, sobota 4 maja 2024
Politycy: Szok i niedowierzanie
Prezydent Lech Kaczyński podczas jednej z wizyt w Wiśle. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Politycy: Szok i niedowierzanie

STELA
— Jeszcze w piątek wieczorem się widzieliśmy. Podaliśmy sobie dłonie, powiedzieliśmy „Cześć Tadziu” – „Cześć Grzesiu”. Nigdy bym nie przypuszczał, że to nasze ostatnie spotkanie — poseł Tadeusz Kopeć z Cieszyna ze łzami w oczach wspomina ostatnie spotkanie z klubowym kolegą, Grzegorzem Dolniakiem z Będzina. Politycy z naszego regionu także nie mogą otrząsnąć się po tym, co stało się w Smoleńsku.
Jeszcze przed godziną 9.00 Czesław Gluza, starosta cieszyński, miał w planach wyjazd do Zbytkowa na spotkanie członkiń kół gospodyń wiejskich. Po tragicznych wiadomościach, które usłyszał w telewizji, zrewidował plany. Gospodynie przyszły na miejsce, wtedy jeszcze nie wiedziały o tragedii, spotkanie odbyło się w bardzo szczątkowej formie. Zostało przesunięte na inny termin.

— Dzięki działalności publicznej spotkałem się z niektórymi osobami, które zginęły w katastrofie — powiedział Czesław Gluza. — Od kilku godzin po głowie chodzą mi różne myśli, pojawiają się coraz to nowsze refleksje. Patrzę na to wszystko także z perspektywy swoich przeżyć — starosta miał na myśli swój wypadek sprzed dwu lat. Jego zdaniem, to, co stało się w drodze na uroczystości katyńskie pokazało, że w codziennym życiu powinniśmy skończyć z małostkowością, kłótniami, bo prawdziwe życie zaczyna się gdzie indziej. Starosta cieszyński planował wyjazd do Katowic, żeby uczestniczyć we mszy świętej.

Z kolei poseł Tadeusz Kopeć wyraził nadzieję, że tragedia zmieni Polaków na dobre i zakończy spory polityczne. Rozmawialiśmy z nim w drodze do Krakowa, gdzie planował wziąć udział w mszy, na którą zaprosił kardynał krakowski – Stanisław Dziwisz. W katastrofie zginęło kilku przyjaciół parlamentarzysty.

— Nasza Krysia kochana (miał na myśli wicemarszałek Senatu – Krystynę Bochenek – przyp. red.), Grzesiu Dolniak. Jeszcze w piątek wieczorem się widzieliśmy. Podaliśmy sobie dłonie, powiedzieliśmy „Cześć Tadziu” – „Cześć Grzesiu”. Nigdy bym nie przypuszczał, że to nasze ostatnie spotkanie — mówił wyraźnie wzruszony. Wspominał też, że wychodząc z Sejmu, w drodze na dworzec, widział uśmiechniętego posła Przemysława Gosiewskiego.

Zdaniem Czesława Gluzy, tragedia pokazała jeszcze jedno – że polityka, samorząd to nie tylko same korzyści, wożenie się samochodami, co wytykają niektórzy ludzie, ale i ogromna odpowiedzialność, dyspozycyjność oraz ciągłe życie w podróży. — W pewnym sensie wykonujemy zawód podwyższonego ryzyka — dodał.

— Prezydent pojechał do Smoleńska, bo był wielkim patriotą — uzupełnił Kopeć.

Jak ustaliśmy, pod Smoleńskiem przebywa jeden poseł z naszego okręgu wyborczego – Stanisław Pięta. Na miejsce dotarł samochodem. Kontaktował się ze współpracownikami. — Powiedział tylko tyle, że na miejscu panuje straszy chaos. Nie mógł więcej rozmawiać — stwierdził Maurycy Rodak, jego asystent.

Inny poseł PiS z bielskiego okręgu wyborczego, Jacek Falfus, nie był w stanie rozmawiać. — To niewyobrażalna tragedia. W głowie mi się to nie mieści — przyznał załamany.

Komentarze: (32)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Zapisy z rozmów z załogą samolotu, którym leciała polska delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele potwierdzają, że Tu-154 lądował na lotnisku w Smoleńsku wbrew zaleceniom kontrolera lotów - poinformował przedstawiciel rosyjskiej Prokuratury Generalnej Aleksandr Bastrykin podczas spotkania z premierem Władimirem Putinem.

