Tak się „przyjęło”, że wodę można kraść
Wodociągi Ziemi Cieszyńskiej testują system, który ma być lekiem na plagę kradzieży wody. Na tysiącu wodomierzy (na razie, bo z czasem ta liczba wzrośnie) zamontowano klisze kontrolne. Dzięki nim będzie można sprawdzić, czy ktoś nie zakłócił pracy wodomierza magnesem neodymowym, bardzo teraz popularnym wśród „przedsiębiorczych” ludzi wynalazkiem. Magnes spowalnia pracę licznika, co w efekcie obniża rachunki za wodę. Wraz z kliszami do mieszkańców trafiają więc pisma, w których przedstawiciele wodociągów przypominają, że używanie magnesów jest zwykłą kradzieżą.
Magnesy neodymowe można dziś kupić bez problemu na targowiskach i aukcjach internetowych. Nikt oczywiście nie zachwala ich jako urządzeń umożliwiających kradzież wody lub prądu. Sprzedawane są nawet z niby-ostrzeżeniem, że mogą zakłócić pracę liczników. Sprawy nie ułatwia to, że w powszechnym mniemaniu takie działanie to nie kradzież, tylko zapobiegliwość i umiejętność znalezienia oszczędności. Leszek Czyż z Wodociągów Ziemi Cieszyńskiej zapowiada, że jeśli każda potwierdzona próba manipulacji przy wodomierzach będzie kierowana na policję. Inaczej nie da się powstrzymać złodziei. Zdania na temat akcji Wodociągów Ziemi Cieszyńskiej są na razie podzielone. Są tacy, którzy pomysł chwalą, są i tacy, którzy uważają, że to wręcz inwigilacja i traktowanie wszystkich jak potencjalnych złodziei. A gdyby nieprzekonanym spadły rachunki za wodę? Bo przecież za „zapobiegliwość” niektórych muszą teraz płacić wszyscy. Jak dodaje Czyż, magnesiarze okradają przede wszystkim sąsiadów. Zdarza się, że wskazanie licznika głównego w bloku przewyższa wskazania liczników z mieszkań. Spółdzielnie mieszkaniowe rozliczają się z wodociągami według wskazań z głównych liczników, różnicę w formie dopłat muszą więc pokrywać mieszkańcy. Po równo, bo nikt wtedy nie pyta i nie sprawdza, kto jest uczciwy, a kto „oszczędny” korzysta z jakiegoś wynalazku. W Wodociągach Ziemi Cieszyńskiej nikt się nie łudzi, że klisze raz na zawsze rozwiążą problem, bo wcześniej czy później kto wymyśli, jak i ten system można oszukać. Chodzi przede wszystkim o przekonanie mieszkańców, że kradzież wody to takie samo przestępstwo, jak wyciągnięcie komuś portfela z torebki.
|
reklama
|
|
Gdyby ludzie w Polsce zarabialiby na poziomie europejskim to nie musieliby kraść wody prądu gazu i.t.d. Mało kto kradnie dla przyjemności.
A kiedy wodneciągi zainstalują jakieś cuda w miejscu dziur na sieci,przez które uciekają tysiące litrów wody?? he?
Gdyby WZC zadbały o o wycieki wody na liniach
przesyłowych to nie byłoby takich strat.
Kradzieże wody to pikuś w porównaniu z wieloletnimi
wyciekami wody np, na linii 400 mm do Marklowic,
Przejedżcie się betonówką do cegielni na Bobrku
to sami zobaczycie ile setek hektolitrów wody z dziurawej rury wycieka dziennie., i WDC nic z tym nie robi.Dlatego wszelkie akcje WDC ,że straty to związane są z kradzieżą wody to mydlenie oczu i usprawiedliwianie własnej
nieudolności i niegospodarności.
Myślę, że czytelnicy GC mogą wskazać setki takich
przypadków niereagowania wodociągów na wycieki
i straty idące w setki hektolitrów wody.
W uzupełnieniu. tą pozorację działań WZC /kto z ratusza Cieszyna jest w tej radzie nadzorczej/i tak zapłacimy my odbiorcy wody.
Czyli jednym słowem jesteście za kradzieżą wody, prądu i gazu. A potem w niedziele grzecznie do kościółka...)
to przypomina mi tłumaczenie, że na dole kradną bo na górze też:-), złodziej znajdzie zawsze wymówkę, najczęściej jest jak zawsze bez sensu.
niestety takimi "racjonalizatorskimi" pomysłami chwalą się wcale nie ubodzy, ale bogaci, nawet bardzo, i poczytują to sobie za zaletę ! Podobnie rzecz się ma z opróżnianymi osadnikami (szambami) do pobliskich potoków i rowów, bo po co płacić, skoro można zrobić szambo "przepłowowe". Ale podobno już się za nich wzięli i nałożyli opłaty. Jeżeli są uzależnione od zużycia wody, to kolejnym krokiem jest "ograniczenie" zużycia wody i kółko się zamyka. A swoją drogą, że WZC powinny ponosić odpowiedzialność finansową za zniszczone np. pranie w pralkach, kiedy znienacka zamkną wodę, bo jest awaria wodociągu lub pomp (z braku prądu). Jeżeli wszyscy mamy być uczciwi, to bez wyjątku !
Tak. Masz rację, ale może zaczniemy od siebie samych?
Używanie magnesów neodymowych do zmiany działania mechanizmów licznika energii elektrycznej lub wodomierza w celu uniknięcia opłat należnych z tytułu korzystania z tych mediów jest oszustwem i podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8 (art. 286 Kodeksu karnego).
