Widzew na tronie w Gór Polski Koronie!

Mały Pokaz Piro. fot. archwium własne

W drodze na szczyt. fot. archwium własne

Widoki. fot. archwium własne

Szczyt Wysoka - finał wspinaczki. fot. archwium własne

Pokaz piro po powrocie do Szczawnicy. fot. archwium własne

WIDZEW ZAWSZE NA SZCZYCIE - akcja Widzewskich FC z całej Polski!

Nie zrozumie tego ten, dla którego football to jedynie piłka i bramki dwie. Nie zrozumie ten, co zapach trawy i głos gardeł zna jedynie z ekranu TV. Ani ten, dla którego kibicowanie to świat, co trwa 45 minut razy 2.

Dla Nas fanatyków, Widzew to sposób na życie a mecz zaczyna się z każdym wschodem porannego słońca. Pomimo więc przerwy na reprezentację nie zapominamy o najważniejszym dla Nas... głosić Widzew wszędzie i zawsze, nie tylko w trakcie magicznych 90 minut walki naszych piłkarzy na boisku.

W weekend 8-9 września 2012 miała miejsce niespotykana dotąd akcja w świecie kibicowskim. Podczas tego weekendu przez Fan Cluby Widzewa z całej Polski zrealizowany został, zrodzony kilka lat wcześniej, pomysł zdobycia prestiżowej Korony Gór Polski, czyli wspięcia się na 28 najwyższych szczytów pasm górskich w Polsce. Choć do tej pory już ponad 500 osób znajduje się na oficjalnej liście zdobywców Korony to akcja Widzewiaków była pierwszą wspólną masową akcją propagującą tą inicjatywę.

Oczywiście również i my, jako FC Widzewskie Południe, czyli fani Widzewa z województw małopolskiego, śląskiego oraz podkarpackiego, postanowiliśmy włączyć się do akcji. Do naszej wyprawy dołączyło 2 kolegów z FC Radomsko. I takim mieszanym składem, w 9 osób, w sobotę 8 września wyruszyliśmy na wyprawę, której celem była góra Wysoka, znajdująca się w Wysokich Skałkach w Pieninach - szczyt o wysokości 1050 m n.p.m. zlokalizowany na granicy polsko - słowackiej, niedaleko Szczawnicy.

Zbiórkę fanklubowiczów wyznaczyliśmy w Krakowie, skąd punktualnie o godzinie 9:00 wyruszamy w kierunku Szczawnicy. Wspinaczkę na "naszą" górkę rozpoczynamy od pieszego zdobycia Palenicy. Minąwszy Palenicę, rozpoczęliśmy wędrówkę na pobliskie wzniesienie - Szafranówkę (742 m n.p.m.), z którego rozciąga się fantastyczny widok na okolicę - Pieniny, Gorce Radziejową...! Tutaj tez odpalamy 1
(słownie jednego) stroboskopa. Zaskoczenie przypadkowych turystów ogromne, wręcz widać było strach w ich oczach. :)

Z Szafranówki rozpoczynamy wspinaczkę na naszą właściwą górkę - Wysoką. Wybieramy niebieski szlak, który okazał się różnorodny - od łagodnych podejść po bardzo strome i skaliste. Od ścieżki lasem poprzez spacer łąkami. Widoki, które było nam dane oglądać sprawiały ogromne wrażenie, nie odmówiliśmy sobie oczywiście zrobienia kilku zdjęć z okolicznościowa flagą.

Nasza gromadka wzbudzała zainteresowanie innych turystów spotykanych na szlaku. Byliśmy pytani o to, czy przypadkiem nie bierzemy udziału w jakimś "rajdzie" lub czy to nie jakaś manifestacja. Duże zainteresowanie wzbudzały niesione przez nas flagi, zaczepione na hitowych drzewcach!

