Najładniejsze wierzchowce wystawi w piątek na aukcji Stadnina Koni w Ochabach. Masz gotówkę - wybierz się na przedświąteczne zakupy. Nie masz? Jedź jako widz. Warto.
Aukcja „Koń pod choinkę" odbywa się w Ochabach co roku. Piątkowa edycja będzie już dziesiątą. Na sprzedaż wystawione będą konie hodowlane, sportowe i rekreacyjne rasy angloarabskiej i szlachetnej półkrwi, które sprawdzają się w konkurencji skoków, rajdów długodystansowych i wyścigach. — Wystawimy na sprzedaż łącznie ponad 40 koni. Aukcja jest otwarta, więc konia może kupić każdy. Ceny? Od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych — mówi Mirosław Duda, prezes Stadniny Koni w Ochabach.
Na aukcję powinni wybrać się nie tylko potencjalni kupcy, ale również zwykli miłośnicy koni, których nie stać na wydatek rzędu kilku tysięcy złotych. Pokaz jest bardzo widowiskowy. Konie biegają, chodzą i obracają się przed widownią jak modelki na wybiegu. Wszystkie są pięknie wyczyszczone i lśnią. — Zapraszamy wszystkich koniarzy — dodaje Mirosław Duda. Początek licytacji w piątek o godz. 18.00.
Stadnina Koni w Ochabach jest jedną w Polsce, która od pół wieku hoduje konie linii angloarabskiej. Tutejsze ogiery są coraz popularniejsze w Europie. Ogromną reklamę zrobił im kilka lat temu urodzony w Ochabach Graf Quidam startujący dzisiaj z powodzeniem w zawodach na Wyspach Brytyjskich. Jego ojcem był Quidam de Revel najlepszy koń sportowy lat 90., drużynowy mistrz świata i Europy, który na olimpiadzie w Barcelonie zajął czwarte miejsce. Stadnina w Ochabach sprowadziła zamrożone nasienie ogiera wartego wówczas 2 mln dolarów, którym zapłodniono specjalnie wybraną klacz. Tak urodził się Graf Quidam, z czasem perełka ochabskiego gospodarstwa. Dzisiaj piękny ogier nie jest już własnością stadniny. Został sprzedany do Anglii (mówi się, że za 1 mln zł, ale stadnina nie chce mówić o kwotach zasłaniając się tajemnicą handlową).
Dodaj komentarz