Czy ci wszyscy poprawiacze nie widzą ,że chodzi o
pokrycie nieudolności zarządzania, nieudolności w gospodarowaniu tymi zasobami i tzw, zmylenie
przeciwnika,.Ciekawy jestem jaka firma z rodziny
znajomego z zarządu WZC zarobi na paskach,
Dla zorientowanych-Und hier der Hund begrqaben.
Jeszcze długo tak będzie. Wzajemne oszukiwanie się. Zapłacimy w sumie wszyscy po trochu. Trza patrzeć na ręce prywatyzujące gminne budżetówki. ZBM sprywatyzowano i ludziską piszczą. EC też spółka i ceny jak z księzyca. Teraz będą ścieki. Potem może i WZC. Wszędzie znajome nazwiska. No to po co ten cyrk?
Nie wiesz o co chodzi, ale ble,ble.
Włodarzom WZC proponuję uważną lekturę taryf bliźniaczych firm w Polsce. Cieszyn ma jedną z najwyższych cen wody w kraju. Potwierdzam również fakty stwierdzone przez >dystans
do drugiego tekstu niżej: ale ty inteligentny jesteś:-)
mogę cię nazywać "ble"?, bo to jedyne słowo, które znasz i używasz.
Jeszcze raz domagam się ujawnienia strat przez WZC
spowodowanych przez niekonserwowaną sieć i dla porównania,straty przez
kradzież wody.
Po policzeniu tych stosunków może miasto Cieszyn
jako udziałowiec,/zreszta ten burmistrz , który bierze kasę,chyba Cybulski/ może wypowie się czy lepiej remontować sieć,
czy dawać zarobić znajomym królika.
Ja myślę, że wodociągi próbują załatać dziurę budżetową najtańszym sposobem, jakim są klisze. Wymiana sieci wodociągowej to ogromny koszt na który prawdopodobnie brakuje pieniędzy. lass lieber der Hund los:-)
niniejszym wyjaśniam, że ja takich metod "oszczędzania" nie stosuję, więc Twoje hasło, że trzeba zacząć od siebie samych mnie akurat nie dotyczy. Ale mam prawo liczyć na uczciwość tych, którym za wodę płacę.
Kolejny raz bo trafia mnie szlag, zamiast działań
na rzecz poprawy sieci, są działania pozorne,
Czy liczniki ,które winny być wykonane w większości
z mosiądzu i plastiku są odporne na działania magnesów. Raczej tak.Czyli bełkot.
Są a z głupich odbiorców robi WZCieszyńkich
jeszcze większych durniów.
Może redakcja GC zwróci się z zapytaniem do np.Burmistrza członka rady nadz.WZC Cybulskiego
o wyjaśnienie ,czy zastosowanie jakichś pasków
pozwoli zaoszczędzić mnóstwo wody,czy może lepiej
przeznaczyć tę kasę na remont sieci.
dziwię się że dopiero teraz to robią, dziwię się że spółdzielne mieszkaniowe się tym nie zainteresują - koszt takiej naklejki to kilkadziesiąt groszy. A tak nawiasem mówiąc dziwia mnie ludzie którzy kradną wodę - takim drobnym cwaniactwem po prostu pogardzam.
Spójrzmy na sprawę oczami Tuska: kontrolne paski WZC to nic innego jak pułapki zastawione na "przedsiębiorczych" ludzi. Kontroler który wykryje użycie magnesów powinien być natychmiast zwolniony.
I znowu jakiś nawiedzony wtrąca w nasze sprawy Tuska,
jakiś chory czy co.
ja też nie stosuję takich metod. Użyłem tego zwrotu abyśmy wpierw spojrzeli na siebie, to prawda, co nie znaczy, że my wszyscy stosujemy takie metody. Jest z pewnością wielu, którzy są uczciwi. Oby ich było jak najwięcej.
Wasze sprawy są nie tylko wasze. To się dzieje na wielu płaszczyznach. Nie uda się oduczyć ludzi złych nawyków dopóty dopóki zły przykład stale płynie z góry. Czy tej prostej zależności nie chwytasz?
już byli tacy nawiedzeni co to wszędzie szukali kantów
a potem znależli je w okrągłym pokoju prezydenta
zmiłuj się boże Lecha,
Ostatnio poseł Kurski jechał 20 km/godz i co wina Tuska.
Bez bieżnikowania twoich opon mózgowych chyba się nie obejdzie inaczej do śmierci będziesz powtarzał wytyczne swego guru.
Monopole cieszyńskiej ciepłowni, ZBMu, wodociągów, ZGK, do tego pasożyty jak MOSiR, MOPS, Zamek czy dom narodowy - a za tym kilka tych samych zawsze nazwisk, Matuszek, Cybulski, Ficek, Niznikiewicz... Siedzą w radach nadzorczych lub dyrektorskich fotelach i nie starają się o dobro mieszkańców Cieszyna, a o kasę. Własną i uwłaszczonych firm.
Rada Nadzorcza :
Bogusław Mąsior - Przewodniczący
Bogdan Ficek - Sekretarz
Jan Matuszek - Członek
Za każda Radę Nadzorcza min. po 2 000 zł/mies. I po kilka takich Rad do pensji dla każdego z tych super-biznes-menów...
Są w Cieszynie ludzie i posesje, którzy nie posiadają kubłów na śmieci, tylko je wywożą gdzie się da.
A w WZC podobno w Radzie Nadzorczej w ramach politycznej korupcji tacy specjaliści jak dziennikarz radiowy niejaki Ochodek Andrzej reprezentujący Strumien i wybitny rolnik Brudny Alfred z Dębowca. Tacy nadzorcy to jawne kpiny z odbiorców wody ale kraść nie wolno i basta
Rada Nadzorcza:
Przewodniczący Rady - Jan Matuszek;
Zastępca Przewodniczącego Rady - Włodzimierz Cybulski;
Sekretarz Rady - Zofia Gruszczyk
Dodaj komentarz