Taksówkarz ze Skoczowa nie żyje. Jego ciało znaleziono na Dolnym Śląsku— Mogę na razie potwierdzić, że znalezione ciało to zwłoki poszukiwanego taksówkarza. Czy było to zabójstwo, dowiemy się po sekcji zwłok — mówi cytowany przez „Polskę Gazetę Wrocławską” prokurator Piotr Borgieł z Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej. Prokuratura nie ujawnia informacji o okolicznościach odnalezienia zwłok. Prawdopodobnie zostały one odkryte po wiosennych roztopach. Jak ustaliła nasza Gazetacodzienna.pl, do tej pory nie odnaleziono mercedesa należącego do taksówkarza. — Na wtorek przewidziano sekcję zwłok odnalezionego mężczyzny i dopiero po jej przeprowadzeniu będziemy wiedzieli, czy to ciało skoczowskiego taksówkarza, czy kogoś innego — tłumaczy Gazeciecodziennej.pl Ireneusz Brachaczek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie. Po raz ostatni skoczowscy taksówkarze widzieli swojego kolegę 16 stycznia wieczorem na postoju niedaleko dworca. Do jego mercedesa wsiadło dwóch, na oko 20-letnich chłopaków. Mieli plecaki i kaptury na głowach, palili papierosy. Ślęzak pojechał z nimi na kurs i ślad po nim zaginął. PISALIŚMY: Taksówkarz przepadł bez wieści Taksówkarze szukają kolegi. Boją się, że stało mu się coś złego
|
reklama
|
No cóż, to niestety było do przewidzenia :/
do K JEŻĘLI UMIESZ TAK PRZEWIDYWAĆ TO DLACZEGO NIE JESTEŚ JASNOWIDZEM...
Mieli kaptury na głowach.Jak widzę tych bandytów
w kapturach w Cieszynie a pełno się ich panoszy
to po prostu urządziłbym "łapakne" i wywiózłbym ich w odpowienie dla nich miejsce.
ja też chodzę czasami w kapturze ale z tego powodu mnie wywozić? Ubiór nie stanowi o zawartości kieszeni...,a rodzinie zmarłego serdeczne współczucia.
Chyba masz jakiś problem. Nietrudno się było domyślić, że jak kogoś nie można odnaleźć przez półtora miesiąca, to pewnie nie żyje.
Wyrazy współczucia dla rodziny.
Jednak zgubiła go pazerność na pieniądze w tym wieku nie powinno się jechać w nieznane bez powiadomienia kogoś gdzie jadę. Widać samochód był potrzebny komuś na części i to w tam skąd przybył.
Ja swojej żony nie mogłem odnaleźć przez pół roku i żyje... tyle tylko że z kim innym
ot co
Czy istniejesz również w wersji z mózgiem ?
...przestańcie komentować tą tragedię i zachowajcie trochę szacunku dla zmarłego! |*|
wieczny odpoczynek.....
racz mu dać Panie.
Poziom komentarzy tego artykułu wskazuje na to kto jest czytelnikiem GC, Panie Wojtku moze by tak zacząć edukować swoich czytelników?
A wiesz patron moze masz rację
Tych,co mają kaptury na głowach i spodnie z krokiem wokolicy ( jakby były pełe g...)naleąłoby eksmitwać z miast.Nistety szkoły wpuszczają ich na zajęcia, a rodzice...uwzają,ze to moe.A to strój zbirów i moderców!
Współczuje rodzinie. W radiu90 mówili że auto znalazło się w Holandii...
Taksowkarze jeden za drugim powtarzają w radiu ploty. To bez sensu. Ciekawe skad wiedzą, jak policja nic nie ujawnia... Dziennikarz nie powinien powielać plotek. Podawanie niesprawdzonych informacji to nierzetelnosc dziennikarska
Ponieważ znałem pana Bronisława mogę powiedzieć, że był przyzwoitym człowiekiem. Mówimy o tolerancji, staramy się nie klasyfikować ludzi wg ich sposobu ubierania się, ale mam wrażenie, że pokolenie obecnych czterdziesto, pięćdziesięciolatków popełniło sporo błędów wychowawczych, gdyż jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie było tyle zwyrodnialstwa, tyle bezwzględności. Może jednak trzeba stosować wobec przestępców bardziej radykalne i bardziej ostre metody karania? Rodzinie bardzo współczuję.
chyba pierwszy raz zgadzam sie z Inga. Taksówkarze-plotkarze ze Skoczowa podeszli do sprawy nieodpowiedzialnie. Nie powinni klepać ozorami i zdradzać szczegółów śledztwa, które pewnie znają od rodziny zamordowanego. Przecież postępowanie ciągle trwa i takie informacje mogą mu zaszkodzić, choćby płosząc jakieś osoby zamieszane w sprawę.A tym bardziej dziennikarz nie powinien upubliczniać takcih plotek jak to miałao miejsce na OX
albo strumień gazu dla bandytów
Znalem Pana Bronislawa wiele, wiele lat - zal mi.
Moje najszczersze kondolencje dla rodziny.
Dodaj komentarz