W Szpitalu Śląskim zaczyna brakować pielęgniarek. Przyczyna? Od lat nikt ich nie kształci w Cieszynie.
Osiemnaście pielęgniarek zwolniło się w ostatnich kilku miesiącach z pracy w Szpitalu Śląskim w Cieszynie. Kandydatek, które zajęłyby ich miejsca brakuje. Powód jest prosty. — Wielkim błędem było zamknięcie w latach 90. szkoły dla pielęgniarek w Cieszynie. Dzisiaj zaczyna ich brakować — przekonuje Jan Kawulok, dyrektor Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Cieszynie. — Ale problem ma wymiar ogólnośląski. Kiedyś w całym województwie zawód pielęgniarki zdobywało 1000 pań, dzisiaj zaledwie 80. Koniecznie musimy wrócić do kształcenia pielęgniarek w Cieszynie.
Pomysł powrotu szkoły pielęgniarskiej do Cieszyna jest wałkowany od lat. Nie udało się go rozwiązać ani poprzedniemu staroście Witoldowi Dzierżawskiemu, ani obecnemu szefowi powiatu Mirosławowi Kożdoniowi. — W ubiegłej kadencji powiat prowadził rozmowy na ten temat ze Śląska Akademią Medyczną w Katowicach, która mogłaby u nas stworzyć studia licencjackie, ale nic z tego nie wyszło. Teraz chcemy wrócić do tej kwestii — zapewnia starosta Kożdoń.
Kiedyś Liceum Medyczne mieściło się w Liceum Ogólnokształcącym im. A. Osuchowskiego. Obecnie pomysłów na lokalizację szkoły jest kilka. Urzędnicy myślą o ulokowaniu placówki m.in. w jednym z budynków na terenie szpitala.
Poniewierka pielęgniarek się zakończy ,kiedy postąpią jak budowlańcy. Wyjadą do lepiej opłacananej pracy- choćby u naszych południowych sąsiadów. Praca jest towarem- jego brak wywoła popyt a zatem i godziwy zarobek. Urzędnicy ciągle będą czarować jakimiś zabiegami administracyjnymi. Szkola bedzie miala wówczas rację bytu ,gdy młode dziewczyny a i mężczyźni będą mieli perspektywę utrzymania swoich rodzin, a płaca pielęgniarki będzie przynajmniej w 75% odpowiadała placy lekarza.Tę najczerniejszą pracę to one wykonują. Ucharowane wracają do domów gdzie też im nikt nie odpuszcza. Utrzymujemy instytucje ,które niewiele wnoszą takie jak np. Śl. Z.Sz.i P a nie mamy pieniędzy na ochronę zdrowia i utrzymanie jej na właściwym poziomie. Skandal.
Jak zwykle Dyrektor widzi problem poza sobą, a to nie kto inny jak Pan Dyrektor i Pani Naczelna Pielegniarka z kilkoma Oddziałowymi są odpowiedzialni za ten stan.
Kiedy będą naprawione drogi na terenie Szpitala Śl.
w Cieszynie,wizytówką jest droga przed Dyrekcją,
świadczy to o poziomie tamtejszych władz,wszystko
brakuje,pracowników się nie szanuje to odchodzą, widocznie mamy złych zarządców!!!!!!!Kto ich w końcu wymieni,dość już tej niemocy.
Kiedyś pielęgniarki były z powołania, powoływałi je robotnicy i chłopi zjednoczeni pod sztandarami marksizmu, pielęgniarki powoływano do pracy a ich rodziny do biedy i ubóstwa, bo forsa należała się tylko świadomej klasie robotniczej, na szczęście pielegniarki nie chcą już pracowąć za pensję, która jest tylko niewilekim fragmentem pensji robotnicy bez żadnych kwalifikacji, która się tylko kiedyś wpisała na listę płac i tam po prostu jest.
następne wykształcone za darmo napewno nie będa pracowały za 1200 zł w cieszyńskim zzoz tylko poszukają lepiej płatnej pracy bo brakuje ich wszedzie!
ciekawe kiedy docenią te które jeszcze zostały?
To proste, jak odejdą od łóżek !
drzewo umiera jak kora odpada, odpadają pracownicy, umiera szpital.
Nie dla pracy za grosze !!!!!
czy jest choćby jedna instytucja publiczna w Cieszynie która działa dobrze i z myślą o interesie publicznym?
nadszedł czas by pielęgniarka była traktowana jak pielęgniarka a nie jak służba do wszysykiego od kawy dla P. Doktora przez ścierke na kurze na relacjach z pacjentami i ich rodzinami kończąc.Pragniemy nadal opiekować się chorymi oczekujemy tylko szacunku
za niedługo nauczycieli bedzie brakowało - za tą pensje to nawet 3 szkoły w powiecie nie pomogą
Dodaj komentarz