, piątek 26 kwietnia 2024
Lizoń: Będę kandydował, bo Cieszyn się starzeje i wyludnia
Baner wyborczy Olgierda Lizonia z poprzedniej kampanii. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Lizoń: Będę kandydował, bo Cieszyn się starzeje i wyludnia

Lizoń: Będę kandydował, bo Cieszyn się starzeje i wyludnia

Billboard jednej z akcji, którą ekipa Lizonia organizowała pięć lat temu przed kampanią wyborczą. fot. ARC

- Po raz pierwszy w Cieszynie zaistniała taka sytuacja, że burmistrz nie ma większości w radzie. To znaczący sygnał spadku poparcia dla ekipy sprawującej władzę wykonawczą - mówi Olgierd Lizoń, który jako pierwszy w Cieszynie głośno zadeklarował, że będzie ubiegał się o fotel burmistrza.
W październiku 2009 roku mówił nam pan, że nie będzie po raz drugi startował w wyborach na burmistrza Cieszyna ("Chcę się skoncentrować na biznesie. Nawet na radnego nie będę kandydował. Popchnę kogoś innego"). Co spowodowało, że zmienił pan zdanie?
- Nie mówiłem, że "popchnę" kogoś innego, tylko, że poprę. I to w sensie, że zajmę się kampanią wyborczą. Tak od marketingowej strony. Zdecydowałem się powtórnie powalczyć, bo widzę, że miasto nie wykorzystuje wielu szans. Miasto się starzeje i wyludnia. To symptomy regresu. Cieszyn jako miasto ma dobrą markę. Pozytywnie się kojarzy. Ma swój urok i klimat.

Z jakim programem będzie pan startował?
- Weryfikacja wieloletniego programu inwestycyjnego, sprzedaż mieszkań komunalnych. Ulgi w podatkach gruntowych dla firm planujących inwestycje i zatrudniających co najmniej 50 osób. Zwolnienia w podatkach dla firm planujących inwestycje i zatrudniających co najmniej 100 osób. Promocja infrastruktury jak i zasobów miejskich mogących być atutami decydującymi o wykorzystaniu przez potencjalnych inwestorów. Niezbędnym wydaje się plan zagospodarowania terenu targowiska na ul. Katowickiej i dopasowanego go do standardów XXI. Współpraca z ościennymi gminami pod względem pozyskania terenów pod inwestycje. Poprawa infrastruktury drogowej w ścisłej współpracy ze starostwem. Zwiększenie patroli służb mundurowych i monitoring miejsc o szczególnym natężeniu popełniania wykroczeń oraz przestępstw. Instalacje sygnalizacji świetlnych w miejscach gdzie występuje szczególne natężenie ruchu samochodowego i pieszego. Progi zwalniające w strefach zamieszkania. Radary dyscyplinujące do zachowania przepisowej prędkości w mieście. Powołanie nowej jednostki kultury - Cieszyńskie Studio Teatralne. Zwiększenie zaangażowania miasta w festiwal Kino na Granicy. Rozwiązanie kwestii lokalowej dla Zespołu Pieśni i Tańca Ziemii Cieszyńskiej. Promocja dobrze rokujących imprez, potrafiących zainteresować turystę do pobytu kilkudniowego w Cieszynie. Udział miasta w sporcie kwalifikowanym. Reaktywacja KS Piast. Restrukturyzacja Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Budowa stref aktywności rodzinnej (place zabaw dla dzieci i outdoor fitness dla dorosłych).