Po ponad 3 godzinnej wędrówce, po godz. 17 wreszcie zbliżamy się w okolice szczytu Wysoka! Czuć narastające napięcie, ból wszystkich bezwzględnie mięśni daje o sobie znać, porywisty wiater chłodzi nasze temperamenty ale brniemy dalej !!! I wreszcie jest ! Po kilku godzinach wędrówki, ok. godz. 17.30, zdobywamy szczyt WYSOKA !!! (1050 m n.p.m.).

Słońce przebijające się zza chmur sprawiało nieopisane wrażenie, cisza wokół, zmącona powiewami wiatru i łopotaniem naszych flag, widoki zapierające dech w piersiach... I przepełniająca nas wszystkich gromna radość, że się udało !!!

Kilkadziesiąt pamiątkowych fotek i przystępujemy do pokazu PIRO, wspomaganego fanatycznym śpiewem ku chwale Widzewa! Odpalamy racę, flarę, świece dymną i strobole. Piękne, niezapomniane chwile! Po około godzinnym pobycie na Wysokiej, ok. 18.30 rozpoczynamy mozolne zejście. Wybieramy "krótszy" zielony szlak. Wędrówce tej towarzyszy zapadająca szybko ciemność, padający momentami deszcz oraz śliskie kamienie. W końcu docieramy do Wąwozu Homole.

Wąwóz ma długość ok. 800 metrów i wg różnych opinii jest jednym z najpiękniejszych w Polsce. Nam niestety nie było zbytnio dane go podziwiać, gdyż zapadły niemalże egipskie ciemności, które zmusiły nas do wzniesienia się na wyżyny koncentracji i utrzymywania równowagi.

Po około 90 minutach, krótko po godzinie 20 nasze stopy osiągają asfalt i miejscowość Jaworki. Spontanicznie mylimy drogę i udajemy się do centrum tej miejscowości. Tam okazuje się, że ostatni bus do Szczawnicy odjechał ponad godzinę wcześniej. Udajemy się więc w 7 kilometrowy spacer główną drogą Jaworki - Szczawnica. Wielokrotnie zaznaczamy swoją obecność 'na trasie' Widzewskimi pieśniami
i flagowiskami :)

Przed godz. 22.00 po długiej wędrówce, niezwykle zmęczeni i zadowoleni, wreszcie osiągamy naszą bazę - Szczawnicę. Tutaj szybki posiłek, rozmowy przy piwku i wbijamy na 'ryneczek' tej mieściny, urządzamy mały pokaz pirotechniczny i obwieszczamy kto tego wieczoru panuje w mieście! Potem zmykamy na kwaterę, w celu dalszej integracji.

Reasumując, była to ekstra przygoda dla nas wszystkich, widoków, wrażeń, atmosfery jaka nam towarzyszyła nigdy nie zapomnimy, a to że uczestniczyliśmy w takim przedsięwzięciu to dla nas wielki powód do dumy.

PS. W naszym składzie przedstawiciele Bielska Białej, Cieszyna, Gorlic, Krakowa, Radomska, Suchedniowa i Wisły.

Wielkie brawa dla wszystkich FC, które wzięły udział w tej akcji ! Widzew na tronie, w gór Polskich koronie !

Tysiące kilometrów przebytych dla Dumy Miasta Łodzi !W miłości do Widzewa nic nam nie przeszkodzi! Widzewskie Południe on TOuR !

W akcji zdobycia Korony Gór Polski uczestniczyli fani Widzewa m.in. z: Andrespola, Bielsko Białej, Cieszyna, Drezdenka, Gostynina, Gorlic, Grójca, Kalisza, Koźminka, Krakowa, Kutna, Lublina, Lutomierska, Łowicza, Niewiadowa, Opoczna, Ozorkowa, Pabianic, Radomska, Rawy Mazowieckiej, Rogowa, Rokicin, Rzeszowa, Sieradza, Skierniewic, Sochaczewa, Starachowic, Strykowa, Tuszyna, Uniejowa, Ustrzyk, Warszawy, Warty, Wolborza, Wrocławia, Zduńskiej Woli, Zelowa i Zgierza.