawiedliwa zawsze na górę wypływa. Robotnik był dobry jak trzeba było komune obalić i juz potem zapomniano o nim. Tak to Solidarność jest temu winna bo zamiast zając się prawami robotnika i walczyć o nie ( WYPROWADZIĆ ZWIĄZKI Z ZAKŁADÓW - taki był zamiar w ten czas Solidarności)to zaczeli bawić się w politykę( popatrzeć na Wałęse), przytakiwali jak ich koledzy sprzedawali majatek a robotnik dostał premię i był zadowolony, a teraz narzeka i lamentuje jako to krzywda się mu nie dzieje. Największą złą robotę zrobił rząd AWS z Krzaklewskim i J. Buzkiem , którego tak dzisiaj chwalą pod niebiosa, to za jego kadencji najwięcej rozprzedano majątku narodowego, swoim kolesiom, różnym spekulantom, powstało największe bez robocie. Czemu się teraz dziwić,że maja robotnika gdzieś, trzeba było od początku za mordy trzymać a nie politykować. Teraz zryw narodowy już nie wchodzi w rachubę ,tylko związki zjednoczyć , wyprowadzić z zakładów i od nowa rozmowy na temat płac robotniczych, bo za duża jest rozbieżność pomiedzy elitą ,a dołami. Jężeli to nie pomoże to nić innego tylko wróć komuno wróć w wydaniu dzisiejszym.

a gdzie była solidarnosc gdy zamykano cieszynską drukarnie cefane termike zampol i inne zakłady cieszynskie ludzie tracili prace i nie dostali ani pół akcji?????????

Mylisz się przyjacielu co do tego że o godz.14 wszyscy są już na rondzie w Cieszynie.Ja o 14 schodzę ze stanowiska pracy,idę pod prysznic i wychodzę z zakładu około 14.20.Jeśli nie wiesz co dzieje się w Polifarbie to milcz i zajmij się swoimi sprawami.

p. Maczynska musi odejsc !!!! P. Bulka [dac szanse]

Nic dodać, nic ująć. Na plecach szarej, bezimiennej masy pracowników byłej PRL garstka cwaniaków zbiła kapitał polityczny (styropiany, skoki przez płot, itp) a teraz ma w głebokim poważaniu tych, dzięki którym wspięli sie na szczyty władzy i salony. Zaryzykuję stwierdzenie, że paradoksalnie teraz bardziej są łamane i naginane prawa pracownika niż za komuny (mobbing, zaniżanie faktycznych dochodów, brak wynagrodzenia za nadgodziny, pampersy kasjerek w hipermarketach) A władze wszelkiej maści związków w przeważającej większości to cwaniaki i nieroby. Siedzą na ciepłych posadkach na smyczy dyrektorów zakładów, w których pracują i tak naprawdę patrzą tylko żeby sobie nie zaszkodzić i utrzymać się na stołkach za wszelką cenę.

A temu członkowi ni trzeba jeszcze wigry?

A temu członkowi ni trzeba jeszcze wigry?

A temu członkowi ni trzeba jeszcze wigry?

Agresja twoja jest wynikiem kompleksów albo masz jakieś profity z tego.
Jeżeli chodzi o byciem członkiem to jak sama nazwa mówi tylko prawdziwy "członek" może nim być

Teraz lamentujecie !! pare lat temu zdało się że wykupicie Cieszyn i okolice , okna otwieraliście i wszystko leciało jak leci. Wielkie PANY byliście , a zapomnieliście ,że nic nie trwa na wieki. Kiedyś Polifarb był wielki mieliście przydziały na farby ( w sklepach nie było), stołowka niczym w ministerstwie z własna szklarnia z warzywami i kwiatami. Teraz przyszła kryska na matyska i wielkie halo. Zapomnieliście w Solidarności ,że to Wasz zacny kolega Marian i Jerzy ( teraz wielki eurodeputowany)zrobili ,że teraz macie jak macie sprzedali wszystko zapominając w szeregowych pracownikach, chcieliście DEMOKRACJI to ją macie, gdzie są teraz Wasi przyjacielez Solidarności - wiecie gdzie przy żłobie a wy rekawy zakasać i robić . Jedno macie jescze wyjście zaśpiewać gromkim głosem z zaciśniętą pięścią uniesioną do góry ... " wyklęty powstań ludu ziemi powstańcie których dręczy głód"....

Trza sie było tłuku uczyć i teraz być członkiem Zarządu, brać kilkadziesiąt tysięcy na m-c plus prowizję a nie wylewać gorzkie żale i goić kompleksy na forum GC. Taka jest oczywista oczywistość i nikt mi nie powie, że czarne jest czarne.

Zastanawiam się czy wiesz, że to zarząd w sposób bandycki nie zawiera umów o pracę. Łatwiej podzielić się łapówką z firmą która połowę zarobku robola weżmie jako prowizję, płacąc parę groszy pracownikowi.
Tylko w dzikim kraju w Polifarbie jest to możliwe.
Każdy z członków zarządu ma kilkadziesiąt tysięcy misiecznie i dodatkowo prowizję.
Zyć nie umierać.

Skończcie bredzić. Protestują ci co mają umowy o prace. Reszta to boroki co robią na zlecenie albo jakieś kontrakty. Tych niby 400 nie pójdzie przed bramę bo nic nie zyskają a jeszcze stracą bo nikt im nie zapłaci za nic nie robienie tak jak związkowcom. I jeszcze sie zapytam która inna firma w Cieszynie podarowała swoim pracownikom akcje? I dlaczego o 14 wszyscy z Polifarbu juz stoją autkami przed rondem w Cieszynie? Podpowiadam - bo o 13 juz są wszyscy umyci, wyczesani i czekają na gwizdek.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama