Ochotnicy będą gasić za pieniądzeWysokość ekwiwalentu ma ustalać rada gminy. Ekwiwalent nie może jednak przekraczać 17,05 zł za godzinę. Samorządowcy ze Śląska Cieszyńskiego umówili się, że przyznają swoim strażakom 12 zł za godzinę udziału w akcji i 8 zł za godzinę spędzoną na szkoleniu. — Z ochotników będziemy mieli ochotników za pieniądze — śmieje się jeden z cieszyńskich urzędników. — Ekwiwalent jest bardziej rodzajem diety za poświęcenie wolnego czasu, a nie wynagrodzeniem — tłumaczą strażacy. — Są takie jednostki, które brały udział w jednej akcji na rok. Życie pokaże, czy teraz strażacy będą wyjeżdżali częściej. Pieniądze na pewno są pewną zachętą do częstszych wyjazdów — mówi burmistrz Bogdan Ficek, który szacuje, że w Cieszynie na „wypłaty" dla strażaków trzeba będzie wydać w przyszłym roku kilkadziesiąt tysięcy złotych. — My to jeszcze jakoś przełkniemy, ale są wsie, które mają więcej ochotników niż Cieszyn. W Goleszowie, gdzie działa dziewięć jednostek OSP, radni uznali, że stawki na które umówili się wójtowie i burmistrzowie powiatu cieszyńskiego są za wysokie i obniżyli je do 5 zł. — Radni uznali, że strażacy utracą status ochotników, jeżeli przyzna się im 12 zł za godzinę udziału w akcji. Ja byłem za wyższą stawką, bo jednak czasy się zmieniają. Ale radni wybrali inaczej — mówi wójt Zbigniew Wacławik. W budżecie na przyszły rok na „wypłaty" dla strażaków z gminy Goleszów, po podliczeniu akcji z ostatnich 5 lat, zarezerwowano 20 tys. zł. Strażacy cieszą się, że dostaną pieniądze. — W Skoczowie mamy 90 wyjazdów rocznie, czyli średnio co cztery dni bierzemy udział w jakiejś akcji. Do tego ludzie się szkolą, zdobywają certyfikaty. Pieniądze im się należą. Tym bardziej, że nie są szczególnie duże. Proszę zapytać, ile ratownicy górscy, też ochotnicy, dostają — przekonuje Kazimierz Chrapek, szef OSP w Skoczowie. Chrapek tłumaczy jednak, że przyznanie strażakom diet może też rodzić zagrożenia. — Były już przypadki, że strażacy dla pieniędzy stawali się piromanami. Podpalali, żeby potem gasić za pieniądze. Radni Skoczowa dopiero zajmą się ustalaniem wysokości ekwiwalentu. — Zrobimy to na listopadowej sesji — mówi przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Bacza. Oficjalnie od ponad 16 lat ekwiwalent strażakom mógł być wypłacany, jednak w ub. roku krakowska Regionalna Izba Obrachunkowa zakwestionowała te praktyki i stwierdziła, że ekwiwalent należy się, ale tylko tym, którzy w wyniku udziału w akcji utracili wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia. Nowelizacja ustawy o ochronie przeciwpożarowej przywróci ekwiwalent. Prawo do niego przysługuje każdemu strażakowi wyjeżdżającemu do akcji, wyjątek stanowi sytuacja kiedy strażak-ochotnik zachował za czas wyjazdu wynagrodzenie.
|
reklama
|
Czy to "duzi", czy to" mali" Będą się do akcji rwali
No to wzrośnie liczba strażaków OCHOTNIKÓW - jajcarze.
Do dziś strażak, choć miał długi Otrzymywał "Krzyż Zasługi"
Szkoda, że już dość przed laty Znikły strzechą kryte chaty
Gdyby za czas wypłacali, toby pożar oszczędzali...
Pewnie to nie fair, jak ja sobie sądzę; Nie braknie pożarów, jak będą pieniędze
Jak przewodniczący Bacza, nad strażakami pieczę roztacza
sami poeci ...
Chociaż nam słońce już niski świeci To wśród strażaków głównie poeci
Jak strażacy duzi, mali-każdy swą Sikawkę chwali !
Być strażakiem ochotnikiem, lać na ogień wielkim sikiem
czego ogień nie wypali, Strażak lunie chen z oddali
Parafrazując - Ortografia, głupcze!
Będą chętnie polewali to co inni (?) rozniecali...
Nawet gdy strażak się fest starzeje, to niech nie pęka, tylko niech leje
Mają duże doświadczenie, to często gaszą pragnienie
Poznał prawdę oczywistą, że ma żonę zbyt ognistą Tyle lat bezpieczny w straży, a się na kobiecie sparzył
Czy chłop Feli, czy to Stasi, ich uczucia musi gasić
Gdy kobieta ma już wprawę, sama bierze twą sikawę
Widze ze kolegom dopisuje humor jak dowiedzieli sie ze beda placic za akcje przypuszczam ze teraz ochotnicy zamiast GCBA kupia sobie autobus.
Mała pociecha z druha i męża, kiedy sikawka się nie napręża
też w straży pewna druhna Hanna, miała trojkę dzieci, choć to była panna
Bóg zapłać Panie Pawlak za tę ustawę która rozwala ideę ochotniczego pożarnictwa.
Strażacy ochotnicy robią to dla siebie a nie pieniędzy. Tacy jesteście mądrzy to zapisz sie do straży i poświęcaj swój czas o każdej porze dnia i nocy. Pozdrawiam wszystkich ochotników
Są takie jednostki, które brały udział w jednej akcji na rok. Życie pokaże, czy teraz strażacy będą wyjeżdżali częściej. Pieniądze na pewno są pewną zachętą do częstszych wyjazdów — mówi burmistrz Bogdan Ficek..... Panie Ficek na bok z takimi wypowiedziami ok???? Co to ma wogóle znaczyc???
Dodaj komentarz