Wisła: Reprezentacyjna sala zamiast kina

W grudniu tego roku, dotychczasowemu dzierżawcy restauracji Zdrojowa, gliwickiej firmie DAKO, kończy się umowa najmu lokalu. Dążąc do jej przedłużenia wyszła ona z propozycją wyremontowania restauracji oraz przebudowy sali kinowej na potrzeby sali reprezentacyjnej. Obiekt ma być również dostosowany do potrzeb działalności kulturalnych organizowanych przez miasto.

- W sali mogłyby odbywać się uroczystości miejskie, chcielibyśmy zachować jej amfiteatralny układ, wprowadzić klubokawiarnię, organizować wieczorne spotkania. Dodatkowo myślimy o zainstalowaniu małej pijalni wód mineralnych oraz budowie ogrodu zimowego na tarasie. Oranżeria stanowiłaby dodatkową atrakcję zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym - komentuje Jacek Krzyżanowski, właściciel firmy. - Taka sala powinna być elementem miastotwórczym wzbogacającym życie kulturalne Wisły. Chcielibyśmy także, by miała ona charakter balowy. Jej powierzchnia nam na to pozwala.

Inwestor planuje, że w wyremontowanej sali, oprócz imprez miejskich, odbywać się będą dodatkowe spotkania muzyczne. Zachowana zostanie również funkcja kina, gdzie po odpowiednim doposażeniu można będzie wyświetlać prezentacje. Zgodnie z wizją inwestora, wielofunkcyjna sala byłaby również wizytówką miasta, miejscem w którym można by przyjmować ważnych gości.

Pomieszczenie o którym mowa ma około 400 m kw. i może pomieścić 250-300 osób. Gliwicki inwestor, chce wynająć salę wraz z restauracją na okres 10 lat, tak, aby zwróciły się mu koszty inwestycji. Całość remontu ma potrwać ok. 2 lata i zamknąć się w kwocie ok. 1 mln zł. W okresie najmu gliwicka firma wnioskuje o obniżenie kosztów dzierżawy, z racji inwestycji do jakiej się zobowiąże.

Jan Szalbot, radny Wisły, najbardziej obawia się, że nie da pogodzić się obu funkcji sali. - Trudno mi uwierzyć w to, że tak łatwo da się współgrać imprezy miejskie z planami inwestora, że nie będą one ze sobą kolidować, zwłaszcza, że firma ma w planach organizowanie także wesel. Na taki obrót sprawy nowy inwestor był również przygotowany. - W umowie chcemy zapisać, że pierwszeństwo do organizacji imprez będzie miała gmina, dopiero potem my, jako dzierżawcy - mówi Krzyżanowski.

Radni po burzliwych obradach wspólnie zadecydowali o ogłoszeniu przetargu na tę inwestycję. Chcą dać szansę innym inwestorom na opracowanie projektów zagospodarowania zarówno restauracji Zdrojowej, jak i sali kinowej. Ogłoszenie przetargu ma nastąpić już niebawem. - Nie wyobrażam sobie, by w centrum miasta, w takim budynku w styczniu panowało bezkrólewie, by metry kwadratowe stały puste i niewykorzystane. Musimy znaleźć kogoś, kto będzie chciał zainwestować w te pomieszczenia - komentuje Jan Poloczek, burmistrz Wisły.