Willa Ochorowiczówka w ogniu

Z ogniem walczyo siedem jednostek straży pożarnej. fot. JM

- Informacje o pożarze otrzymaliśmy o godz. 12.00. Na miejsce zostało skierowanych siedem jednostek straży pożarnej. Na razie za wcześnie mówić o przyczynach pożaru oraz stratach jakie spowodował - mówi Michał Swoboda z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Cieszynie.

Pożar wybuchł na poddaszu budynku. Policję oraz straż pożarną o zdarzeniu poinformowały dwie przechodzące drogą kobiety. Należąca do miasta willa nie była zamieszkana. Ostatni lokatorzy wyprowadzili się w grudniu. W budynku zostały odłączone media. W ostatnim czasie wokół budynku toczyła się dyskusja czy ma w niej powstać Muzeum Juliana Ochorowicza czy Muzeum Sztuki Współczesnej. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie burmistrz. Publicznie ma o niej poinformować w najbliższy poniedziałek.

- Pożar nie wpłynie na zmianę decyzji o zbyciu tej nieruchomości - mówił obecny na miejscu zdarzenia Jan Poloczek, burmistrz Wisły, który zauważa, że budynek już wcześniej nie przedstawiał większej wartości. Teraz było blisko, aby uległ całkowitemu spaleniu. Obecni na miejscu strażacy mówili, że gdyby pożar wybuchł w nocy, nie byłoby co ratować.

- Jestem wstrząśnięta i załamana całą tą sytuacją - mówi ze łzami w oczach radna Grażyna Pruska, prezeska Towarzystwo Miłośników Wisły, która podobnie jak większość członków Rady Miasta Wisły opowiada się za tym, aby w tym miejscu powstało muzeum Juliana Ochorowicza. - Zbyt wiele zrobił dla Wisły, żeby nie mieć tu swojego muzeum, bardzo mnie martwi, że ten budynek się palił - podkreśla.

Julian Ochorowicz, uczony, wynalazca, psycholog i niestrudzony badacz zjawisk parapsychicznych, wybudował budynek w latach 1903-1905. Mieszkał w nim przez czternaście lat. Była to jedna z pierwszych murowanych willi na terenie Wisły. W słynnej "Ochorowiczówce” gościli miedzy innymi Bolesław Prus, Władysław Reymont czy Maria Skłodowska-Curie wraz z mężem Piotrem.

[AKTUALIZACJA z dnia 9.01.2014, godz. 13.50]

Policjanci z Wisły zatrzymali 49-letniego mężczyznę, który wczoraj zaprószył ogień w zabytkowym budynku przy ul. Ochorowicza w Wiśle. - Z ustaleń śledczych wynika, że nie było to jego celowe działanie. Wczoraj nad ranem mężczyzna przedostał się do budynku. Wewnątrz zapalił papierosa, z którego żar spadł na podłogę. Po jakimś czasie mężczyzna opuścił budynek. Ostateczna kwalifikacja czynu, którego dopuścił się 49-latek, zostanie przyjęta po otrzymaniu opinii biegłego oraz konsultacji z prokuraturą - informuje asp. Rafał Domagała, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.