Powiat cieszyński zdobył kolejne unijne pieniądze dla Szpitala Śląskiego. Ponad 3,3 mln zł dofinansowania zostanie przeznaczone na wyposażenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. — Starania o środki na ten cel trwały ponad półtora roku — poinformowała Katarzyna Raszka-Sodzawiczny, rzeczniczka prasowa starostwa.
— Całkowity koszt zadania wynosi blisko 4 mln zł, a wkład własny powiatu niecałe 600 tys. zł. Za pozyskane środki oraz pieniądze z naszego budżetu zakupiona zostanie nowoczesna i energooszczędna aparatura medyczna do diagnostyki i terapii. To duży krok do przodu jeśli chodzi o wyposażenie nowego pawilonu diagnostyczno-zabiegowego – powiedział starosta cieszyński Czesław Gluza.
To już drugi poważny zastrzyk finansowy w ostatnim czasie dla Szpitala Śląskiego w Cieszynie. Pod koniec kwietnia br. rozstrzygnięty został konkurs, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego, w którym powiat cieszyński zdobył blisko 6 mln zł na utworzenie nowoczesnego bloku operacyjnego wraz z zapleczem diagnostycznym.
tylko z opieka nad Kowalskim jest coraz gorzej
Bo raczej nie aktualni radni cieszyńscy. A wszyscy pewnie będą to im przypisywać.
to zwykłe marnotrawstwo - i tyle.
KOLEJNY ZASTRZYK NIE POKRYJE ZDOLNOŚCI ROSNĄCEGO LAWINOWO DEFICYTU I CORAZ WIĘKSZYCH ZOBOWIZAŃ SZPITALA
Skoro pieniądze mają pochodzić z unii, to chyba nie w sejmie je załatwiano?Z tego co wiem,w sejmie dzieli się pieniądze budżetowe, a nie unijne.
A kiedy zaczną tam pracować normalni ludzie?? Pieniądze to nie wszystko, w tym szpitalu największym problemem jest wredny personel.
ze świecą tam szukać, i to zarówno wśród pielęgniarek, jak i lekarzy
Dobrać się im do dupy naprawdę wredny ten personel,szczególnie na Izbie Przyjęć czyżby udzielało się to od samego szefa
Panie Wojtku napisz Pan jaki jest dług szpitala przewidywany na koniec roku, bylo mowione na zebraniu ordynatorów nie tak dawno temu!
Sorki, ale to przekracza granice głupoty i chamstwa, jakieś plastikowe obroże dla pacjentów jak dla Polańskiego, zero informacji, traktowanie ludzi z buta przez tamtejsze kobitki, trzeba czekać pół godziny aby pojawił się sanitariusz i łaskawie odprowadził pacjentów na poszczegółne piętra, potem znowu biurokracja na oddziałach, debilne pytania piguł o nałogi wobec emerytów
oddanie przychodni przy szpitalnych- mija się z celem , duszno nie do wytrzymania, no i smród fekali na całym budynku ( 26.07).
wywalić stary personel i dać młody który jest życzliwy
Czy ja wiem, czy wredna? W zasadzie nie miałam większych zastrzeżeń, oprócz długości oczekiwania (zgodnie z informacją na ścianie- może się wydłużyć, uwaga, do SZEŚCIU godzin!). Obroże akurat mi nie przeszkadzają- bo w zasadzie w czym? Łatwiejsza identyfikacja pacjentów. Za skandal za to uważam brak klimatyzacji, chociaż jakichś wiatraków, bo ja wiem, czegokolwiek- w poradniach przede wszystkim. Poza tym, zastanawiam się PO CO te monitory, cyrki z wezwaniem pacjenta via ten właśnie monitor, skoro system nie działa...
O co chodzi z tymi obrożami?Pytam najzupełniej poważnie.
Takie plastikowe bransoletki ze wsuwaną karteczką z danymi pacjenta. Noworodkom się takie zakłada.
http://www.jkarasinski.pl/opaski.html
chamowate nieraz i leniwe pielęgniarki, nieudolna dyrekcja, dupowate starostwo - to są problemy tego szpitala, nie brak pieniędzy
Boże... uchroń mnie od korzystania z publicznej służby zdrowia. Proszę!
Zwieksza się stale liczba spraw Polaków skierowanych do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. W pierwszym półroczu 2010 r. Trybunał rozpatrzył 209 spraw przeciwko Polsce, podczas gdy w całym minionym roku takich spraw było 292 (1994 r. - 4). Na stronach internetowych sa dostępne orzeczenia. Polska wydaje na odszkodowania bardzo, bardzo, bardzo wiele publicznej kasy. Stop Politycznym Wariatom!
Nie spać, nie narzekać, działać -
Art. 63 Konstytucji RP „Każdy ma prawo składać petycje, wnioski i skargi w interesie publicznym, własnym lub innej osoby za jej zgodą do organów władzy publicznej oraz do organizacji i instytucji społecznych w związku z wykonywanymi przez nie zadaniami zleconymi z zakresu administracji publicznej.
Hmm, to bardzo interesujące, co niektórzy piszą. Od lat korzystam z pomocy na izbie, gdyż cierpię na specyficzną i przewlekłą chorobę. Często ból chwyta w nocy i muszę siłą rzeczy trafić na izbę. Nie powiem, niektórzy z personelu nie tryskają uprzejmością, ale widziałem też jak zachowują się niektórzy pacjenci. Totalne chamy i to niektórzy jeszcze pijani. A co do oczekiwania to jakoś mnie to nie dziwło, widziałem że przede mną było kilka osób, więc chyba normalne, że musiałem zaczekać. Poza tym widziałem, że co 5 minut przyjeżdżała karetka. Czyli jak dla mnie to się wszystko jakoś układa w logiczną całość. Z resztą jak się komu nie podoba to jest przecież szpital w Jastrzębiu i w Bielsku. Wolna wola. Może wtedy nie będzie kolejek w Cieszynie i rozżalonych i chamskich pacjentów. I życzę wszystkim narzekającym, żeby nie musieli trafić do wspomnianego Bielska na SOR w szpitalu wojewódzkim. Wtedy ze łzami w oczach wspomnicie izbę w Cieszynie. Pozdrawiam
kilka jako odwiedzający, i dziękuję, nie chce więcej, chamstwo, arogancja i łapówkarstwo w białych rękawiczkach sa na porządku dziennym.
Dlaczego musimy płacić za możliwość podjazdu pod przychodnię? Przecież to nie jest parkowanie tylko korzystanie z pomocy medycznej za którą płacimy.
Dodaj komentarz