, sobota 4 maja 2024
Strażniczka bez... munduru
Katarzyna Szczurek na razie przegląda akty prawne. Komendant Kazimierz Płusa udziela pierwszych wskazówek strażniczce. fot. Stela 



Dodaj do Facebook

Strażniczka bez... munduru

STELA
Straż Miejska w Cieszynie ma pierwszą w historii strażniczkę. Katarzyna Szczurek rozpoczęła pracę w kwietniu, ale na razie nie ma dla niej munduru. Wszystko dlatego, że to nowa sytuacja dla wkraczającej w tym roku w pełnoletniość jednostki.
Pani Kasia bynajmniej nie jest pierwszą kobietą w historii cieszyńskiej straży. Od końca lat 90. pracuje tutaj referentka ds. administracyjnych, a od 2000 roku jednostka zatrudnia główną księgową. Na pewno jest jednak pierwszą strażniczką. Dlaczego trzeba było czekać tak długo na mundurową?

– Przeszkodą były warunki lokalowe. Poza tym organizowaliśmy konkursy, ale panie w nich przegrywały. Prawo stanowi, że dla kobiet i mężczyzn są takie same zadania do wykonania. Pani Kasia jest pierwszą kobietą, która przebrnęła przez konkurs – mówi Kazimierz Płusa, szef Straży Miejskiej w Cieszynie.

Katarzyna Szczurek od dawna marzyła o pracy w służbach mundurowych.
– Kiedyś nie było mowy o zatrudnianiu pań, a kiedy już zaczęto ogłaszać konkursy, poświęcałam się innej pracy. Kiedy ostatnio zostałam zwolniona, postanowiłam spróbować. Udało się – cieszy się mieszkanka Cieszyna, która została przyjęta na stanowisko aplikantki. Przegląda akty prawne, przygotowuje się do służby. Na miasto na razie nie może wyjść, bo... nie ma dla niej munduru.

– Przez tyle lat zatrudnialiśmy wyłącznie panów, że musimy dostosować sorty mundurowe do tej pani. To potrwa maksymalnie dwa tygodnie. Nowa strażniczka jest cieszynianką, więc ludzie ją znają. Tylko jej jeszcze nie widzieli w mundurze – dodaje Płusa.

W wakacje, prawdopodobnie w sierpniu, Katarzyna Szczurek rozpocznie trzymiesięczny kurs podstawowy. Dopiero po jego ukończeniu będzie miała pełne uprawnienia. – Obawy są zawsze. Choć mam mieszane uczucia, jestem dobrze nastawiona do pracy. Przełamałam lody, może do straży przyjdzie więcej pań – uśmiecha się strażniczka.
Komentarze: (13)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

może wreszcie ktoś pogoni kolegów-nierobów do pracy!!!

A tak nawiasem mówiąc, jakie pani strażnik ma wymiary? Pytam oczywiście pod technicznym kątem szycia munduru.

W Skoczowie są chyba 2 strażniczki, a źle parkujących samochodów chyba dużo więcej niż w Cieszynie!
Kobiety są wyrozumiałe??!!

Witam szanowny panie burmsitrzu ! Codziennie dojeżdżam do pracy ul.Poligonową (dawna Bielska)i zastanawia mnie jedna rzecz-a mianowicie....niech pan burmistrz odpowie mi jak to się dzieje że Straż Miejska przejeżdzą kilka,kilkanaście razy dziennie obok miejsca w którym usypano 3 metrową pryzmę gruzu budowlanego która od pół roku nie jest zabezpieczona i uprzątnięta?Dlaczego na właściciela terenu nie zostają nałożone mandaty karne i nie jest zobowiązany do uprzątniecia terenu I ODPOWIEDNIEGO ZABEZPIECZENIA ? niech mi pan powie kto będzie odpowiedzialny za wypadek np.z udziałem dziecka które wejdzie na w/w niezabezpieczony w żaden sposob teren ? Bardzo proszę o wytłumaczenie mi tego "fenomenu" strażników którzy bezmyslnie tamtedy kilkanascie razy dziennie przejeźdżają......i nie reagują......?jakie pan znajdzie "wytłumaczenie" ?jakie zostaną wyciągniete konsekwencje wobec zaniedbującego swoje obowiązki właściciela terenu (który łamie prawo) i jakie konsekwencje poniesie Straż Miejska za niewłasciwe wykonywanie swoich obowiązków ,a raczej zaniedbywanie swoich obowiązków....?

W skocowie już są. Powiem krótko baby w tym zawodzie są bardziej skrupulatne niż faceci czytaj: BEZWZGLĘDNE. Mandat i bez gadania. Taki sławny Libijczyk nazywa się Kadafi ma ochronę tylko babki bo one się nie zawachają jak trzeba pociągnąć za spust.

ale w chalupie mundurowa baba zawsze wzbudza
jakies takie dziwne napiecie,
dobrze ze moja tesciowa to cywil

bla bla bla, bla bla bla.... nie znam tej Pani nawet z widzenia, poza tym wydaje mi się, że to mało taktowne, żeby się rozpisywać na okoliczność - jak powyżej. kobieta zatrudniła si w SM, sensacja normalnie - ja osobiście nie czułbym się komfortowo, gdybym, zatrudniając się w instytucji (X) został opisany z imienia i nazwiska + zdjęcie. litości.

A co zazdroscisz?

exe napisał w tym przypadku z sensem

Kasiu, gratulacje!!! Pożyczę Ci mundur górniczy oczywiście galowy z pióropuszem!!!!

Przeczytałem strażniczka bez munduru i od razu kliknąłem. Oczami wyobraźni już widziałem strażniczkę w kłopotliwym stroju........

straż miejska to nowotwór, który wyrasta nam hodowany przez nosiciela, i który nosicielowi jeszcze dołoży paralizatorem... sejm właśnie pisze ustawę dającą tym matołom prawo używania broni, która niedawno zabiła Polaka w Kanadzie. Jeszcze będziecie dupą wszyscy trzepać, którzy dziś sie śmiejecie na hasło straż miejska.

Pozdro :)

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama