, sobota 4 maja 2024
Już za dwa tygodnie finał WOŚP
W Cieszynie atmosfera finału Wielkiej Orkiestry będzie rozkręcana już dzień wcześniej. fot: Agnieszka Jonczy



Dodaj do Facebook

Już za dwa tygodnie finał WOŚP

MB
Już za dwa tygodnie finał WOŚP

Finał Wielkiej Orkiestry w Cieszynie rozpocznie się 11 stycznia rano i potrwa do godzin wieczornych, fot. mat. pras.

W cieszyńskim sztabie trwają intensywne przygotowania do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do sztabu utworzonego przy Hufcu Ziemi Cieszyńskiej zgłosiło się ponad stu wolontariuszy, którzy niebawem wyruszą w miasto z kolorowymi puszkami. Finał WOŚP już 11 stycznia.

Jak informują organizatorzy, w tym roku zgłosiło się 106 osób. - Najstarszy wolontariusz ma 57 lat, a najmłodszy (kwestujący oczywiście w towarzystwie dorosłego) zaledwie 3 lata. To dowód na to, że Wielka Orkiestra łączy ludzi! - dodają.

Wczoraj wyłoniono siedem zespołów, które wystąpią podczas WOŚP-owego Przeglądu Kapel 5 stycznia w Klubie Studenckim "Panopticum”. Do przeglądu zakwalifikowano sześć zespołów, które otrzymały największą ilość głosów w internetowym głosowaniu, oraz jeden zespół, który zdobył najwięcej głosów w wewnętrznym głosowaniu sztabu. W trakcie przeglądu zostaną wybrane te zespoły, które wystąpią na scenie głównej 11 stycznia podczas finału WOŚP, a także zostanie przeprowadzona pierwsza zbiórka na rzecz WOŚP.

W Cieszynie atmosfera finału Wielkiej Orkiestry będzie rozkręcana już dzień wcześniej. Na 10 stycznia zaplanowano bowiem pierwszą część warsztatów improwizacji kabaretowej (ZHP Hufiec Ziemi Cieszyńskiej, godz. 16.00). Z kolei druga część warsztatów rozpocznie się 11 stycznia o godz. 10.00 na Wzgórzu Zamkowym. Więcej informacji o warsztatach można znaleźć na stronie internetowej organizatora tutaj.

Finał Wielkiej Orkiestry w Cieszynie rozpocznie się 11 stycznia rano i potrwa do godzin wieczornych. Na ten dzień zaplanowano wiele wydarzeń, m.in. muzyczne, w tym koncert główny i specjalny. Ze szczegółami programu finału WOŚP można zapoznać się na plakacie, który zamieszczamy obok tekstu.

Finał WOŚP odbędzie się już po raz 23. Każdego roku jego temat jest pieczołowicie omawiany, a jego wybór uzależniony jest od aktualnych potrzeb w polskiej medycynie. W 2015 roku zebrane pieniądze posłużą podtrzymaniu wysokich standardów leczenia dzieci na oddziałach pediatrycznych i onkologicznych oraz godnej opieki medycznej seniorów.

Komentarze: (2)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Wcale nas nie dziwi, że już trzyletnie dziecko będzie chodziło w towarzystwie rodzica z puszką po Cieszynie albowiem taka działalność ma cenny walor edukacyjny. Dzięki Owsiakowi dzieci już od przedszkola uczą się "chodzić po prośbie". Oczywiście, że w tym fachu każdego nowicjusza na początek paraliżuje bariera lęku z powodu poczucia osobistego wstydu. Ale później jest już łatwiej, bo okazuje się, że ta robota jest nie taka straszna. Przechodząc taki przyspieszony kurs ulicznego marketingu, przy fali tak znacznego bezrobocia istnieje szansa, że nasi młodzi będą mogli bez problemu i bez poczucia wstydu konkurować na ulicach z ich rówieśnikami z południowo-wschodniej Europy.

Szkoda, że tacy jak J.Owsiak i propaganda godna PRL żerują na tak cennych ludzkich odruchach.
Warto jednak wiedzieć jak działa WOŚP z J.Owsiakiem: Dobrym przykładem jest sprawa sądowa z blogerem..

"1. W dniu 3 kwietnia 2014 roku Sąd Rejonowy w Złotoryi wydał zarządzenie, w którym zażądał od WOŚP i „Złotego Melona” przekazania kopii dokumentacji odzwierciedlającej „wszelkie operacje finansowe” w trójkącie: „Mrówka Cała”, „Złoty Melon” i WOŚP.
2. 16 kwietnia 2014 roku, po zarządzeniu Sądu Lidia Niedźwiedzka-Owsiak biegnie do urzędu i zawiesza działalność „Mrówki Całej”.
3. 24 kwietnia 2014 roku, po zarządzeniu Sądu, Jerzy Owsiak zakłada swoją firmę "Jasna Sprawa".
4. 1 maja 2014 roku firma Jerzego Owsiak „Jasna Sprawa” rozpoczyna działalność gospodarczą.
5. 12 maja 2014 roku do Sądu trafia kilkanaście nieistotnych i wewnętrznie sprzecznych świstków, z czego spora część została wyprodukowana w Excelu.
6. 17 czerwca 2014 roku Sąd uznając dokumenty za niewiarygodne, wydaje nowe zarządzenia, w których żąda od fundacji WOŚP i "Złotego Melona" dostarczenia kopii ksiąg rachunkowych.
7. 5 września 2014 roku pełnomocnik Owsiaka i WOŚP, po wielu tygodniach kluczenia, przysyła do Sądu pismo, w którym oświadcza, że fundacja i "Złoty Melon" nie wykonają prawomocnych zarządzeń, które dotyczyły kopii ksiąg rachunkowych.