Wieczny odpoczynek racz im dać Panie ......

[*][*][*]

Kapitan, w tym przypadku statku powietrznego, na pokładzie ma władze absolutną.

dobry artykuł. Wyrazy współczucia dla wszystkich.

jeden pilot niedawno się sprzeciwił prezydentowi w kwestii lądowania podczas lotu do Tbilisi.
Później jeszcze przez parę miesięcy prezydent publicznie oskarżał go o tchórzostwo i groził wyrzuceniem z wojska... Pilotom na pewno nie zależało ryzykować życia dla terminowej mszy w Katyniu. Mądry sie domyśli, jak ten lot wyglądał.

niestety

ogromnie bolesna strata, jednak proza życia wskazuje, że wieloletnie (właściwie - skandaliczne i nieodpowiedzialne) zaniedbania z nie zakupieniem nowoczesnych maszyn oraz, m.in. anegdotyczne wręcz targi i dyplomatyczne gry o samoloty, w związku z prestiżowymi wizytami, wszystko to doprowadziło, jako ważące, pośród innych czynników, do tej wielkiej katastrofy... Smutek, żal i tragedia wielu ludzi... Jakże dramatycznie, Polacy mądrze po szkodzie...

To zła chwila, żeby o tym pisać. Ale opozycja parlamentarna praktycznie przestała istnieć, jednocześnie w ręce obecnej władzy wpadną ostatnie stanowiska obsadzone przez ludzi nie desygnowanych przez obecną władzę.

Nie sądzę, ze PO oprze się pokusie “dorżnięcia watahy”

W nieoczekiwanie tragiczny sposób spełniły się wielokrotnie wyrażane w ciągu czterech lat życzenia polityków platformy dla których najważniejszą dla naszego państwa sprawą było odsunięcie od władzy Kaczyńskich i ich ludzi. Teraz po katastrofie w Smoleńsku nie dadzą się nikomu wyprzedzić się w ostentacyjnym wyrażaniu smutku i żałości.

i idźcie na piwo

Przyjdzie czas na komentarze odnoszace się z dystansem do przyczyn tej tragedii.Teraz jest czas żałoby. Więc najlepsze rozwiązaniem w mojej ocenie jest milczenie.

A w Cieszynie jak zawsze, W Polsce żałoba a u nas na budynkach magistratu i innych miejskich np. UM Kochanowskiego flag brak!!!. Nic dodać nic ująć.....

cała prawda o naszym ratuszu - kolejny raz...

Więc ja nie płaczę

Polacy są dość tolerancyjni dla innych nacji, ale nie przeciągaj struny.

Żal. Wielki żal. Ci ludzie nie musieli zginąć. Nie wolno grać Ojczyzną narażając tak wiele osób z jej kierownictwa. Nic nie usprawiedliwia nadmiernego ryzyka. Nic też nie usprawiedliwia bezpodstawnych oskarżeń pilota, techniki, czy innych ludzi. Nic też nie uprawnia Pana Pięty do podobnych wycieczek. O odpowiedzialności będzie można mówić na podstawie wyciągniętych wniosków. Zanosi się jednak wyłącznie na mistykę.

"W rozmowie z Robertem Witem Wyrostkiewiczem mówi red. Anna Pietraszek, doradca zarządu TVP w wywiadzie dla Portalu NaszaPolska:

(..)Jak to możliwie, że miała Pani listę pasażerów kilka dni przed tragicznym odlotem prezydenckiego Tupolewa?
Dostałam tę listę od młodych dziennikarzy, którzy prosili mnie o radę z kim przeprowadzić ewentualnie wywiady. Ta lista pasażerów krążyła po prostu ot tak, już od kilku dni, z maili na maile. Potem siedziałam w domu, to było w poniedziałek, i zastanawiałam się jak to możliwe, że ja mam pełną listę generałów, kapelanów, polityków, którzy lecą z prezydentem i że ta lista jest w obiegu."

a w TNN-ie, Wyborczej i Codziennej festiwal hipokryzji...

i już nie mam wątpliwości, że ich głupota jest wynikiem nie poglądów, a defektu genetycznego ich autora.

