Przedszkole pod zielonymi dachami

Warunki, w jakich muszą teraz bawić się i uczyć przedszkolaki z małych Ochab, nie spełniają współczesnych standardów. — Placówka działa w prowizorycznie zaadaptowanym budynku kaplicy katechetycznej, który w ogóle nie jest przystosowany do potrzeb przedszkola — przyznaje Janina Żagan, burmistrz gminy Skoczów, w której leżą Ochaby.

W ciasnych wnętrzach musi pomieścić się 60 maluchów. Na 24 dzieci przypada jedna umywalka, przez co mycie zębów przedłuża się w nieskończoność. Do tego początki grzyba na suficie i pomieszczenie dla intendentki upchnięte z konieczności w piwnicy. Mieszczący przedszkole budynek znajduje się na zapleczu cmentarza, dlatego aby dostać się na plac zabaw, dzieci muszą przechodzić na drugą stronę ulicy. Chcą czy nie chcą, przysłuchują się orkiestrom grającym podczas pogrzebów.

Gmina nie mogła nawet zainwestować w remont przedszkola, bo budynek nie jest jej własnością. Na budowę nowego nie było pieniędzy. Teraz to się zmieniło, ponieważ wniosek Skoczowa o dotację na ten cel został bardzo wysoko oceniony i do gminy wpłynie ponad 2,6 mln zł.

Nowe przedszkole będzie jednym z najnowocześniejszych w regionie i stanie się ozdobą miejscowości. Urzędnikom najbardziej spodobał się projekt Pracowni Architektury i Grafiki top Projekt Marek Wawrzyniak z Rybnika. Budynek będzie się składał z czterech prostych brył, których kolorowe ściany przypominają klocki dla dzieci. Każda ma inną funkcję: administracyjną, gastronomiczną i dydaktyczną. Trzy będą parterowe, z płaskimi dachami, na których zaplanowano posadzenie zieleni. Łączy je czwarty, kwadratowy obiekt, który na parterze pomieści hall, a na piętrze salę do zajęć ruchowych i różnych imprez.

W części dydaktycznej będą trzy duże sale dla dzieci z łazienkami i oknami sięgającymi podłogi, co zapewni duże naświetlenie pomieszczeń. Przy budynku powstaną duży, zadaszony taras i plac zabaw z pięknym widokiem. W nowym obiekcie nie będzie żadnych barier architektonicznych dla niepełnosprawnych. Zaplanowano też ekologiczne rozwiązania - np. wodę w przedszkolu będzie podgrzewać 15 kolektorów słonecznych na dachu.

— Najważniejsze, że dzieciom wreszcie nie będzie ciasno. Duże sale będzie można ładnie zaaranżować pod kątem zabaw, będą szatnie z bezpiecznymi meblami, zajęcia ruchowe w sali gimnastycznej, dzięki którym dzieci unikną wielu wad postawy. Cieszymy się, że gdy w wielu miejscowościach zamyka się przedszkola, u nas powstanie taki obiekt — mówi Joanna Niemczyk, dyrektorka przedszkola.

Wszystko ma być gotowe za dwa lata. Inwestycja pochłonie ponad 3,1 mln zł.