Pieter w rękach senatorów

Wczoraj w Urzędzie Miejskim w Skoczowie odbyła się konferencja prasowa wieńcząca starania o nadanie Uniwersytetowi Śląskiemu imienia Józefa Pietera.

Andrzej Bacza, przewodniczący Rady Miejskiej zaprosił na nią Jacka Pietera, syna profesora oraz jego wnuczkę Elizę, a także Macieja Bieńka, sołtysa Ochab. Jacek Pieter uważa, że im więcej na ten temat ukaże się wzmianek, tym idea zyska większy rozgłos, a co za tym idzie, będzie większa szansa na to, że senatorowie uczelni podejmą pozytywną decyzję. Maciej Bieniek przypomniał, że starania o nadanie imienia UŚ wybitnemu mieszkańcowi Ochab mają już kilkuletnią historię.

PISALIŚMY:
Z Ochab na patrona uniwersytetu

– Ten temat zaczął się w 2003 roku, kiedy postanowiliśmy wybudować pomnik w Ochabach. Kilka lat minęło, zanim przy szkole powstał piękny monument. Dziś pomnik przychodzi oglądać nie tylko młode pokolenie, ale także starsi ludzie, nawet ci, którzy mieli okazję współpracować z profesorem. Cieszę się, że jego nazwisko promuje nie tylko Ochaby, ale całą cieszyńską krainę – mówił sołtys Ochab.

Józef Pieter urodził się w 1904 roku w Ochabach. Skończył szkoły w Skoczowie i Cieszynie (Liceum Ogólnokształcące im. A. Osuchowskiego), a następnie rozpoczął studia w Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Skończył cztery wydziały.

– Jest ewenementem. Pozwolono mu na zrobienie doktoratu przed magisterium. Według naszej wiedzy, nie ma drugiego takiego przypadku – mówił wczoraj Jacek Pieter, który przyjechał spod Paryża. We Francji mieszka od kilkudziesięciu lat. Z racji obowiązków służbowych często odwiedzał Polskę. O Śląsku Cieszyńskim, swoich korzeniach nigdy nie zapomniał. Za każdym razem, kiedy wraca do kraju, spędza tutaj kilka, kilkanaście dni. Wierzy, że uniwersyteccy senatorowie poprą wniosek złożony przez Grupę Inicjatywną Ziemi Cieszyńskiej na Rzecz Nadania Uniwersytetowi Śląskiemu w Katowicach imienia Józefa Pietera. Podpisali się pod nim nie tylko samorządowcy, ale także politycy, eurodeputowani.

W przypadku pozytywnej decyzji Senatu, śląska uczelnia mogłaby nosić imię swojego ojca chrzestnego prawdopodobnie jeszcze w tym roku, być może od początku roku akademickiego.

Wczoraj Jacek Pieter poinformował także o dwóch istotnych rzeczach – pracami nad powołaniem do życia Fundacji im. Józefa Pietera oraz decyzji o przekazaniu przez spadkobierców profesora całej jego korespondencji dla UŚ. Pieter był bardzo płodnym naukowcem. Jest autorem ponad 230 prac, w tym 50 książek. Co ciekawe, profesor urodził się w tym samym dniu i miesiącu, co... Mikołaj Kopernik.

– Teraz wszystko jest w rękach Boga i senatorów – podsumował Andrzej Bacza.