Dziesięcioro Polaków weźmie udział w Letnim Grand Prix w WiśleLicznie zgromadzona publiczność w wiślańskim amfiteatrze z pewnością będzie kibicować skoczkom na żywo, nie tylko przed telewizorami. fot. Barbara Śliż Mimo, iż podczas inauguracji zawodów zabrakło czołowych skoczków narciarskich, gdyż do Wisły nie przyjechał m.in. Gregor Schlierenzauer, Andreas Kofler, Daiki Ito, czy Thomas Morgenstern, to sportowych emocji podczas treningów i kwalifikacji nie brakowało. Padający momentami deszcz i silny wiatr zmusiły organizatorów do przesunięcia godziny kwalifikacji, które mimo wszystko zostały rozegrane bardzo sprawnie. Kwalifikacje do pierwszego indywidualnego konkursu LGP w tym sezonie wygrał Dawid Kubacki, stając się tym samym jednym z dziesięciorga Polaków, którzy zakwalifikowali się do sobotnich zawodów. Drużynowy konkurs odbędzie się dzisiaj. Na skoczni im. Adama Małysza publiczność zobaczy Piotra Żyłę, Dawida Kubackiego, Macieja Kota oraz Kamila Stocha. Po kwalifikacjach dziesięcioro najlepszych skoczków wzięło udział w uroczystym wręczeniu numerów startowych. Na scenie poza sportowcami pojawili się działacze Polskiego Związku Narciarskiego. - Spodziewamy się bardzo interesującego i ciekawego konkursu również ze względu na to, że obowiązują nowe przepisy dotyczące kombinezonów skokowych. Są one bardziej obcisłe i zawodnicy muszą dostosować technikę skoku właśnie do tego nowego stroju. Nie wszystkim to odpowiada w związku z tym zapowiada się interesująca rywalizacja - zapowiada Apoloniusz Tajner, prezes PZN. Licznie zgromadzona publiczność w wiślańskim amfiteatrze z pewnością będzie kibicować skoczkom na żywo, nie tylko przed telewizorami. - Od 3-4 lat interesuję się skokami, razem z rodzicami przyjechaliśmy na wakacje do Wisły i całkiem przypadkiem będziemy na skokach. Trzymam kciuki za Kamila Stocha - mówi Mateusz Kozłowski z Kobielic. - Publiczności nie trzeba specjalnie zachęcać do obecności na skoczni. W Polsce skoki są bardzo popularne, myślę, że tak jak dzisiaj licznie przybyliście do amfiteatru tak samo jutro będziecie z nami. Skoczkowie na pewno będą rywalizować, mają przed sobą niezwykle trudne zadanie. Sprzęt, który teraz używają jest bardzo ciężki i często pogoda wypacza wyniki, a koledzy na pewno dostarczą niezapomnianych wrażeń - zachęca Adam Małysz.
|
reklama
|
Dodaj komentarz