Pięć lat temu pańska kampania była organizowana z dużym rozmachem. Wszędzie było pełno pańskich zdjęć, banerów, plakatów, billboardów… Ta kampania musiała sporo kosztować. Teraz będzie podobnie - drogo i widocznie? Pański konkurent, dla odmiany, prezentował się bardziej skromnie i wygrał. Może tędy droga?
- To nie była droga kampania. Proszę sobie wyobrazić kampanię prowadzoną bez rozmachu przez challangera. Szanowny Konkurent nie wybrał lepszej metody walki o głosy wyborców, zdecydowała tylko przewaga bycia burmistrzem. Taki mały przykład to instalacja plakatów wyborczych w lokalach, gdzie najemcy mają umowę z miastem. Jest oczywiste, że tam moich plakatów być nie mogło. I też w istocie nie było. A pamiętna stała akcja, jakiej presji poddano najemcę lokalu ŻAK. Zarówno on, jak i właściciel firmy stawiającej rusztowania dzwonili do mnie, że muszę zdjąć plakat, bo mogą mieć problemy. To zdjęliśmy. Jednak nie dałem za wygraną. Plakat zawisł pod drugiej stronie Rynku, gdzie nie sięgała jurysdykcja miasta. To było naprawdę żałosne, że posunięto się do czegoś tak nieeleganckiego. A co do samej kampanii, to myślę, że tym razem będzie równie tanio i przede wszystkim skuteczniej.

W naszym sondażu z października 2009 roku wynikało, że tylko pan może wygrać z burmistrzem Fickiem. Na Ficka głosować chciało 27,3 proc. respondentów, na pana 16,2 proc. Pięć lat temu w wyborach uzyskał pan niespełna 33 proc. głosów poparcia, przy 53 proc. Bogdana Ficka, który wygrał w pierwszej turze. Teraz jest pan bardziej znany, ale nie boi się pan ponownej porażki?
- Niewielu rzeczy się boję, ale na pewno nie tego. Daję mieszkańcom Cieszyna konkretną propozycję. Oni zdecydują jaka wizja miasta im odpowiada.

Pan, radni Jan Żurek i Aleksander Matysiak jesteście uważani przez konkurentów politycznych za populistów za wszelką cenę dążących do władzy. Jeszcze nigdy w Cieszynie nie było tylu politycznych kłótni, co w tej kadencji. Niektóre kłótnie prowokowała ekipa Ficka, większość jednak to wasza zasługa. W dodatku do niczego one nie doprowadziły. Jesteście pewni, że tędy prowadzi droga do pełni władzy w mieście?
- Populizm? Zupełnie do mnie nie pasuje. Widać konkurenci polityczni przyklejają to po prostu swoim oponentom. 15 lat pracuję w korporacjach. Tam nie uprawia się populizmu, tylko pragmatyczny realizm. Nie podzielam też stanowiska, że było pełno kłótni. To polemika, a nie kłótnia. Po prostu odmienna wizja miasta i metod gospodarowania budżetem. Po raz pierwszy w Cieszynie zaistniała taka sytuacja, że burmistrz nie ma większości w radzie. To znaczący sygnał spadku poparcia dla ekipy sprawującej władzę wykonawczą.

Ile ma pan lat?
- 25 sierpnia stuknie mi czterdziestka.

Fotel burmistrza ma być trampoliną do czegoś więcej?
Tak. Ma być więcej miejsc pracy w Cieszynie.

Rozmawiał: WOJCIECH TRZCIONKA

NASZ SERWIS WYBORCZY: wybory2010.gazetacodzienna.pl
Komentarze: (190)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Oby ten ostatni postulat się sprawdził. Tego życzę i popieram.

Panie Lizoń pan na radnego się nie nadawał a co dopiero na Burmistrza co pad zrobił do tej pory

A czy cała "zbieranina" ludzi z Żyj Godnie też będzie u boku??

to nie mozliwe ale chciałbym żeby każdy kto daje taki obietnice zabezpieczał na koncie odpowiednią sumę a po kadencji został z nich rozliczony. nie mówię że p. Lizoń jest zły, nie znam go. Wiek dobry mlody ambitny tego mu nie mozna zarzucić, czy planuje przenieść cześć produkcji bytom s.a do Cieszyna? Poza tym dobrze byłoby zrobic tabelkę z osiagnieciami wszystkich radnych z ostatniej kadencji a p Ficka zapytać ile kapitału prywatnego, inwestycji przyciągnął do naszej gminy.

no właśnie kto obstawi posady?

