Podczas minionej sesji Rady Miejskiej w Cieszynie prezes Zakładu Budynków Miejskich, Elżbieta Domagała zaprezentowała informacje na temat działalności spółki. Jak twierdzi prezes, kryzys nie dotknął wynajmu lokali użytkowych w Cieszynie.
Podczas sesji zostały przedstawione zwyczajowe informacje na temat działania spółek Energetyka Cieszyńska i ZBM. Na pytania radnych odpowiadali prezesi tych spółek. Kilka wątpliwości dotyczących działania spółki ZBM przedstawił radny Bartosz Tyrna. Radny zapytał o powody plajtowania kupców w centrum miasta, a szczególnie przy ulicy Głębokiej, a także powody niższego wyniku finansowego spółki niż w roku ubiegłym.
W odpowiedzi Elżbieta Domagała poinformowała, że kryzys nie dotknął wynajmu lokali użytkowych w Cieszynie. - Na 294 lokale mamy 4 pustostany, ale nie ma tu lokali komercyjnych. Pozostałe lokale są wynajęte - stwierdziła Domagała. W centrum, w tym na ulicy Głębokiej widzi się czasem puste witryny, ale jak twierdzi prezes ZBM to momenty przejściowe między odejściem jednego przedsiębiorcy a przygotowaniami do wejścia na rynek innej działalności. - Zauważamy zmianę branży wśród wynajmowanych lokali użytkowych. W Cieszynie pojawia się więcej gastronomii, na przykład na ulicy Głębokiej - zaznaczyła prezes spółki. Planowane dochody z wynajmu lokali przez ZBM na koniec roku mają zamknąć się w przybliżonej kwocie ok. 3,5 mln zł.
Jak stwierdziła prezes ZBM, mniejszy wynik finansowy spółki niż w roku ubiegłym jest spowodowany koniecznością dokończenia inwestycji. - Mniejsze zyski wynikają z tego, że musieliśmy dokończyć inwestycje, do których spółka się zobowiązała, co było wcześniej odkładane - poinformowała Domagała. Inwestycje były związane głównie z remontem kamienic, którymi zarządza ZBM.
A ile teraz najemcy płacą za były bar Kufelek. Wiem ile czynszu płacił stary najemca. Tak się to miastu opłaciło że stracił mnóstwo kasy.
Jak jeden stracił, to drugi zyskał.
Nie dochodźmy kto, bo i tak wszyscy wiedzą.
Niebezpieczeństwo polega na tym, że można powiedzieć za dużo i niechcący prawdę.
O ile dobrze pamiętam Dworzec PKS został sprzedany za około 3,5 mln złotych. Tutaj czytam, że "Planowane dochody z wynajmu lokali przez ZBM ( należy przypuszczać komercyjnych ) na koniec roku mają zamknąć się w przybliżonej kwocie ok. 3,5 mln zł."
Dochód z tych lokali to czysty zysk ZBM, więc się zastanawiam kto dał takie profity miejskiej spółce, sam pozbawiając się wpływów do budżetu miasta i możliwość podejmowania decyzji co z tymi pieniędzmi zrobić?
Obecnie Urząd usiłuje udowodnić, że coś robi z Centrum Przesiadkowym przykrywając w ten sposób wyprowadzenie gotówki z budżetu jednocześnie żebrząc o dofinansowanie zewnętrzne będzie zaciągał kolejne pożyczki.
Można zaobserwować też nagminną wyprzedaż mienia komunalnego pod postacią lokali mieszkalnych, jak należy przypuszczać z powodu łatania dziury w budżecie.
Czy Urząd Miasta nie powinien dbać o swoje dochody, aby mógł podejmować strategiczne decyzje odwrotnie jak z PKS-em, lub o mieszkania komunalne np. dla młodych rodzin, zamiast wyprzedawać swój majątek, tylko dla tego bo kogoś stać kupić, oraz dodatkowo ustalać preferencje na takie zakupy ( sprzedaże)?
Jestem raczej pewny, że taka „polityka” zmusza młodych ludzi do wyjazdu z Cieszyna a Centrum Przesiadkowe będzie kosztowało 3 lub 4-razy więcej, chyba że zadania te przejmą Stowarzyszenia lub inne Organizacje Własnych Pożytków z pieniędzy publicznych.
ale wiesz mózgowcu, że majątek PKS Cieszyn należał do Skarbu Państwa i była to spółka państwowa , a sprzedaż dworca i całego jej majątku przeprowadzona przez jakiegoś syndyka zasiliła konta dłużników oraz wróciła do budżetu państwa. Gminie nic do tego.
Aleś wymyślił obronę sprzedaży dworca i budowy Centrum Przesiadkowego. Jak widać mózgowcu, można było zapłacić 3,5 będzie trzeba wydać min 12 mln. Interes życia dla Gminy, która poszukuje dofinansowania i dodatkowych pożyczek. Wyjaśnij jeszcze różnicę między budżetem państwa i budżetem samorządu, bo budżet spółki miejskiej był przewidziany na budowę galerii garncarskiej zamiast załatwienia tematy za 30% kosztów dworca.
Jakie 12 mln?!...
Skąd ci Jasiu do głowy takie gupoty przychodzą?...
Racja zapomniałem, będzie dofinansowanie to będzie za darmo, wyższa matematyka.
Podejście godne angielskiego żartu.
Zasiliła konta dłużników???. Chyba wierzycieli???
Tej pani nie wierzyłbym w ani jedno słowo.
Zbyt długo wysiaduje swe ciepłe gniazdko w bizantyjskim królestwie ZBM-u by nie wiedzieć, jak makaron na uszy radnym nawijać.
Dodaj komentarz