Policjanci ze Strumienia zatrzymali 36-letniego mężczyznę, który od połowy lutego br. systematycznie kradł deski z terenu budowy jednego z domów. Mieszkaniec Drogomyśla ze skradzionego drewna wybudował sobie... kurnik i gołębnik. Jako recydywiście grozi mu teraz przynajmniej 5 lat więzienia.
Do komisariatu policji w Strumieniu zgłosił się właściciel budowanego domu w Drogomyślu. Zawiadomił on policjantów o kradzieży materiałów budowlanych. - Złodziej od połowy lutego do kwietnia notorycznie kradł deski z jego posesji. Właściciel oszacował straty na dwa tysiące złotych. Kryminalni przyjęli zawiadomienie i wszczęli dochodzenie. Stróże prawa szybko wpadli na trop sprawcy, którym okazał się 36-letni mieszkaniec Drogomyśla. Śledczy ustalili, że mężczyzna ze skradzionych desek wybudował u siebie kurnik i gołębnik - wyjaśnia Rafał Domagała, rzecznik cieszyńskiej policji i dodaje, że 36-latek jest znany strumieńskim mundurowym, gdyż był już karany za podobne przestępstwa.
Nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja, w jaki sposób właściciel odzyska swoje mienie. Jako recydywiście, zatrzymanemu grozi teraz przynajmniej 5 lat więzienia.
Czy wysoki sąd w wyroku osieroci ten drób i gołębie, czy zleci nad nimi opiekę. On przecież miał dobre serce dla zwierzątek, a że polska bieda? No sorry taka mamy biedę, że musimy kraść.
"Pierwszy milion należy ukraść" - stwierdził swego czasu były premier.
Weźże chłopie odpuść i daruj mu te deski, niech ma gołębnik i kurnik. Więcej pewnie wydajesz rocznie na majtki dla kochanki i podpaski dla zony..
Dodaj komentarz