Śnieg sypie nieprzerwanie, więc firmy odśnieżające dachy mają pełne ręce roboty. Za oczyszczenie 100-metrowego dachu trzeba zapłacić od 200 do nawet 800 zł!
Po ostatnich intensywnych opadach wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk przypomniał, że właściciele i administratorzy budynków mają obowiązek usuwania śniegu i lodu z dachów, a ten, kto nie dopełni obowiązku podlega karze grzywny. Komunikat spowodował, że firmy zajmujące się odśnieżaniem mają pełne ręce roboty. — Zlecenia mamy głównie od supermarketów i zakładów. Śnieg ciągle sypie, więc za parę dni pewnie pewnie znów będziemy odśnieżać te same obiekty — mówi Artur Pietrusiak z Ustronia, pracujący w firmie zajmującej się odśnieżaniem dachów. — Pracy jest o wiele więcej niż w zeszłym roku, nie tylko ze względu na większe opady, ale i fakt, że od czasu tragedii w hali Międzynarodowych Targów Katowickich ludzie zaczęli dostrzegać niebezpieczeństwo — dodaje Pietrusiak.
Metr kwadratowy śniegu zaledwie 15-centymetrowej grubości może ważyć nawet 50 kg! — Dopóki temperatura jest poniżej zera zagrożenie jest niewielkie. Niebezpiecznie zaczyna się robić dopiero wtedy, gdy temperatury są dodatnie i zaczyna padać deszcz. Zalegający śnieg chłonie wtedy wodę jak gąbka i w ciągu bardzo krótkiego czasu kilkukrotnie zwiększa swój ciężar. Wtedy zagrożenie staje się bardzo realne — tłumaczy Artur Matkowski z Cieszyna. 32-latek, na co dzień ratownik medyczny oraz pracownik firmy zajmującej się ścinką drzew, w zimie przyjmuje zlecenia na odśnieżanie dachów. Obecnie ma tyle zleceń, że ledwo się wyrabia.
Ceny za taką usługę są bardzo różne. Za odśnieżenie metra kwadratowego dachu trzeba zapłacić od 2 do nawet 8 zł. Zanim jednak wpuścimy kogoś na nasz dach, warto sprawdzić czy ma uprawnienia do pracy na wysokości. — Jeśli ktoś nie zna odpowiednich technik alpinistycznych powinien odpuścić sobie strome dachy. Znam przypadki, gdy ludzie sami próbowali odśnieżać dachy i kończyło się to poważnymi urazami — dodaje Matkowski.
A nie lepiej było budować w górach " jak pan Bóg przykazał" dachy nachylone pod kątem 45 stopni. I ładniej było i bezpieczniej i odśnieżać nie trzeba !
Tradycja ma swoje dobre strony, drodzy entuzjaści postępu.
Jo wom powiym jako prawiem najlepi to maja /blokersi/mo sie rizumiec z ym lodsniezanim.
Mocie recht Starko, ale jeszcze lepi w bloku zakładowym bo ai czynszu nie trza płacić
I kolejny sposób na wyłudzanie od właścicieli i zarządców budynków kasy za wymyślne usługi. Płaskie dachy projektuje się na wytrzymałość nacisku ok. 100kg/m kw., z tolerancją 100%. Daje to wysoką na ponad pół metra śnieżną powłokę. Ale trudno tak wysoką warstwę śniegu uzyskać bo po prostu zostanie on zwiany przez wiatr lub wytopiony przez słońce. Przy odśnieżaniu dachu uszkodzeniu ulega pokrycie tegoż, instalacje odgromnieniowe , kominowe i wentylacyjne. Zawalenie się hali MTK było spowodowane błędami konstrukcyjnymi , budowlanymi i eksploatacyjnymi. Zalegający śnieg mógł jako jeden z czynników przyczynić się do powstania tragedii ale takie same skutki mógł spowodować np. huragan lub nierzadkie w tamtym regionie tąpnięcie spowodowane szkodami górniczymi. Jedno jest pewne : tragedia hali MTK spowodowała zainteresowanie "fachowców od odśnieżania" kolejnym sposobem na szybki biznes. A są sposoby na zapobieganie osadzaniu się śniegu na powierzchni dachowej : elektryczne instalacje grzewcze dachów. Prawda, jest koszt za energię elektryczną ale licząc wielokrotne odśnieżanie w sezonie, plus szkody wyrządzone przez fachowców chyba jednak jest to mniejszy wydatek. Koniunktura napędza interes...Nie dajmy się zwariować.
Ładny wywód - ale czy to znaczy, że byłbyś w stanie wziąć odpowiedzialność za każdy płaski dach w okolicy, który spełnia te Twoje normy, nawet pomnożone przez ileś tam procent ?
A ja uważam że kazda metoda zarobienia paru zetów jest dobra. Gdybym miała doświadczenie w łazeniu po dachach sama bym coś tam, coś tam pozrzucała z góry. Tylko się boję że szybciej uległabym powszechnemu prawu ciążenia niż łopata ! Ludzie : do łopat i wszyscy na dachy ! I pokazemy że nie tylko złotówka potrafi "spadać"...
Szwagier teścia żony mojego brata z pierwszego małżeństwa ma przecieki z Ratusza a tam coś szepcą, że są plany powołania Straży Dachowej ! Funkcjonariusze uzbrojeni w miarki i gęstościomierze będą mierzyć wysokość warstwy i na podstawie gęstości śniegu mają obliczać jego ciężar właściwy. I jak wykażą przekroczenie dozwolonej normy, wtedy dachowcy do akcji. A jak się ktoś nie zastosuje , to po pięćset !!!
@poinformowany nieźle
ha ha, no to ci się udało :D
To już nawet ratownicy medyczni zajmują się odśnieżaniem. Ciekawe czy ma na to stosowne uprawnienia
odpowiedź dla
...nowy biznes: po pierwsze to bezosobowo napisać można wiele, ale jak się poda swoje imię i jakiś konkretny namiar to już jest mniej odwagi.
Artykuł jest akurat o mnie. Nie naciągam ludzi i nie chodzę wołając po mieście, że zaraz się wam zawalą domy. Usługi świadczę u ludzi, którym korki lodowe zatykają rynny i odpływy z dachów, a to powoduje zalewanie budynków.
StElA: uprawnienia posiadam. Jeśli jest Pani/Pan zainteresowany, to do pracy na wysokości w Polsce należy mieć tylko stosowne orzeczenie lekarskie.
jedno ale czy zdobyte legalnie czy kombinowane w por. lar. i u dr. KG
i jeżeli nic się nie zmieniło to uprawnienia do pracy na wysokości powyżej 1,5metra. Tak, powyżej 1,5metra:-)
i jeżeli nic się nie zmieniło to uprawnienia do pracy na wysokości powyżej 1,5metra. Tak, powyżej 1,5metra:-)
przepraszam, za jąkanie
A jak fajtnę , to uzyskam uprawnienia do przebywania 1,5 m pod ziemią. I to wieczyste użytkowanie a raczej spoczywanie.
Oczywiście, że legalnie.
Uprawnienia są powyżej 3 m, a poniżej 1,5 m nie są wieczyste, bo cię mogą wykopać, jak rodzina nie zapłaci za cmentarz.
Dodaj komentarz