Powódź, która w tym roku dotknęła gminy powiatu cieszyńskiego stworzyła idealne warunki do rozwoju dokuczliwych owadów. Gminy Chybie, Skoczów i Strumień rozpoczęły już walkę z komarami, które na wiosnę zaczynają mnożyć się na okolicznych stawach, rzekach i mokradłach.
Gmina Strumień pierwszy etap odkomarzania już rozpoczęła. Do zwalczania komarów wykorzystywany jest środek owadobójczy, mało szkodliwy dla ludzi, pszczół oraz ryb i innych organizmów wodnych, którym spryskiwane są okolice stawów, rzek i mokradeł. — Na razie są pojedyncze telefony od mieszkańców, że komary się pojawiają, ale generalnie insektów jest w tym roku więcej z powodu powodzi — informuje Robert Mazgaj, inspektor w referacie nieruchomości i ochrony środowiska Urzędu Miejskiego. Drugi etap odkomarzania w gminie Strumień przeprowadzony zostanie w lipcu. Zabiegowi poddanych zostanie 65,8 km rowów oraz 10,5 ha terenów otwartych.
W gminie Chybie odkomarzanie też już trwa, a zakończy się w sierpniu. W sumie opryskanych zostanie 100,5 ha terenu. — Tegoroczna powódź spowodowała, że komarów jest multum, o wiele więcej niż w poprzednich latach. Odkomarzanie miało być przeprowadzane od maja, ale z powodu deszczu mogliśmy je rozpocząć dopiero 7 czerwca — mówi Gabriela Kryniec z Urzędu Gminy w Chybiu.
W gminie Skoczów odkomarzanie wykonywane jest od lat, ale w tym roku - jak mówi Piotr Rucki, zastępca burmistrza Skoczowa - było szczególnie potrzebne. Obejmie 15 km rowów i 18 ha zbiorników wodnych i bagien.
uwaga!....komar....
Znam znacznie gorszych szkodników. Dwunożnych, białe kołnierzyki i buzia pełna frazesów. Zgadnij koleżanko, kolego, kto zacz.
Białe koloratki a nie kołnierzyki :-)
Wy tu o komarach, a równo rok temu Majkel umarł...
Stworzonka boże, że tak powiem.
Komary, tnijcie a ostro, tu trzeba zrobić porządek. A jak Komary napiją się złej krwi...
stworzonka boże...życie nie jest łatwe...
Komarowski - bo walczy o poparcie, gdzie się da: Londyn, Afganistan, Płock… Aż dziw, że nie zabiega o głosy Polaków pracujących w Norwegii, którą gajowy już jakiś czas temu przyjął do Unii Europejskiej.
Komarowski boi się ukąszenia złośliwej muchy Pisuchy...
Niesłusznie, bo jeżeli Komarowski się boi to soki ma przepełnione cykorią, a to z kolei odpycha silnie muchę Pisuchę.
ale Pisucha nie słucha. tylko uśmiecha się półgębkiem, od ucha do ucha...
chmara komarów, niczym wataha polityków, tnie przeciwników...
Dodaj komentarz