Sposób na życie Magdy Jachnickiej i Klub Dobrego SmakuPo wielkim świecie przyszedł czas na Cieszyn. Tu rozpoczęła swoją przygodę z gotowaniem. Ale tak naprawdę wszystko zaczęło się dawno temu. Dziadek Karol - kucharz, przez lata pracował w Prażakówce w Ustroniu. Widać uśpione pragnienia i wspomnienia zasłyszanych opowieści o małej dziewczynce nalewającej kompot do szklanek, czekały na iskrę, by rozpalić ogień i wrócić do korzeni. Był nią przyjazd do Cieszyna. Znajomi wpadający na coraz częstsze przyjacielskie obiady, dali impuls do działania. Pojawiło się wolne miejsce na Sejmowej 2 i tak pieniądze na remont domu po rodzicach zostały przeznaczone na inny cel. Niegdyś znany a teraz zapomniany lokal znalazł nowego właściciela. Pani Magda z pomocą przyjaciół dała mu nowe życie. Stworzyła niezwykłe miejsce, w którym może i nie ma luksusów, ale jest ciepły, niepowtarzalny klimat. Sama malowała wnętrza i odnawiała meble. Tak powstał Klub Dobrego Smaku. Tworzy go kuchnia i przestronna jadalnia w jasnych, pastelowych kolorach. Domową atmosferę, podkreśla piękny, stary kredens. Wchodzący goście mogę zerknąć do otwartej kuchni, w której wyczarowuje się specjały: zupy, tarty, mięsiwa, desery... Są tacy, którzy mówią, że to najlepsza kuchnia w powiecie. Pierwsze obiady przygotowywano na domowych sprzętach, jakie każdy ma w domu. Pierwsi goście to szczęście ale i niepokój, czy wszystko wyjdzie, czy się uda, czy zasmakuje. Dziś urządza otwarte klubowe niedziele pełne smaków. Gdyby mogła, nakarmiłaby wszystkich. Ale dzień jest za krótki, a ręce do pracy tylko dwie, więc o terminach otwartych niedziel powiadamia na klubowym facebooku. Najbliższe dni otwarte w ostatni weekend września. Tym razem Pani Magda zaprasza w sobotę i niedzielę z okazji drugich urodzin Klubu. Często dzień Pani Magdy zaczyna się o 4.00 a kończy tak późno, że lepiej byłoby się zdrzemnąć w klubie, dlatego mówi, że prowadzenie restauracji to nie praca, to sposób na życie.
|
reklama
|