W listopadzie „Ochorowiczówka” – Muzeum Magicznego Realizmu w Wiśle zachwyci kolejną niezwykłą malarską wystawą. Tym razem w muzeum zagoszczą prace Moniki Ślósarczyk, przedstawicielki sztuki współczesnej, jednej z ostatnich dyplomantek prof. Jana Szancenbacha w pracowni malarstwa sztalugowego ASP w Krakowie oraz laureatki II Nagrody Konfrontacji Najmłodszych Artystów Krakowa - Myślenice 1997. Kompozycje malarskie artystki zbudowane są z figur ludzkich. Ciało jest dla niej nie tylko tworzywem, ale przede wszystkim nośnikiem. Sztukę Moniki Ślósarczyk będzie można podziwiać od najbliższej soboty 24 listopada do 31 grudnia. Wystawę zainauguruje wernisaż z udziałem artystki, który odbędzie się 24 listopada o godz. 17:00.
Niezwykła osobowość
Znakomite wykształcenie plastyczne dało Monice Ślósarczyk podstawy do rozwoju własnego stylu malarskiego. Styl ten wymyka się próbom klasyfikacji, przyporządkowania do określonego kierunku w sztuce. Niekończące się eksperymenty związane z budulcem, wychodzą poza tradycyjne techniki i łączą się z niebanalnymi wizjami malarskimi. W centrum świata artystycznego artystki znajduje się człowiek. To nić przewodnia łącząca stałe przejawy fascynacji naturą ludzką i wnikliwą obserwacją jej specyfiki. Obserwacją, która nie opiniuje, nie cenzuruje, nie osądza, ani nie sortuje. Obiektywizm jest tutaj przejawem niezwykłej inteligencji i stawia artystkę w roli reportera, outsidera.
Mimo nagród i udziału w wielu wystawach zbiorowych i indywidualnych artystka dopiero teraz znacząco wkracza na rynek sztuki. Jest to dojrzała decyzja artystki, podparta latami pracy i doświadczenia, droga artystyczna naznaczona perfekcjonizmem, latami konfrontacji z innymi artystami, zwieńczona wiarą we własne umiejętności. Artystka nie lubi mówić o sobie i swojej twórczości, za to swoimi obrazami znakomicie opowiada historie życia niejednego z nas.
Nie tylko malarstwo
Poza malarstwem sztalugowym Monika Ślósarczyk zajmuje się artystycznym wykończeniem wnętrz. Była również uczestnikiem około 35 wystaw zbiorowych m.in. w Krakowie, Legnicy czy Piotrkowie Trybunalskim oraz 60 indywidualnych m.in. w Krakowie, Szczecinie, Lubinie, Ustroniu, Wiśle czy Wadowicach. Oprócz tego jest twórcą happeningów takich jak „lepienie owiec”, „owsik Krzywicki”
i uczestnikiem plenerów malarskich odbywających się w Polsce i zagranicą.
Wystawa w niezwykłym muzeum
Miejsce kolejnej wystawy Katarzyny Ślósarczyk nie jest przypadkowe. „Ochorowiczówka” - Muzeum Magicznego Realizmu w Wiśle to największe muzeum magicznego realizmu w Europie i niezwykłe miejsce na kulturalnej mapie naszego kraju. Na co dzień w odnowionej willi wybitnego polskiego naukowca Juliana Ochorowicza gości ponad 300 dzieł znanych, polskich twórców związanych
z surrealizmem. W styczniu br. pojawił się tam także zbiór ponad sześćdziesięciu prac Salvadora Dali. Ponadto w muzeum możemy podziwiać dzieła m.in. Jarosława Jaśnikowskiego, Rafała Olbińskiego, Zdzisława Beksińskiego czy Jakuba Różalskiego.
Wystawa prac Moniki Ślósarczyk będzie 4. wystawą czasową oferowaną przez Muzeum Magicznego Realizmu „Ochorowiczówka” w tym roku. Rozpocznie ją 24 listopada o godzinie 17:00 wernisaż z udziałem artystki. Wystawa potrwa do końca roku.
Dodaj komentarz