Piwnica zamieni się w galerię
Na razie piwnice w Urzędzie Miejskim w Strumieniu straszą wilgocią i grzybem. Niski strop i niezagospodarowane wnętrza stoją niewykorzystane od lat. Jednak dla projektanta takie wnętrza okazały się świetną przestrzenią. Zaprojektowana przez Witolda Kaczmarczyka z Pszczyny galeria zaskakuje jasnością wnętrz oraz odważną stylistyką, która wkomponowuje się w zabytkowe piwniczne sklepienia.
Gmina właśnie rozstrzygnęła przetarg na wykonawcę robót. Inwestycja ruszy lada dzień. Piwnice zostaną odgrzybione, osuszone i przebudowane. Wyburzone będą stare szalety, w ich miejscu powstaną nowoczesne toalety. Zlikwidowane zostaną stojące na tyłach Urzędu Miejskiego garaże, przez co odsłonięty będzie tył Ratusza i przybędzie miejsc parkingowych. Na zagospodarowanie podziemi najstarszego Ratusza na Śląsku gmina zdobyła pieniądze z Unii Europejskiej w ramach transgranicznego projektu realizowanego z dzielnicą Budatine w Żylinie, gdzie rewitalizowany będzie park zamkowy. Inwestycja pochłonie 1,3 mln zł. UE wyłoży 85 proc. kwoty. Po zakończeniu modernizacji piwnic, galerię urządzi i będzie prowadził Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury PISALIŚMY: Sztuka zejdzie do podziemia
|
reklama
|
|
Chybia jeszcze nie jesteśmy i dobrych parę lat nie będziemy na poziomie europejskim, aby znaleźć popyt akurat na sztukę w galeriach. Rozumiem, że to parę etatów pewnych, ale tam będzie pusto.. Śląski Zamek Sztuki i Przedsiębiorczości w Cieszynie jest dużo większy i tam też przecież przy wielu imprezach to w większości pracownicy i "przyjaciele" Zamku tylko przychodzą.. Nie lepiej stworzyć coś inicjującego rozwój? inkubator przedsiębiorczości? No chyba, że akurat sztuka lokalnych "krejzoli" będzie pokazywana tak, aby zniwelować "zowiść' społeczeństwa...
A może powstaniu galerii przyświecał godny najwyższej pochwały cel jakim jest ustanowienie nowego stanowiska pracy lub przynajmniej stałego źródła dochodów, co w obecnym bezrobociu jest nie bez znaczenia. Droga to inwestycja, to prawda, ale pewnie ma w zamyśle długookresową perspektywę.
Wie ktoś jaki jest stosunek dotacji unijnych do naszej składki członkowskiej? Bo czasami mam wrażenie, że dostajemy z powrotem, to co sami wpłaciliśmy i jeszcze musimy zabiegać o przyznanie tych funduszy angażując w przygotowanie masy wymaganych dokumentów wielu ludzi. Czy nie prościej samemu wydawać tych pieniędzy bez pytania Wielkiego Brata o zgodę?
Naszym urzędnikom lżej trwonić pieniądze, gdy wydaje im się, że spadły z nieba czyli przydzielone przez unijną KE. Tymczasem Unia nie wydaje na dotację więcej niż sama nie wydarła od podatników. Do naszej składki należy doliczyć choćby daninę jaką jest koszt otwarcia naszego handlu dla importerów żywności przy jednoczesnym limitowaniu naszej produkcji rolnej.
Jeżeli ktoś uważa, że remont piwnic w ratuszu to tylko dla utworzenia dla kogośc stanowiska racy to myślę, ze jest w wielkim błędzie, gdyż pomieszzenia będzie wykorzystywał jak napisano MGOK. Trzeba wiedzieć, że Ratusz w Strumieniu jest jednym z najstarszych ratuszów w Polsce. Jeżeli jest tam wilgoć i grzyb to jest konieczność wyremontowania i osuszenia tych piwnic, by fundamenty dalej nie niszczały i chwała za to władzy w Strumieniu, że o tym pomyślała, a jeżeli jeszcze porafiła na to zdobyć pieniądze unijne to bardzo dobrze. Zabytkowy Ratusz w Strumieniu stał stoi i powinien dalej stać. Starsi mieszkańcy Strumienia pamiętają, że na początku lat siedemdziesiątych ub. wieku ratusz był bardzo popękany z duzymi szczelinami w ścianach i wtedy tez podjęto decyzję o jego remonci i całe szczęście.
Dodaj komentarz