Nie wierzę panu bo nic pan nie dokonał i nic nie zrobił a był ku temu czas

Gościu chce sprzedawać za flachę mieszkania komunalne w których "biedny" proletariat całe lata mieszkał prawie za darmochę !

Nastepna " sierota " na ciepla posadke!!!!!

O.L wyciąga stare banery i liczy , że nas omami .A kto popiera tego werbusa ? Jego banda z rady? Wykolegowani kolesi z Żyj godnie chyba sie juz na wspieranie nie nabiorą ? A może jego komitetem będą ci co liczą na darmowe mieszkania .Nike będę głosował na Lizonia , bo nieprzystoi aby burmistrz nosił takie nazwisko (jakoś źle mi sie kojarzy ).Gostek odpuść sobie i tym biednym Cieszyniakom .Lepsze Fickowo niż Lizolandia

Panie Lizoń, aby wygrać wybory wystarczy duuuuuużo obiecywać, najlepiej: obniżenie podatków, dorżnięcie watahy, zbudowanie nowych dróg, wyremontowanie zniszczonych dróg, darmowe przedszkola, przyciągniecie emigrantów z wysp miejscami pracy, liczne igrzyska i festiwale itd.

Panie Kandydacie, a Pan zapomniał, że też się starzeje? Jako Radny to raczej Pan nic nie dokonał, tylko mąci ludziom w głowach pustymi obietnicami. Ciekawe z czego Pan będzie finansował te swoje "złote" pomysły programu, skoro chce Pan rozdać mieszkania prawie za darmo. A co w zamian ma Pan do zaproponowania tym co mieszkają w budynkach prywatnych - może spłaci Pan za mnie część kredytu?

Lemingi pójdą za każdą obietnicą.

- z Zamku Przedsiębiorczości Ujemnej, z MOSiRU, z 40 etatów MOPSu, z synekury p. Łyżbickiego w teatrze bez aktorów, z rancza małżeństwa Szelong... Za mało? poszukamy - i w ZBM, i w Domu Narodowym... Tam one pożytek tylko zatrudnionym w nich przynoszą - to za mało...

Ficek! Ficek! Ficek! Ficek! Ficek! Ficek!

Żeby coś zdziałać jako radny trzeba mieć większość i
jeszcze ją do swego pomysłu przekonać.
Ci co piszą, a co Pan zdziałał jako radny to typowi
dyletanci, którym widocznie chodzi o to , żeby radny
np.zatańczył na stole, albo pobił burmistrza, o, w
oczach tych małych kaziów po dużym piwie miałby
taki radny poważanie.Praca w radzie to nie wyskakiwanie z jakimiś populistycznymi pomysłami,
a solidne przygotowanie uchwał, bo każda niedopracowana uchwała to czas stracony.
Po drugie aby podejmować jakieś decyzje w radzie
trzeba mieć w dzisiejszych czasach zielone pojęcie
jak działa biznes, jakie są mechanizmy napędzające
inwestycje, jak działa rynek.
Tej wiedzy niestety większość obecnych radnych
Cieszyna nie posiada.
Cieszyniacy niestety najczęściej wybierają na radnyc
nauczycieli i lekarzy, albo znajomych królika.
Potem jest jak jest.
Nie znam P.Lizonia, ale jeżeli wybrano by go burmistrzem i zrealizował by 25% tego co mówi, a znam problemy naszego miasta i widać, że gość się
orientuje to super.