Brak logiki w komentarzu poniżej - w jaki sposób głupota może być wynikiem poglądów?

Odszedł Wielki Polak który od 1968r. walczył o wolną i godną Polskę. Swoim życiem dawał przykład patriotyzmu. Dążył do tego, aby Polacy byli dumni ze swego państwa.
Dziś hipokryci z wiadomych stacji telewizyjnych, radiowych i gazet, tych które patriotyzm Pana Prezydenta i świadomość narodową Polaków nazywali ksenofobia, zaściankiem itp. leją krokodylowe łzy.

Gorzkie to wszystko. Nagle TVN pokazuje inne materiały o Prezydencie. Teraz już można… Pani Monika Olejnik mówi o tym jaki to był sympatyczny człowiek. A jeszcze parę dni temu inaczej był kreowany. To w końcu świat dziennikarzy i ich właścicieli dokonał zakłamania tej osoby. Przypomina mi się “Dekret” Clancy’ego. Tam jednak dziennikarz przyznał się do manipulacji… U nas to niewykonalne. Myślę, że ten hołd jaki złożyła Warszawa Prezydentowi powinien nauczyć dziennikarzy czegoś. Może większej pokory, może etyki (umarłe słowo w tym zawodzie), może szacunku dla społeczeństwa…

Wczoraj zobaczyłam “żałobnika” Miecugowa, jak odbiera telefony od zrozpaczonych telewidzów. Niedobrze mi się zrobiło, bo nałożył mi się obraz “Szkła kontaktowego”, gdzie również odbierał telefony, ale od tych, co opowiadali głupawe dowcipy o Prezydencie. Rechotał razem z nimi.
Ohyda!

chodziło o głupie komentarze, wyjaśniam czytającemu bez zrozumienia

Jak mogą być flagi na urzędach skoro miernoty
i chyba nie patrioci są u nas przy władzy.
Wice starosta M.Szczurek prawie nigdy nie wywiesza
flagi z okazji 3.05. czy 11.11. a teraz na 100%
nie wywiesił flagi, chociaż jego mniej prominentni
sąsiedzi , albo zwykli ludzie to zrobili.
Wybierzcie go znowu.
Gratuluję mieszkańcom Cieszyna.

Urzędy Prezydenta RP, Rzecznika Praw Obywatelskich, prezesa Narodowego Banku Polskiego i prezesa Instytutu Pamięci Narodowej były ostatnimi placówkami Prawej Polski. Nie mam wielkich złudzeń co do ludzi, którzy teraz, po krótszym lub dłuższym zajmą ostatnie brakujące im do pełnego zawłaszczenia kraju gabinety. Nie mam złudzeń co do ich systemów wartości, celów i braku skrupułów w ich osiąganiu. Nadchodzi czas drobnych cwaniaczków, „Rysiów” i „Grzesiów”, gardzących „dzikim krajem”, ale nie na tyle, żeby wzgardzić forsą, jaką da się w nim ukręcić. Drobnych cwaniaczków, gdzieś tam z dala sterowanych przez zagraniczne potęgi, bo przecież geopolityka próżni nie znosi.

Na tym właśnie polega żałoba narodowa, że towarzyszą jej gęste opary obłudy, więc przez obecny tydzień będziemy tymi oparami oddychali – no a potem wszystko wróci do normy, to znaczy do politycznej wścieklizny charakteryzującej życie publiczne w Polsce, zwłaszcza w ostatnich pięciu latach.

by atmosfera oparów obłudy nie mąciła jego jasnego i czystego umysłu, o Panie, Ty możesz wszystko....

Niewiele właściwych dla siebie wniosków wyciągliśmy z odejścia Papieża. Teraz widać podobną sytucję. Mur poglądów zaczyna być wypierany przez faktyczną polską budowlę w "berlińskim" stylu. Szkoda bo do budowy muru ruszył Kosćiół słowami swego przedstawiciela w Katyniu. Nie można wszystkich niewierzących wkładać do jednego wora. Wiodać potrzebny Nam nowy Judasz, nowy Poncjusz Piłat. Jezus jest ciągle ten sam, tylko my dalej krzyczymy "ukrzyżuj go".

Jest pomysł, by szefem NBP został Balcerowicz.

.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama