Kładka w Skoczowie: Będą opóźnienia?Niedawno burmistrz Skoczowa poinformował, że kładka piesza nad Wisłą w Skoczowie ma być oddana do użytku pod koniec września br. To wywołało kontrowersje, bo wszyscy pamiętali termin sierpniowy (krótszy o ok. 6 tygodni) jako czas oddania przeprawy. Oliwy do ognia dolało stwierdzenie burmistrza, że wszystko odbywa się zgodnie z harmonogramem. Od razu posypały się gromy na głowy kierownictwa Skoczowa. Źródłem nieporozumienia są dwa terminy oddania kładki. Czym innym jest oddanie kładki przez wykonawcę, a czym innym oddanie jej do użytku. Wykonawca rzeczywiście zobowiązał się do oddania kładki 22 sierpnia i to poświadcza podpisana umowa. - Wybrany wykonawca zaproponował skrócenie terminu realizacji zamówienia. Zgodnie z zawartą umową wykonawca do 22.08.15 powinien powiadomić zamawiającego o gotowości inwestycji do odbioru - mówi nam Katarzyna Koczwara z Biura Promocji, Informacji i Turystyki UM w Skoczowie i potwierdza, że termin 22 sierpnia jest realny, bo wykonawca nie zgłosił w urzędzie, że mogą być opóźnienia. Natomiast to nie oznacza, że już dzisiaj można chodzić nową kładką. Zanim będzie można swobodnie przechodzić nową przeprawą, po 22 sierpnia musi nastąpić procedura odbioru. - Oddanie do użytkowania nastąpi po uzyskaniu przez gminę ostatecznej decyzji na użytkowanie, którą wydaje po przeprowadzonej kontroli Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Cieszynie - wyjaśnia Katarzyna Koczwara. I jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nową kładką będzie można już chodzić pod koniec września - będzie to termin oddania obiektu do użytku. Gdyby wykonawca nie zaproponował skrócenia czasu prac, kładka nie byłaby oddana mieszkańcom pod koniec września, ale pod koniec października lub jeszcze później. Wykonawca, PI "IMB-PODBESKIDZIE", który zaproponował skrócenie oczekiwanego przez zamawiającego terminu realizacji zamówienia, otrzymał za to w przetargu 7 punktów. Wyniki tego przetargu są informacją publiczną zamieszczoną w BIP Urzędu Miejskiego Skoczowa. Pod artykułem zamieszczamy wyniki przetargu.
|
reklama
|
Do Bielszczanin: " Jak przyjdzie do reklamacji to szukaj wiatru w..." Też mi argument...wiadomo jak jedna z gmin powiatu przejechała się na wybieraniu lokalnego wykonawcy...kiedy splajtował to problem ewentualnych reklamacji nie dotyczy jednej a kilku inwestycji...
Nigdy wszystkim się nie dogodzi. Osobiście jestem zadowolony z nowych władz. Ich poprzednicy kompletnie nic nie robili. Najlepiej było zamknąć przejście i niech sobie ludziska łażą na około, kogo to obchodzi.
A teraz? Kładka zastępcza na czas budowy nowej, most zastępczy.
Jak się chce to się da. Proste.
Ważne że firma lokalna. W Szwajcarii lokalni przedsiębiorcy mają dodatkowe punkty w przetargach. Pieniądze maja zostać na miejscu a nie gdzieś poza ( Firma ...polska). Jak przyjdzie do reklamacji to szukaj wiatru w .... Pozdrawiam wszystkich zawistnych, coś się dzieje w tej gminie a nie tylko że trzeba ale.....
Nie ma dwóch zdań, lokalny przekręt lepszy od jakiegokolwiek innego rozwiązania. A zjawisku na imię Koteria.
Dodaj komentarz