Nie mogąc otrzymać mieszkania z miasta wybudowałam sobie z mężem domek jednorodzinny . Na sfinansowanie tego przedsięwzięcia otrzymaliśmy kredyt . Teraz pozostało mi do spłacenia ok. 170.000 zł . Proszę mi powiedzieć czy również mogę liczyć na jakąś ulgę ze strony miasta . Mieszkania nie mogę sobie kupić za złotówkę, to chociaż miasto dałoby mi ok. 85.000 zł na częściową spłatę kredytu . Proszę o szybką odpowiedź .

Do Programu dorzucić jeszcze coś aktualnego . Nadanie Rynkowi jakiejś nazwy - im. A.L.veto Kaczyńskiego na przykład , albo wykupienie od PKP terenów dworca i zainwestowanie w tym miejscu w coś sensownego ,chociażby parking dla czeskich i słowackich autokarów. A może pole golfowe na dawnym poligonie - egzecyroku ?
Lepiej też zabrzmi , że ubiega się o łańcuch burmistrza nie o zapierdziały fotel poprzednika.

- byle tylko nie B. Ficek!...

tak, pomożemy wam, kredyt spłacimy i w promocji ekstra gratis fiat panda dla dzieci - pewnie, że tak!... w końcu chyba się wam należy domek od miasta, co nie?..

Panie Kandydacie, proszę o jasna odpowiedź na moje pytanie - co Pan zamierza jako burmistrz zrobić, aby w Polifarbie nie jeździli "specjaliści" autami służbowymi do kościoła i aby w końcu każdy tam tyle samo zarabiał co ja? no, ewentualnie może trochę mniej.

Program: 1. nic nie robić , 2. nic nie robić, 3. nic nie robić ... panie radny - co tam Cieszyn, może pójść na całość -Wilkowyje.

kazio naucz sie uczyc pan. pad to debilu cos innego, tylko młody i inteligenty może cos zmienic, głosujmy na mądrych

Dobre jest. Mniejsze podatki i, równocześnie, zwiększone wydatki (kino na granicy, rodzice i ich dzieci, miłośnicy fitnessu, bezpieczeństwo itd). Wcale, a wcale nie ma w tym sprzeczności. Jak w każdym populizmie.

Panie Lizoń Nie zalewaj Pan. Powódź już była

przeciw komuś...?

Facet złożył konkretne obietnice dla Cieszyna, a jedyny kontrargument to to, że nie jest stela. Dlaczego Ficek nie ma takiego programu ? Nie jestem mieszkańcem Cieszyna ( na szczęście ). Atakowanie kandydata na burmistrza za to, że chce rozwoju miasta jest szczytem głupoty

kandydat z góry, nie pan, ale ... P A N I !

z tego co chce - M O Ż E ... ?

W którym to poście, wskaż proszę, atakuje się kandydata za "za to, że chce rozwoju miasta"?

Pan Lizoń nic nie zrobił będąc radnym, nawet nie był w żadnej komisji, niczym się nie wykazał, wiec z czym do ludu?! Przecież nikt nie jest głupi i każdy widzi. Bardzo głupia decyzja znowu kandydować...

Blisko połowę z dotychczasowych sesji opuścił cieszyński radny, Olgierd Lizoń. Radny nie chce komentować swojej absencji, dziwiąc się, że w ogóle zajęliśmy się tym tematem.

może były jakieś ważniejsze powody ...?

może były jakieś ważniejsze powody ...?

ubrań i budowaniu...? Może rzeczywiście jest wszechstronny ...? Może Cieszyn potrzebuje takiego Światowida wszechstronnego ...? (MAGda)

Uchwała o mieszkaniach jest i nikt tam niczego za złotówkę nie dostaje. Z tego co wiem, to wspolna akcja radnych będących w opozycji do Ficka, który woli utrzymywać armie z ZBMu, bo to jego wyborcy. Cieszyn nie ma w sobie społeczeństwa obywatelskiego, dlatego ciężko będzie Lizoniowi wygrać.

