Beskid Skoczów walczy o PucharTrwają eliminacje do Pucharu Orange. Zespół trenerów i ekspertów programu Kluby Sportowe Orange odwiedzi w sumie 100 klubów objętych programem. Dziesięć najlepszych drużyn, na początku marca 2016 r., spotka się w Warszawie, gdzie w towarzystwie ambasadorów programu: Jerzego Dudka, Artura Siódmiaka, Marcina Urbasia, Tomasza Jankowskiego oraz Mileny Radeckiej, powalczy o puchar i nagrody. Aby zgłosić klub do eliminacji Pucharu Orange należało wypełnić formularz oraz wyselekcjonować 10 uczniów i trenera reprezentujących placówkę. Zgłoszone kluby czeka wizyta ekspertów Orange, którzy będą nadzorować wykonanie 6 zadań eliminacyjnych, wśród nich m.in. jak najdłuższe utrzymanie równowagi na fasolkach fitness, podawanie piłki siatkowej odbiciem górnym lub dolnym, przy równoczesnym utrzymaniu fasolki w pozycji pionowej, czy wymiana piłek koszykowych po koźle pomiędzy zawodnikami, którzy muszą utrzymać się na deskach trickboardowych. - Podczas eliminacji koordynatorzy zwracać́ będą uwagę na poprawne wykonywanie ćwiczeń́. Zawodnicy powinni zadbać o idealną strukturę ruchu oraz zwrócić uwagę na odpowiednią postawę ciała, charakterystyczną dla dedykowanego sportu - podkreśla Bogumił Głuszkowski, dziewięciokrotny Mistrz Polski w triathlonie z tytułem IRONMAN, trener programu Kluby Sportowe Orange. W ramach programu Kluby Sportowe Orange 100 klubów sportowych otrzymało sprzęt sportowy i treningowy dostosowany do indywidualnych potrzeb, szansę na modernizację infrastruktury, wsparcie technologiczne w postaci tabletów oraz darmowego Internetu. Dodatkowo, dzięki internetowej platformie internetowej, zawodnicy i trenerzy wspierani są merytorycznie przez zespół trenerów i ekspertów Orange. Przez cały czas trwania programu przewidziane są także nagrody motywujące do samorozwoju, które będzie można zdobyć dzięki grywalizacji. Najaktywniejsze kluby mogą liczyć na specjalne nagrody, w tym wspólny trening z piłkarzem Jerzym Dudkiem, szczypiornistą Arturem Siódmiakiem, koszykarzem Tomaszem Jankowskim, siatkarką Mileną Radecką czy lekkoatletą Marcinem Urbasiem.
|
reklama
|
Dodaj komentarz