Kajetanowicz i Baran na podium!Jednak ostatecznie doskonale znający tutejsze trasy Irlandczyk Craig Breen obronił się przed szarżą polskiego kierowcy. Mistrzowie znad Wisły pokonali natomiast wielu doświadczonych zawodników i wszystkich regularnych uczestników brytyjskiego czempionatu. Jadący Fordem Fiesta R5 Polacy aż 9 z 14 odcinków specjalnych rajdu ukończyli w pierwszej trójce, a na trzech byli najszybsi. W Irlandii Północnej Kajto z Jarkiem wywalczyli w sumie 31 punktów na 39 możliwych do zdobycia. Na ten wynik składa się 6 punktów wywalczonych za drugie miejsce w pierwszym etapie zawodów, 7 punktów za zwycięstwo w drugim dniu rajdu oraz 18 oczek zdobytych za drugą lokatę w klasyfikacji generalnej 2. rundy FIA ERC. Dzięki temu, po dwóch zaledwie rundach tegorocznego czempionatu, Kajetanowicz i Baran mają już na swoim koncie aż 60 punktów. - Rajdy to nie laboratorium, nie da się wszystkiego zbadać. Ale to z jednej strony dobrze, bo taką rywalizację kochamy - my sportowcy i nasi kibice. Było ich tutaj bardzo dużo, a ich wsparcie dodawało nam mnóstwo siły. Ryzykujemy i ciężko pracujemy właśnie dla takich niesamowitych chwil i emocji, których nie da się zapomnieć - komentował Kajetanowicz po starcie. - Znowu zrobiliśmy tu w Irlandii coś fajnego dla polskich rajdów. Drugie miejsce, znów bardzo blisko Craiga Breena - miejscowego faworyta i światowej klasy kierowcy. Z wielu względów Irlandia to niesamowicie wymagający rajd. Nieprzewidywalna pogoda, wąska trasa z dziesiątkami skoków. Jest wiele trudnych imprez, ale Irlandia jest esencją rajdów asfaltowych – dodał Jarek Baran.
|
reklama
|
Dodaj komentarz