Tyle ludzie narzekają na polityków w Warszawie ( i słusznie ). Ale tu Cieszynie jest jeszcze gorzej. Do szczęścia brakuje nam krzyża i świrów wokół niego

Kurde, przeczytałam żryj godnie ;p

Dziś mamy tu ściernisko jutro za sprawą OL będziemy mieć San Francisco.OBECANKI CACANKI!!!!!!POPULIZM , POPULIZM!

A z tą trampoliną to radny (i niech tak pozostanie )chyba nie zatrybił i palnął z tymi mieszkaniami.
Fotel Burmistrza moze byc trampoliną (patrz J.Olbrycht) dla osób o pewnym ilorazie inteligencji .

Satława na Burmistrza CIESZYNA-cieszyniacy wezcie sprawe w swoje rence.

Lizoniu nie wygrasz z "blokiem Katolik+Ewangelik "
BYł u Farorza po błogosławienstwo i po wstawienictwo i,został "odstawiony" na bok !!!

Dobre sobie sprzedaż mieszkań komunalnych , a co B.Ficek to niby ich nie sprzedaje ?A swoją drogą, pan swoje mieszkanko sprzedał , to gdzie pan aktualnie zamieszkuje.Prosimy o adresik .

Zacznijmy od analizy tekstu wywiadu. 1) Bardzo ważna rzecz dla demokracji- jest już przynajmniej jeden kontrkandydat- zatem już jest co i kogo wybierać;2)odnośnie..." miasto nie wykorzystało wielu szans. Miasto się starzeje i wyludnia"... Wypowiedź banalna , bo każde miasto część szans wykorzystało a część nie. Poza tym wszystkie miasta w Polsce się zestarzały i wyludniły w podobnym zakresie- patrz rocznik statystyczny. Zatem symptom tego regresu dotyczy całej Polski.Zatem kolejne uogólnienie ,że miasto Cieszyn ma bardzo dobrą markę stanowi zaprzeczenie wcześniej postawionych tez. Zatem regres czy dobra marka- proszę się zdecydować Panie Lizoń.Bo dobry klimat i urok to ocena dobrej marki a nie regresu. Nie wystarczy w programie zapowiedzieć co by się chciało ale podać środki ,ktore do tego prowadzą. Podatek gruntowy i ulgi dla inwestorów z tego tytułu to marne oszczędności dla inwestora i niewielka ulga ze strony budżetu gminy dla inwestora- prosze zaglądnąć do budżetu jaki jest to rząd przychodów. Teatr z polską sceną mamy po drugiej stronie Olzy ,wystarczy tylko obiekt udostępnić a CST na razie ma lokal na Wyspiańskiego i ma tam co robić- chyba ,że tam chce zbudować pan swoje zaplecze polityczne - marne szanse na sukces. Poprzednia kampania była rzeczywiście imponująca i to jedyny sukces- po którym się Pan stał osobą znaną - niestety dalsza praca jako radnego nie potwierdziła dynamizmu wykazanego w czasie kampani wyborczej- a to nie wróży dobrze ,że jako kandydat na burmistrza wprowadzi Pan do Cieszyna świeże spojrzenie na funkcjonowanie samorządu. Życzę jednak wszystkiego najlepszego i przekonanie do siebie większości wyborców. Czekamy na następnych kandydatów.

Olgierd Stanisław LIZOŃ (ur. 1970)
wybrany 12.11.2006, głosów 234, poparcie 7,87% okr. 3
• KW ŻYJ GODNIE

Oświadczenia lustracyjne niezłożone w terminie 3 miesięcy
Wykaz osób (wójtów, burmistrzów, prezydentów, radnych), które na dzień 14 września 2007 r., pełniły funkcje publiczne i nie dopełniły obowiązku wynikającego z art. 4 ust 1 uustawy z dnia 7 września 2007 r. (Dz.U. Nr 165, poz. 1171) o zmianie ustawy o ujawnieniu informacji o dokumentach organów bezpieczństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów, tj. nie złożyły Wojewodzie Śląskiemu oświadczenia lustracyjnego lub informacji o złożeniu takiego oświadczenia innemu organowi.