Sekwencja zdarzeń inteligentnemu człowiekowi mówi wszystko. Sztubackie zagrywki z wnoszeniem pudeł na salę sądową i bieganie po stole w poszukiwaniu słoika zostały przez Sąd ukrócone. Happening, który miał odwrócić uwagę od prywatnych biznesów małżeństwa Owsiaków robionych na chorych dzieciach, przy pomocy dzieci wyganianych w styczniu na ulicę, przyniósł odwrotny skutek. Ponieważ „Mrówka Cała” była podwykonawcą dla „Złotego Melona” i WOŚP, wyciągając z tego układu publiczno-partnerskiego miliony złotych, małżeństwo "filantropów" postanowiło pozbierać rozlane mleko. W jaki sposób? Metodą małżeństwa „Amber Gold”. Owsiakowie zawiesili działalność spalonej firmy i w tym samym czasie otworzyli firmę, której właścicielem jest Jerzy Owsiak, a pełnomocnikiem Lidia Niedźwiedzka-Owsiak. Czy muszę tłumaczyć, jaki profil działalności ma „Jasna Sprawa”? A jakże by inaczej, pewnie, że szkolenia edukacyjne, medyczne, produkcja filmowa, muzyczna i gadżetów wszelakich, słowem wszystkie zlecenia „Mrówki Całej” do przejęcia. „Jasna Sprawa” to najzwyklejszy w świecie klon „Mrówki Całej”. Z tej przyczyny zwykły Kowalski, którego US potrafi ogołocić za niewykazanie 10 złotych przychodu, nie potrafi zrozumieć po co ten cały cyrk? Jaki sens w tym wszystkim? Zawieszać jedną firmę i zakładać drugą pod własnym nazwiskiem, w dodatku z pełnomocnikiem, do którego należała zawieszona firma? Tak właśnie się robi, jeśli się czuje, że prokuratura, sądy, urzędy skarbowe i wszelkie inne instytucje nie tkną podobnego poziomu bezczelności, ponieważ nie ma sygnału z centrali. Czy małżeństwo „Amber Gold” wysilało się przy rejestracji nowych podmiotów? Absolutnie nie, facet z kilkoma wyrokami, drwiąc z prawa, zakładał nową firmę, a gdy się nie dało posyłał żonę i dalej na oczach wszystkich robił biznes.

„Mrówka Cała” przez lata doiła WOŚP i „Złotego Melona” na ciężkie miliony złotych, teraz czas na „Jasną Sprawę”. Owsiak nie mógł sobie odpuścić wielkiej kasy na kilka miesięcy przed żniwami. Przypomnę, że 1 maja 2014 roku „Jasna Sprawa” zaczęła działać, żeby zdążyć przed 31 lipca na „Przystanek Woodstock”, no i coś mi się wydaje, że także w dniu 11 stycznia 2015 roku firma Owsiaka nie będzie narzekać na brak zleceń. Sama organizacja „Przystanku Woodstock” to jest 7-8 milionów, między innymi wyjętych z puszek i 1% podatków. Mając przed sobą taką perspektywę rozum śpi i budzi się pożądanie. Owsiak wiedział, że grunt mu się pali pod nogami, że sprawy przybrały fatalny obrót, ale nie był w stanie powstrzymać się przed manewrem „Amber Gold”, bo na „Przystanku Woodstock” i Finale WOŚP zarabia się największe pieniądze. Dlatego do Sądu ostatecznie nie trafiły księgi rachunkowe, tylko jakieś kieszonkowe Owsiaków z umów zleceń i śmiesznych premii, bo prawdziwa wielomilionowa kasa kryje się w dwóch źródłach: prywatne firmy prezesa i pani dyrektor finansowej wykonujące zlecenia na rzecz WOŚP oraz beztroskie życie na koszt fundacji. Przy Owsiakach „trójka madrycka”, ośmiorniczki Sienkiewicza, czy wino Sikorskiego to skromne życie.

Policzcie sobie „kilometrówkę” Owsiaka, który niemal co weekend jedzie ponad 700 km w obie strony do Szadowa-Młyn. Policzcie jego wizyty w New Yorku, Paryżu, Londynie i wszelkie inne „szkolenia”. Policzcie wszystkie delegacje, wizyty w knajpach, hotelach, przeloty samolotowe itd., itp. Daję głowę, że roczne utrzymanie Owsiaków przez podatników i donatorów, wiele nie odbiega od poziomu ministrów napychających się u „Sowy”, że o zwykłych posłach nawet nie warto wspominać. Zresztą same ich pensje są ministerialne, no i skąd się biorą takie kwoty, jak: 4 miliony kosztów administracyjnych, czy 7 milionów na reklamę i działalność propagatorską? I wszystko to jest możliwe, ponieważ Owsiak cięgle jeszcze należy do kasty nietykalnych, gdyby takie akcje z lekceważeniem prawa i zakładaniem firm w stylu„Amber Gold” przeprowadzał Piotr Wielgucki, następnego dnia miałby US na głowie, a potem sąd pieczętowałby wniosek prokuratury o trzymiesięczny areszt. Mimo wszystko coś się zmienia, ludzie zaczynają przecierać oczy i łączyć fakty, stąd też pan prezes Owsiak z podpalonym tyłkiem schodzi coraz niżej, przesyłając 120 anonimów z prośbami ludzi, którzy mu zaufali i powierzyli swoje ciężkie losy, a których on i jego pomagierzy potraktowali, jak mięso armatnie w brudnej, łamiącej prawo walce. Ten symbolicznie wyrażony stosunek Owsiaka i WOŚP do biznesu, nie filantropii, jest doskonałym podsumowaniem i wytłumaczeniem „Jasnej Sprawy”".

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama