Mosty koło Jabłonkowa: Tradycyjny Bal Góralski z udziałem istebniańskich muzyków Muzycy z Istebnej zagrali, zatańczyli i zaśpiewali podczas balu. Fot. Bolesław Niedoba
- Praktycznie co roku jeździmy na ten bal. Takiego klimatu, jak w Mostach, nie ma nigdzie. Tyle kapel i muzykantów można spotkać tylko tam. Oprócz występów na scenie, grają w kameralnych miejscach. W tym roku w pewnym momencie aż w siedmiu miejscach naraz można było posłuchać grających - wyjaśnia Tadeusz Papierzyński, kierownik Zespołu Regionalnego "Istebna".
- Sentymentalnie podchodzę do tego balu. Uczestniczę w nim od wielu lat, pierwszy raz byłem podczas 5. edycji, teraz odbyła się 33. To są zawsze niezwykle miłe spotkania w gronie przyjaciół. Podczas balu mamy możliwość skonfrontowania swojego poziomu artystycznego na tle wszystkich kapel. Zawsze prezentuję tam tradycyjną muzykę beskidzką, nie brakuje także muzyki tanecznej. Bal to nie tylko muzyka i zabawa. Zawsze odbywają się także tematyczne sesje. To możliwość poszerzenia wiedzy o regionie, tutejszej sztuce, architekturze, tradycji - wyjaśnia Zbigniew Wałach, lider kapeli "Wałasi". POLECAMY: Artykuły dotyczące Czech w kategorii "Zza Olzy" W tym roku w Mostach folklor słowacki zaprezentował zespół "Šmykňa" z Ostrawy. Z występu ostrawskich tancerzy każdy zapamiętał przede wszystkim mistrzowskie pokazy wybijania rytmu obcasami i rękami. Ogromne wrażenie zrobiła także kapela „Šarišan" z Preszowa odtwarzająca folklor wschodnich regionów Słowacji. Obraz dopełniały inne świetne zespoły - "Poľana" i "Prespoľan" z Brna, kapela cymbałowa "Friš" z Ostrawy i grająca na heligonkach kapela Pawła Capka ze Skalitego. W balu uczestniczyła także znana w Polsce zaolziańska piosenkarka Ewa Farna, która zaprezentowała się w tradycyjnym cieszyńskim stroju ludowym.
|
reklama
|
|
Według austriackiego spisu ludności z 1900 w 299 budynkach w Skoczowie na obszarze 981 hektarów mieszkało 3241 osób, co dawało gęstość zaludnienia równą 330,4 os./km². z tego 2298 (70,9%) mieszkańców było katolikami, 721 (22,2%) ewangelikami a 222 (6,8%) wyznawcami judaizmu, 1730 (53,4%) było polsko-, 1432 (44,2%) niemiecko- a 34 (1%) czeskojęzycznymi[2]. Do 1910 roku liczba budynków wzrosła do 349 a mieszkańców do 3744, z czego 3705 było zameldowanych na stałe, 2443 (65,3%) było katolikami, 1042 (27,8%) ewangelikami, 247 (6,6%) żydami a 12 (0,3%) zadeklarowało inną religię lub wyznanie, 1863 (50,3%) było niemiecko- (w tym większość ludności żydowskiej), 1794 (48,4%)polsko- a 48 (1,3%) czeskojęzycznym
Według austriackiego spisu ludności z 1900 w 62 budynkach w Ogrodzonej na obszarze 691 hektarów mieszkało 417 osób, co dawało gęstość zaludnienia równą 60,3 os./km². z tego 265 (63,5%) mieszkańców było katolikami, 143 (34,3%) ewangelikami a 9 (2,2%) wyznawcami judaizmu, 409 (98,1%) było polsko-, 3 (0,7%) czesko- a 3 (0,7%) niemieckojęzycznymi
Według austriackiego spisu ludności z 1900 w 175 budynkach w Hażlachu na obszarze 1233 hektarów mieszkało 1282 osób. co dawało gęstość zaludnienia równą 104 os./km², z tego 807 (62,9%) mieszkańców było katolikami, 469 (36,6%) ewangelikami a 6 (0,5%) wyznawcami judaizmu, 1255 (97,9%) było polsko-, 19 (1,5%) niemiecko- a 1 (0,1%) czeskojęzycznymi
stanowił samodzielną gminę obejmującą również Marklowice (obecnie dzielnica Cieszyna) o powierzchni 649 hektarów i liczbie mieszkańców 654 zamieszkałych w 81 budynkach, z tego w samym Pogwizdowie bez Marklowic mieszkało 490 osób w 61 domach. 435 (88,8%) mieszkańców było katolikami a 55 (11,2%) ewangelikami, 485 (99%) polsko-, 4 (0,8%) niemiecko- a 1 (0,2%) czeskojęzycznymi.
wierzyć mu?
Jak się nie da inaczej to zapytaj go czy do Tisovnice (Cisownica) da się dojechać przez Děhylov (Dzięgielów). Pozdrawiam... Przedolziaków
Byłem w sobotę na balu w Cierlicku-Kościelcu, było sporo balowiczów-Cieszyniaków z prawej strony Olzy. Jeden z nich zapytał: "Panie, czy to tu jest 'Tyrliczko'? A do 'Hawirow' też tędy można?" I tak można traktowaź jeden wspólny Śląsk Cieszyński...
masz to samo, co upa Willi z Waffen SS - on jak słyszy "Wrocław w Polsce" też dostaje nerwowej sraczki. Nie przejmuj się, długo już nie pożyjesz, a potem ci przejdzie jak ręką odjął.
"Idę do Czech" (abo jeszcze lepiej: "Idę na Czechy") od kogoś kto wybiera się do Czeskiego Cieszyna, Trzyńca, czy Jabłonkowa, to tylko z najwyższym trudem powstrzymuję się, by nie dać mu w zęby... A tu proszę, redakcja "GC" uznaje Zaolzie za synonim Czech. O tempora, o mores!
ale takie hasło jak "Artykuły dotyczące Czech w kategorii "Zza Olzy"" za czasów W. Trzcionki by nie przeszło! "Gdzie Krym, a gdzie Rzym" i gdzie Zaolzie, a gdzie Czechy?!
Gazeta codzienna pisze o balu gorolskim w mostach po czasie. To bylo wydazenie sprzed tygodnia. Właśnie dziś nad ranem o godz 5 00 zakończyl się Bal Cieszyński organizowany przez MZC- koło nr 6, MK PZKO Czeski Cieszyn Centrum oraz Dom Narodowy. Gratulujemy GC szybkości w relacjonowaniu wydażeń bieżących. Jesteście na "bieżąco".
a kiedy był ten bal? z tego co wiem, tydzień temu, wielka mi gazetaCODZIENNA..
gdybyś był faktycznie stelok, wiedziałbyś, że na takich imprezach pije się miodonkę. 700 osób się bawiło. Ostatnie takie bale...
szacun dla Polonusów z Zaolzia
Ciekawe co też tam polywali : czy tą czeską garażowinę.
Dodaj komentarz