35 OLGIERD LIZOŃ
ART. 4 PKT 17 USTAWY - RADNY GMINY CIESZYN

Żyję w tym mieście od ponad 10 lat, kiedy tu przyjechałam byłam zauroczona tym miejscem, zafascynowana kulturą i życiem. Niestety dużo się zmieniło. Nie interesuje mnie kto jest z tela a kto jest werbusem, liczą się ludzie i ich zaangażowanie w sprawy mista. Myślę że można dać Panu Lizoniowi szanse, ma pomysł na Cieszyn, pokazał że potrafi pracować - sprawa mieszkań komunalnych przeprowadzona od początku do końca-Mamy demokrację, a Cieszyn zasługuje na to żeby go ktoś wreszcie wyrwał z tego letargu, niebytu i zapaści. Pan Ficek nie zrobi nic, nic ponad to co musi. Pokazały to ostatnie kadencje. Dajmy Lizoniowi szanse, niech pokaże jak można zarządzać miastem z takim potencjałem jak Cieszyn, a jeżeli się nie sprawdzi zawsze po 4 latach kończy się kadencja i są następne wybory. Wszystko zależy od nas

Droga Cieszynianko nie z tela!Udział pana Lizonia w sprawie mieszkań komunalnych polegał jedynie na tym , że wział udział w glosowaniu. faktycznie to bardzo dużo zwarzywszy , ze radny Lizoń mógł na sesję po prostu sobie nie przyjść .Tego dnia radny akurat był obecny , to mu sie poszczęściło , a może przyszedł z premedytacją , żeby na podniesieniu ręki zbić kapitał wyborczy.

niech nasz burmistrz zaproponuje przeniesienie krzyża do cieszyna - śp. Lech w końcu stąpał po tej ziemi... będziemy mieć pielgrzymki $$$ :] "a na nasze 1200 lecie dla każdego pielgrzyma po berecie" z juwenii oczywiście.

Raport bieżący 23 / 2005
Zarząd Z.O. "Bytom" S.A. informuje, iz otrzymał informacje od Pana Olgierda Lizonia, Prokurenta Spółki, iż nabył on na rynku pierwotnym 10.139 akcji serii C Zakładów Odzieżowych "Bytom" S.A. w cenie jednostkowej 15 zł za akcję. Dodatkowo Stanisław Lizoń, krewny (ojciec) Olgierda Lizonia nabył na rynku pierwotnym 5.229 akcji serii E Zakładów Odzieżowych "Bytom" S.A. w cenie jednostkowej 10 zł za akcję. Akcje serii C oraz E zostały zarejestrowane przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych S.A. w dniu 24 maja 2005r.
Data sporządzenia raportu: 2005-06-01

Rzuciły robotą
August 5th, 2002
BYTOM: Szwaczki z zakładów odzieżowych wolą zasiłek dla bezrobotnych niż żebracze pensje
„Prezes podkreśla, że teraz sytuacja w zakładzie jest już stabilna. – Zaproponowaliśmy stawkę 6,90 zł za godzinę pracy w systemie akordowym i ponad 90 procent załogi podpisało z nami porozumienie płacowe. Gwarantuję, że te osoby, które tutaj pracują, nie zostaną zwolnione – mówi prezes Lizoń”
Tymczasem kobiety pracujące w zakładzie są zrozpaczone. Na hali produkcyjnej jest potwornie duszno, ze szwaczek leje się pot. – Strajkowałyśmy, a teraz jesteśmy kozłami ofiarnymi. Nam chodziło tylko o przyzwoite zarobki. Nie odejdę sama z zakładu, bo kto mnie przyjmie do pracy? – płacze jedna z kobiet.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama