, piątek 26 kwietnia 2024
"Rocznik Wiślański", tom 3 (recenzja)
„Rocznik Wiślański”, tom 3, redakcja Renata Czyż, Danuta Szczypka, Maria Szlaur-Bujok, Wisła: Parafia Ewangelicko-Augsburska w Wiśle 2011, 140 stron. 



Dodaj do Facebook

"Rocznik Wiślański", tom 3 (recenzja)

MICHAEL MORYS-TWAROWSKI
Trzeci tom „Rocznika Wiślańskiego” przynosi informacje o nieznanych wcześniej szczegółach z przeszłości Wisły. Przykładem może być historia Pawła Cieślara, nauczyciela, który nie potrafił czytać.
Cieślar urodził się w 1845 roku w Wiśle, gdy w całej okolicy panował głód i tyfus. Szybko stracił ojca, a matka wyemigrowała do Serbii. Jakimś cudem znaleźli się dobrzy ludzie, którzy wychowali porzucone dziecko. Kiedy chłopiec miał 5 lat, dołączył się do kolejnej grupy wiślańskich emigrantów, która wędrowała na południe. Cieślar szczęśliwie dotarł do Serbii, gdzie spędził resztę życia. Nie omijały go nieszczęścia. Przeżył dwie żony (w sumie był trzykrotnie żonaty, a wszystkie jego wybranki pochodziły z rodziny Bujaków) i siedmioro dzieci. Cieślar był bardzo pobożnym człowiekiem i to przekonało imigrantów z Wisły, by w 1871 roku zrobić go nauczycielem. Nie przeszkadzało im, że ten 26-letni mężczyzna nie potrafił pisać. Później zresztą nadrobił braki wykształceniu, a nawet pozostawił po sobie książkę w rękopisie.

Oprócz życiorysu Cieślara z 1899 roku na łamach „Rocznika Wiślańskiego” opublikowano trzy inne teksty źródłowe: mowę weselną z 1851 roku wygłoszoną z okazji ślubu wiślańskiego pastora Gustawa Kupferschmidta, fragmenty kroniki szkolnej z okresu międzywojennego i kantatę w opracowaniu Stanisława Hadyny, a także osiem artykułów naukowych. Siedem z nich poświęconych jest historii Wisły i każdy z nich stanowi cenne uzupełnienie naszej wiedzy o przeszłości tej miejscowości. Udało mi się wyłowić zaledwie jeden błąd i to z kategorii trzeciorzędnych (wiślanin Paweł Bujak, nauczyciel w Błędowicach Dolnych, zmarł nie w 1866 roku, ale rok później).

„Rocznik Wiślański” to wartościowa publikacja napisana przystępnym językiem (w przypadku czasopism naukowych nie jest to wcale regułą). Dodatkowo zawiera prawie 40 ilustracji. Miłośnicy historii Śląska Cieszyńskiego na pewno nie będą zawiedzeni.

„Rocznik Wiślański”, tom 3, redakcja Renata Czyż, Danuta Szczypka, Maria Szlaur-Bujok, Wisła: Parafia Ewangelicko-Augsburska w Wiśle 2011, 140 stron.
Komentarze: (7)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Do Jury z Grapy. Jak jesteś taki dobry to zaprezentuj swoje dzieła to je ocenimy. A może już napisałeś, a o Twoim talencie nikt, nic nie wie? Nie wstydź się, pokaz kobietom (redaktorkom) jak nalezy pisać by było rzetelnie, ciekawie..... Mnie się podoba, bo wreszcie opisywana jest przeszłośc Wisły (poza monografią) i takiego wydawnictwa popularyzującego brakowało! A swoja drogą jak tylko przeglądałes i oglądałeś zdjęcia to nie masz pojęcia o zawartości. Ale tak to jest, że najczęściej dyskutują Ci, którzy nie mają zielonego pojecia o meritum

Czytałem i oglądałem ilustracje powiem krótko miernota.

czy ja wiem, chyba się nie gubi i wie gdzie ma bryle...?

Do Wer. Z wypowiedzią zgadzam się, ale tekst adresuj "Do REdakcji"!!!

Do Świst!

Nie wiem, dlaczego wszyscy na siłę poszukują swoiste "poprawności", bo nie wiem jak to nazwać...

Nawet o tym nie pomyślałam, czytając ten artykuł!

Mieszkamy chyba na terenie zróżnicowanym pod względem wyznaniowym, dlatego swoisty tygiel kulturowy jest nieodłącznie wpisany w wyjątkowość regionu. I watrało by poszerzać wiedzę o regionie, zamiast toczyć nieustanne walki pt. kogo jest więcej i na jakim portalu. Dziękuję.

Dużo cieszyńskich rodów chrześcijańskich, wyznania luterańskiego, zapisało się pięknymi zgłoskami w historii naszej Cieszyńskiej Ziemi! Również wielu obywateli tej Ziemi, wyznania katolickiego, dobrze się jej zasłużyło. Znam i znałem wiele osób, które kochały i pracowały dla Ziemi Cieszyńskiej, chociaż nie przynależały do którejś z dwóch największych grup religijnych, ba, były ateistami. Większość z nas albo zna, albo słyszało o Rodzie Jana Michejdy, Jana Stonawskiego, Bp.Wantuły, Cieślarów, Pawła Ożana (z Cisownicy), Hadyna, Buzek, Wacława Olszaka, Londzina, Zielina, Andrzeja Kożdonia, Dyrna, Drozd, Mackowski, Łuczkiewicz, Broda, Orszulik, Gerwin oraz wielu innych, których nie zdołam wymienić. To dobrze, że pamiętamy o przeszłości, o naszych przodkach, ale uważam, że czas aby nie dzielić ich zasług według przynależności do którejś z grup wyznaniowych! Gdyby jednak nie zgadzano się z taką propozycją, to może trzeba by było pokazać to, czego się wstydzimy i wskazać postawy anty polskie, stosując również wyznaniowy klucz jw.? Czasami odnoszę wrażenie, że „GC” nie jest wyznaniowo obojętna, choć pewnie się mylę.

Panie redaktorze. Opracowania naukowe są pisane w języku polskim z adresem do osób średnio inteligentnych a ilustracji jest jeszcze więcej w elementarzu i książeczkach dla dwulatków!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama