, niedziela 12 maja 2024
Wierni stawiają świątynię
Kościół w Zbytkowie rośnie jak na drożdżach. – Tutaj przynajmniej się do czegoś przydam. Pracujemy tak długo, jak jest zajęcie – mówi Eryk Lanc. fot. Stela 



Dodaj do Facebook

Wierni stawiają świątynię

STELA
Mieszkańcy Zbytkowa w gminie Strumień będą mieć własny kościół. Jego budowa rozpoczęła się we wrześniu ubiegłego roku, ale odpowiedz na pytanie, kiedy prace się zakończą, nie jest już tak prosta.
Dziś wierni należący do Kościoła katolickiego z części Zbytkowa położonej po lewej stronie drogi dwupasmowej (jadąc od Skoczowa) mają do wyboru dwie możliwości – wyjazd do kościoła w Strumieniu albo mszę w kapliczce w centrum wsi, w której jest ledwie 20 miejsc siedzących. To dlatego, kiedy ksiądz Paweł Hubczak, wikary parafii w Strumieniu, jeździ po innych parafiach i opowiada o budowie, zwraca uwagę na skromne warunki lokalowe. Przystanek położony tuż przy kaplicy, w którym podczas nabożeństw lubi przesiadywać młodzież, określił żartobliwie nawą boczną.

– Kościół jest budowany przede wszystkim z pieniędzy parafii strumieńskiej oraz dekanatu strumieńskiego. W akacje zbiórki pieniędzy włączają się także parafie z innych dekanatów, wyznaczone przez biskupa – mówi ksiądz prałat Oskar Kuśka, proboszcz parafii w Strumieniu.

Na placu budowy cały czas coś się dzieje. Codziennie na miejscu stawiają się ochotnicy, którzy chcą budować kościół. Jednym z nich jest Eryk Lanc. – Jestem na emeryturze, mieszkam w bloku, nie mam nic do roboty. A tutaj przynajmniej się do czegoś przydam. Pracujemy tak długo, jak jest zajęcie, jak majster nie ogłosi fajrantu. Czasami jest robota nawet do wieczora – mówi mieszkaniec Zbytkowa.

Kościół budowany na wzór świątyni w Zazdrości koło Orzesza, rośnie jak na drożdżach. Gotowe są fundamenty, stropy balkonów. – Ten rok powinniśmy zakończyć stanem surowym otwartym. Dachu już w tym roku nie zdążymy zrobić. Praca jest ciężka ze względu na wysokość. Chętnych do pracy nie brakuje, ale też nie możemy ich dać do wszystkich robót. Do wysokościowych na pewno się nie nadają, bo mogliby pospadać – uważa Zygmunt Pryczek, kierownik budowy. Eryk Lanc potwierdza: – Ojciec z teściem budowali domy, ale one były niskie. Tutaj największym problemem jest wysokość.

Nie wiadomo, kiedy kościół będzie gotowy. Pewne jest natomiast, że kiedy skończą się prace, miejsce siedzące znajdzie w nim około 400 osób. – To w zupełności wystarczy. W tej części Zbytkowa mieszka 600 osób, zdecydowana większość to katolicy. Liczba wiernych rozłoży się jednak po różnych mszach, do tego trzeba doliczyć dzieci – dodaje ksiądz Oskar Kuśka.
Komentarze: (17)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Brawo Panie Eryku! Więcej takich jak Pan i do końca roku będziemy mieli drugą Japonię :)

A Ania co Strumień obudziła też pomaga i buduje?

A przedszkole maja tam jakieś nowe czy jeszcze z czasów PRL-u???

Zamiast budować oryginalną świątynię na miarę tego pobożnego społeczeństwa to zżyna z Zazdrości.

Dzieciom potrzebne są przedszkola,place zabaw,obiekty sportowe by mogły się rozwijać intelektualnie i fizycznie. Kościoły są,przez takich ignorantów jak Pan,jedynie do prania mózgów by w przyszłości wyciągać kasę od tych dzieci.

A czy ta parafia jest tak bogata,że stać ją na taki kościół?Wszyscymieszkańcy mają pracę i żadne dziecko nie chodzi głodne?

Do dwóch poprzedników:
Zasada jest prosta - nie chcesz to nie płacisz i nie budujesz. Nikt nikogo nie zmusza do rzucania na tacę. Przedszkola, place zabaw, obiekty sportowe ma budować Państwo, a nie Kościół - nie mylmy pojęć. Zacznę krzyczeć dopiero wówczas, gdy ktoś mnie będzie chciał zmusić do złożenia "dobrowolnej ofiary". Na razie mi to lotto.

Uprzejmie donoszę że na budowie kościoła w Zbytkowie pracują osoby bez umowy o pracę,bez przeszkolenia BHP i bez uprawnień wysokościowych. Zachodzi również prawdopodobieństwo że osoby te dostają wynagrodzenie od którego nie odprowadzają podatku,tworząc tzw. szarą strefę. Poza tym nikt z pracowników nie posiada obowiązkowego ubezpieczenia. Z tego też powodu uprasza się Pogotowie Ratunkowe do nie interweniowania w razie wypadku na tej budowie.

I właśnie z tego powodu jak jeden z drugim nie będą mieli kasy na posłanie dzieci do przedszkola albo ich dzieci nie bedą miały dostępu do basenu albo porządnej sali gimnastycznej powinni dostać kopa w d...

nie ma to jak Boga zamknąć w kościele i uadawć,że w domu, w sklepie i w pracy i..., go nie ma.niestety kochani Bóg jest wszędzie, czy wam sie to podoba czy nie ,i budowanie kościołów to strata pieniędzy.Ale to wasz wybór.

Boga nie ma

Jeden z wielkich myślicieli stwierdził, że lepiej założyć, że istnieje. I tego się trzymajmy.

Wielki to on był pewnie jak Nasz Wielki Rodak... tylko nikt nie potrafi powiedzieć dlaczego.

Może dlatego, że posiadł rzadką umiejętność logicznego myślenia.

Możliwe. Do mówienia tego co lud chce usłyszeć logiczne myślenie jest przydatne. Logiczne w sensie wiedzieć co i kiedy powiedzieć. Inna sprawa że mówić a czynić to wielka różnica.

Karawana idzie dalej, choć ujadają .........

w piatek kler pozwolił swoim poddanym jeść mięso, maja boroki dyspenze :)

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama